Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Słabe przyspieszenie, przepływomierz i takie tam A4B5 1.8T APU


koscisty

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem. 

Naczytałem się o tym wciskaniu w fotel przy przyspieszeniu i sprawdziłem swoje A4 B5 1.8T APU. Wyszło 15 sek...

I się zaczęło. Przy zakupie jeździłem kilkoma 1.8T i powiem szczerze, żaden nie wciskał w fotel. Oczywiście wziąłem się za lekturę forum. Na początek wyczaiłem, że gruba rura która wychodzi z filtra powietrza i wpada do turbo (chyba) ma defekt. Dolną opaskę tak ktoś skręcał, że przedziurawiła rurę i zasysało powietrze. Dziura, że palec można włożyć. Zamówiłem drugą rurę, od razu zaworek n75, bo był tak skorodowany, że chyba siedział od początku, założyłem, skręciłem i jest lepiej. Ze dwie-trzy sekundy szybciej się zbiera. Tropem forum szedłem dalej i zainteresowałem się przepływomierzem. Mam przepływomierz o numerach Audi VW 06A906461D, 0280218032 produkcji Bosh, sprawdzili mi w hurtowni, to ponoć wcale nie od tego auta wg książki. Wygląda na świeży, nawet nie przykurzony, pewnie już ktoś go wymieniał. Odpiąłem wtyczkę od przepływki, przejechałem się i różnicy w przyspieszeniu nie widzę, jedynie po 4 tys obrotów następuje odcinka, pewnie tryb serwisowy. Nawet żadnej kontrolki nie widać, ale może to wina wypalonych diod, nie wiem. Powinien być chociaż sygnał dźwiękowy. 

W serwisie mają przepływki BOSHA, ale 560 zł... Zamiennik chyba 400... Z uwagi na to, że niedługo dostaję służbowy, Audi będzie ze mną pewnie max 2 miesiące i nie chcę tyle inwestować, tym bardziej, że nie wiadomo, czy to rozwiąże problem, a chciałbym poczuć te wciskanie w fotel:) Na znanym portalu aukcyjnym podają, że do mojego Audi A4 B5 1.8T APU 2000r Avant pasuje zamiennik, ale tych aukcji i numerów jest kilka od 111 zł, aż do 2999 (tu chyba ktoś zaszalał), niektórzy podają nawet, że do tego modelu jest na 4 piny, u mnie jest 5, tyle, że jeden nie podłączony. Ale nawet tych na 5 pinów jest kilka, o różnych numerach i wszystkie pasują do tego modelu, rocznika i nawet do APU.

Ogólnie samochód jest ok, nie faluje, wkręca się na obroty, tyle, że po dodaniu gazu jest efekt dźwiękowy jak powinien, ale kółka się coś słabo kręcą. Pojawia się tylko jeden błąd cyklicznie sondy lambda, 17521, Panowie twierdzą, że przy LPG tak może wywalać co jakiś czas.

Czy ktoś z szanownych kolegów wie, o jakich numerach przepływomierz można założyć do tego modelu? Ma ktoś jakąś mądrą książkę, katalog itp? Czy tylko po vinie można dobrać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz do forumowych sprzedawców m.in wandej, dzik i Ci dobiorą przepływkę. Z zamienników tylko bosch. Zobacz tutaj jeszcze http://www.oemepc.com/audi/part_single/catalog/au/markt/RDW/modell/A6/year/1999/drive_standart/261/hg_ug/133/subcategory/133035/part_id/700309/lang/o

Proponuję zrobić logi dynamiczne 2+33, 3+20 i 115+118 na benzynie i dodatkowo 2+33 na lpg. Zanim skasujesz błędy przed logami sprawdź korekty w gr.32.

Ten błąd od sondy może być spowodowany złym ustawieniem lpg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna stronka, choć twierdzi że vin jest błędny. Jak nic nie znajdę to się odezwę do chłopaków. 

Co do tych logów, to mam Polski vag, kabelek, coś tam sobie przeglądałem, ale logi w tym programie to dla mnie czarna magia, muszę chyba jakieś instrukcje na yt obejrzeć, bo nie wiem o co chodzi.

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vcds'a możesz z forum pobrać, dział diagnostyka. Nr. przepływki powinny być takie same we wszystkich apu więc te z linku powinny być prawidłowe ale polecane osoby powinny Cię  w tym upewnić.

Instrukcji jest sporo co do logów więc powodzenia. Logi w benzynie robi się do odcinki, bo większość instrukcji dotyczy diesla i tam do 4 tys. obr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z tą odcinką, dojeżdżam do czerwonego pola i mam wrażenie, że silnik zaraz pierdnie, a gaz w podłodze. No ale pobiorę program, nauczę się i wrzucę w przyszłym tygodniu.

Właśnie zerkam na przepływomierze i sprawdzam ten numer który mam obecnie w aucie. Ktoś sporo zainwestował.

Najgorsze jest to, że auto kupiłem z Siedlec, od jakiegoś chłopaczka co mu znajomy mechanik sporo powymieniał. Niestety zaczęło się od przestawienia rozrządu i tak przez sprzęgło, sprężarkę klimy, niezaizolowane przewody itd itp poprawiam wszystko po tym mechaniku. Więc podejrzenia o zły przepływomierz mają sens...

I nagle po tych wszystkich inwestycjach dostajesz służbowy...

 

Poczytałem i coś tam zrobiłem. Zanim wkleję linki, to powiem tylko, że z rozpędzeniem do odcinki był problem, mieszkam niedaleko miasta i znalazłem tylko jakieś 1,5 km prostej, a to za mało dla mojego muła, więc rozpędzałem do jakieś 5000 obrotów z hakiem, później już musiałem hamować, zresztą wszystko widać na logach, bo byłem sam i ze względów bezpieczeństwa odpalałem Vaga od postoju i wyłączałem vaga jak już zaczynałem hamować. Oczywiście kręciłem na maxa na trzecim biegu ile drogi starczyło.

3+20

http://vaglogi.pl/log-003_020_u2EoT.html

2+33

http://vaglogi.pl/log-002_033_2oH3L.html

115-118

http://vaglogi.pl/log-115_118_KJX097i.html

032

http://vaglogi.pl/log-032_2RGhE.html

Na lpg nie zrobiłem, tzn ustawiłem wszystko tylko lpg zapomniałem włączyć:)

Tak czy inaczej, jak poczytałem, że ma być około 120 g/s, a  u mnie dochodzi do 70 kilka, to chyba jednak przepływka, ale posłucham rad bardziej doświadczonych kolegów.

Edytowane przez koscisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Logi wyglądają nieciekawie, szczególnie spalanie stukowe, przepływka tez bardzo mało wskazuje, zacznij od wymiany i potem kolejne logi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy przepływka ma bezpośredni wpływ na spalanie stukowe? Rozumiem, że po wymianie i kolejnych logach będzie coś więcej wiadomo, ale czy ma?

 

Poczytałem o tym spalaniu stukowym, ale żadnego stukotania w silniku nie słychać. Świece wszystkie tak samo wyglądają, lekki nalot, wg mnie normalka. 

Edytowane przez koscisty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po dłuższej przerwie. 

Zamontowałem dziś nowy przepływomierz od Wandeja (Bosh numer taki sam jak w starym) i od razu pojechałem w teren z komputerem. 

Gorąca prośba o zerknięcie na logi, bo samochód ogólnie jeździ podobnie jak jeździł. Może troszkę lepiej, przez tydzień nim nie jeździłem i większej różnicy nie widzę.

032+115+118

http://vaglogi.pl/log-115_118_032_UKg5P4S.html

002+033

http://vaglogi.pl/log-002_033_MA462QC.html

003+020 (nie wiem czemu 20 się nie zapisało)

http://vaglogi.pl/log-020_mY8vVLb.html

 

Ja tam się nie znam, ale przepływ powietrza jest taki sam jak był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź szczelność dolotu najlepiej kompresorem, do tego przydało by się odkręcić katalizator obejrzeć go z obu stron.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczelność jest ok, przerabiałem to. Myślisz, że coś zatkało przepływ spalin?  Aż tak by tłumiło, że miało by to wpływ na przepływomierz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz że szczelnosć ok, czemu w 032 masz korkety na poziomie 4.9 na jałowym i 4,7 pod obciążeniem? takie korekty wychodzą po jeżdzie na pb? no chyba że jeżdziłeś na lpg a potem logi robiłeś tego nie wiemy, teoretycznie doładowanie w miare ok więc nie powinno aż tak blokować spalin żeby był aż taki mały przepływ. Za dużo niewiadomych troche, nie masz kogos obeznanego z 1.8t żeby spojrzał na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie mam, gdybym miał, to pewnie bym u niego trochę czasu spędził i powymieniał się niektórymi częściami.

Przed testami, jak i całe testy zrobiłem na PB, normalnie jeżdżę na LPG. Błąd lambdy wyskakuje co chwila, da się usunąć Vagiem, ale dość szybko znów się pojawia.

Myślałem, że te logi trochę wyjaśnią, a przynajmniej ukierunkują w poszukiwaniu problemu. Zerknę jeszcze na kompa na którym robiłem logi, bo wydaje mi się, że przy pierwszym logu zapomniałem przełączyć na PB i zrobiłem na LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel miał przypadek, że coś z kablem masowym było i poprawienie kabla rozwiązało problem z brakiem mocy. 

Wstawiam niedługo samochód do elektryka, wpiszę to na listę. 

Problem jest w tym, że w okolicy nikt nie chce się zająć 18 letnim samochodem, nie chcą się dotykać. Trzeba szukać i się prosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...