Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Rozgrzany działa dobrze lecz po chwilowym ostygnięciu szarpie


Rafi1969

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich,

6 miesięcy temu wymieniłem sondę lambda, remont silnika, czyszczenie przepustnicy, pasek, oleje i filtry nowe, świece. Po tym remonciku pojechałem do gaziarza, który ustawił mi gaz.

Przez 5 miesięcy samochód jeździł zaje... i nagle pewnego ranka przychodzę odpalam i jadę. Silnik pracuje bardzo dobrze, rozgrzewa się do 90 stopni i jest ok. Po zatrzymaniu i postoju 15 minutowym odpalam samochód - tem. 80 stopni - i silnik przerywa, szarpie nie da się nim jeździć. Diagnoza uszkodzona cewka. Wymieniłem cewkę przy okazji świece.

Teraz mam dziną odwrotność. Zapalam zimny silnik pracuje bardzo dobrze, jadę rozgrzewa się do 90 stopni i jeżdże bez problemu do momentu póki nie zgaszę silnika a temperatura nie spadnie poniżej 80 stopni. Wtedy gdy odpalę, szarpie, dusi się do póki nie osiągnie więcej niż 80 stopni.

Wszystko to dzieje się na Pb i LPG, próbowałem jeździć kilka dni na samej benzynie ale niczego to nie zmienia.

Silnik 1,8 20V ADR, cewka Beru, świece Bosch jedno elektrodowe, przewody nowe Beru, sonda lambda Bosch, olej syntetyk full i filtry wymienione łącznie z gazowymi 150 km temu, instalacja LPG Stag 4 3 lata, błędów po podłączeniu VAGa brak.

Co można jeszcze zrobić???

Pozdrawiam i czekam na pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po lekkim ostygnięciu i ponownym odpaleniu przepływomierz - parametr w VAGu 005 - pokazuje od 5,69 g/s do 4,51 g/s ja trochę popracuje tak 1 min to ma parametry od 4,17 g/s do 3,93 g/s.

Wyczyściłem w piątek przepustnicę i jeden dzień dobrze pracował - adoptowałem ją po czyszczeniu.

Wymieniłem jeszcze czujnik temp. płynu chłodzącego. Wymieniłem również cewkę na nową również Beru i nowe świece.

Obroty i tak falują od 840 do 880.

Dzięki za pomoc myślałem, że to forum jest martwe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przepływomierz za dużo pokazuje..

Powinien pokazywać od 3,50 do 4 maksymalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, Ok, ale ma większe obroty to i powinien chyba więcej powietrza zaciągać?

Wymieniłem przepływomierz na stary i to samo pokazywał - dlaczego?

Co mogę zrobić?

Jeszcze jedna sprawa, która się dzieje to taka nierówna praca silnika - tak podryguje - jakby mu czasami odcinał zapłon lub paliwo aby zmniejszyć obroty. to występuje jak jest ciepły i pracuje na wolnych obrotach.

Co mogę zrobić z tym przepływem powietrza?

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wzrastają obroty to gdzieś musi zaciągać lewe powietrze. Psikałeś czymś po układzie dolotowym żeby wyeliminować lewe powietrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczym  nie psikałem, ale jak zdjąłem dwie rury od od przepływomierza do przepustnicy to przełączył się w tryb awaryjny i obroty ustabilizowały się.

Dzisiaj popsikam czymś tylko nie wiem czym??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja psikałem zmywaczem uniwersalnym lub plakiem.

No to Ci powiem , że dziwny objaw, masz zrobioną adaptację przepustnicy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Rafi1969 napisał:

Wymieniłem przepływomierz na stary i to samo pokazywał - dlaczego?

Odczyty sprawdza się jak silnik osiągnie 90stopni i wtedy można przyrównywać do tych normowych wskazań.

Jak chcesz zdiagnozować przepływkę to wrzuć log statyczny i dynamiczny na pb grup 2+7 po kasowaniu błędów.

Sprawdź vagiem odczyty z czujnika g62 przed ponownym odpaleniem i w trakcie jak spadnie temp. poniżej 90.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, jutro wieczorem sprawdzę teraz mogę wrzucić to co dzisiaj przed przeczytaniem odpowiedzi zrobiłem.

Pierwszy jest z gr 5 zaraz po przyjeździe do domu kiedy silnik działa dobrze i jest rozgrzany 90 stopni

Drugi również

Trzeci po odczekaniu 30 min

Nie rozumiem tylko jednego, kiedy silnik rano startuje od "zera" stopni to pracuje idealnie - no może z małymi podrygami. Jak się nagrzeje też dobrze , Dopiero latają mu obroty gdy np. na mrozie odpalę go po 30 min. i ma temp. 72 stopnie zaczyna wariować. Dojdzie do 90 stopni działa normalnie.

Sądzę, że nie ma na to żadnej rady bo przeglądałem inne fora i jak ktoś miał taki sam problem to nigdy nie został rozwiązany.

Czyli VW to taki "szajs" za grube pieniądze.

Dzięki za pomoc jutro wieczorem postaram się umieścić zrzuty "badań"

11.jpg

12.jpg

15.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może termostat jest do bani ? Coś kiedyś słyszałem od jakiegoś specjalisty, że jak termostat wariuje to obroty też , ja tego nie potwierdzam ale niby to prawda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To spytam mojego mechanika.

Tylko wskazania temperatury są jak brzytwa, jak dojdzie do 90 tak stoi nic nie faluje temperatura. Nawet jak się nagrzewa to powoli idzie do góry ale zapytam.

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pisałeś , że jak spadnie do 70 stopni to wtedy falują obroty i może wtedy coś termostat piperzy, nie wiem cholera..

Chciałbym pomóc ale to wiesz jak jest..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie tak napisałem, wystarczy że spadnie do 86 i już się zaczyna. Ale popytam. 

Dziękuję za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 

Na razie nic pomiary tylko te co wcześniej. Obecnie przed Świętami nie mam czasu, za dużo pracy w pracy. 

Jeszcze teraz doszedł problem bo nawet jak go rano zapałem to teraz jakoś nierówno pracuje. Tak jakby co jakiś czas któryś cylinder wypadało. Zontowalem nowe świece i nową pozyczona cewke, wyczyscilem jeszcze raz przepustnice ale niczego to nie zmieniło. 

Zastanawiam się czy może to być wina sterownika od silnika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To masz ewidetnie problem z lewym powietrzem. Wystarczy delikatny przedmuch i będzie problem z autem. Musisz oddać komuś i niech szuka nieszczelności ewentualnie baw się sam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje A4 stało 2 dni u mechanika. Najpierw wymienił termostat, który kupiłem nowy i obserwował "wariujący" silnik. Skasował błąd mieszanki ale nic to nie dało. Nadal gdy startuje zimny i dojdzie do temperatury.... Jak wyżej.

Sprawdził dolot i nie ma lewego powietrza. Powiedział, że gdyby było to silnik wariowałby cały czas a nie tylko od temp. 60-90 stopni i to tylko jak trochę postał. Nie wiem czy zna ktoś mechanika, który działał by w A4 na terenie Śląska najlepiej w rejonie Gliwic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jak masz błąd mieszanki to masz źle ustawiony gaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...