Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Hamulce raz zylety, raz słabe.


scania1213

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, borykam się z dziwnym problemem od dłuższego czasu. 

Mianowicie, nie zależnie od temp. Na dworze auto raz hamuje dobrze, a raz nie, mniej więcej kilka razy w Msc zdarza się, że hamulce działają naprawdę dobrze. 

Co więcej mogę powiedzieć, wymienione tarcze i klocki z przodu, guma w grodzi, na trasie auto hamuje jak na 312 bardzo dobrze, pedał hamulca reaguje od początku, a na mieście czy wolniejszej jeździe, trzeba mocno deptac żeby hamowanie było skuteczne. 

Przeczytałem dużo wątków ale nigdzie podobnego problemu nie widziałem. 

Jeszcze dodam, że mam wrażenie jak by auto było dużo bardziej żwawsze, gdy hamulce mają ten dobry dzień. I zawsze rano mam twardy pedał hamulca, a gdy "jest ten dobry dzień" hamulcy, to pedał rano jest miękki.. Jakieś pomysły? 

Komp, zero błędów, przewody raczej ok. 

Vacum laduje 0,85, za N75 0,65

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro działanie hamulców i żwawość auta są zależne to skłaniał bym się do jakichś problemów z podciśnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wesz82 napisał:

Vacum pompa do obczajenia a dokladnie kruciec ktory wychodzi na podcisnienie.

W 2.0tdi BRD, krociec jest już poprawiony. 

Czy istnieje jakaś możliwość sprawdzenia vacum czy pracuje dobrze podczas jazdy, oprócz ciągnięcia wężyka i wakuometru nad szybę? 

Delikatnie poci mi się spod vacum, ale czy to było by przyczyną? 

Edytowane przez scania1213
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat chyba ogarnięty. 

Po dokladniejszym czyszczeniu prowadnic klocków i nasmarowaniu wewnętrznych prowadnic zacisku, hamulce są jak zyletki. 

Albo problem wyeliminowany, albo po prostu to ten dobry dzień :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, scania1213 napisał:

Temat chyba ogarnięty. 

Po dokladniejszym czyszczeniu prowadnic klocków i nasmarowaniu wewnętrznych prowadnic zacisku, hamulce są jak zyletki. 

Albo problem wyeliminowany, albo po prostu to ten dobry dzień :)

Nie smaruję się prowadnic zacisków, z początku będą chodziły bardzo fajnie ale po krótki czasie jak dojdzie bród to się zrobi z tego smaru gęsta masa i zaciski staną na aman. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Falcone napisał:

Nie smaruję się prowadnic zacisków, z początku będą chodziły bardzo fajnie ale po krótki czasie jak dojdzie bród to się zrobi z tego smaru gęsta masa i zaciski staną na aman. 

Prowadnic klocków nie smarowalem. Tylko wewnętrzne które pracują pod przykryciem gumy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, wesz82 napisał:

Prowadnic z przodu tez sie nie smaruje. 

Nie będę się kłócić, ile osób tyle opinii. 

Bynajmniej ja, po wykreceniu prowadnic nie zauważyłem żeby były brudne.

 temat zamknięty, auto hamuje jak powinno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.10.2018 o 13:03, Dev napisał:

Co było ?

To co napisałem wyżej, dokładne wyczyszczenie i nasmarowanie prowadnic w gumie. do dziś problem nie wrócił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne.

Rozumiem ze cos tam blokowalo.

Jezeli klocek dotykal do tarczy to mogl ja nagrzac stad slaby hebel inaczej nie widze sensu dla tego rozwiazania.

Przeciez nawet jak lekko sie blokowaly to nie ma bata by cisnienie nie popchalo tloka.

Nic wazne ze dziala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2018 o 19:54, wesz82 napisał:

Dziwne.

Rozumiem ze cos tam blokowalo.

Jezeli klocek dotykal do tarczy to mogl ja nagrzac stad slaby hebel inaczej nie widze sensu dla tego rozwiazania.

Przeciez nawet jak lekko sie blokowaly to nie ma bata by cisnienie nie popchalo tloka.

Nic wazne ze dziala.

Też tego nie bardzo mogę zrozumieć, ale fakt faktem że coś tam było nie tak. 

Teraz hamulce reagują nawet na minimalne naciśnięcie pedału i o to walczyłem. Dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...