Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Numer VIN na przeglądzie.


golfagn

Rekomendowane odpowiedzi

Siema! Kumpel oblał przegląd w Megane I, bo diagnosta nie mógł znaleźć drugiego numeru VIN. Jeden jest widoczny przy drzwiach i zgadza się z numerami w papierach a drugi jest we wnęce na koło zapasowe, w którym jest butla z gazem. 

 

Muszą być widoczne oba numery czy po prostu diagnosta przyczepił się?

 

Proszę tylko nie zgadujcie, bo potrzebuję konkretów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie diagnosta ma rację. Ta naklejka jest tylko pomocnicza(na allegro kupisz takich ile chcesz)numer dla diagnosty musi być wybity i widoczny

http://dokumenty.e-prawnik.pl/akty-prawne/dziennik-ustaw/2007/186/1322-strona-132/

4) powinien być umieszczony w widocznym i łatwo dostępnym miejscu za pomocą wybicia lub wyciskania w taki sposób, aby nie uległ zatarciu lub zniszczeniu. § 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie naklejka tylko tabliczka znamionowa w formie naklejki. Teraz tabliczek aluminiowych się już nie stosuje. Dz. U. 776 mówi wyraźnie że diagnosta ma obowiązek zrobić identyfikację auta na podstawie numeru vin i tabliczki znamionowej. Jeżeli vin jest we wnece koła a ktoś tam włożył butle z gazem i nie idzie odczytać numeru vin auto nie spełnia warunków dopuszczenia do ruchu. Diagnosta wystawiając N miał w 100% rację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, kumpel dopisał, że nie ma numeru VIN na tej naklejce na słupku i jedyny widoczny numer na aucie to pewnie ten pod kołem zapasowym na którym ma butlę z gazem.

Chce jechać do gazonika, żeby wyjął mu butlę, ale czy wtedy diagnosta nie przyczepi się, że nie ma na miejscu butli z gazem? :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze butle musi mieć skoro ma wbity w dowód gaz. Po drugie jeśli nie ma numeru vin na naklejce (tabliczce znamionowej) to diagnosta dalej go nie puści. Tabliczkę znamionową  czytaj naklejkę może dostać w ASO wiem że Audi wydaje bezpłatnie, bmw chce kilku  słówek a Renault nie wiem. Najlepiej przedzwonić do ASO i się dowiedzieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak butli podciąga się usterkę 10.6a czyli usterka istotna a co za tym idzie przegląd dalej nie zaliczony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech zadzwoni do okręgowej SKP i się dowie jak wygląda procedura przeniesienia numeru vin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można przenosić numeru vin od tak. Numer VIN nabijany jest po decyzji rzeczoznawcy z powodu nieczytelnosci lub braku części numeru a nie bo ma się widzimisię. Niestety ktoś kto montował gaz dał d... py i są teraz tego skutki. Ma okregowke dzwonić bez sensu bo każdy diagnosta powie to samo co ja. 

Edytowane przez .Pablo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz może jakiś pomysł co z tym zrobić? Na mój gust to chyba lepiej jechać do innego diagnosty.

 

Generalnie okazało się finalnie, że Vin jest na naklejce na słupku, ale diagnoscie to nie wystarcza i chce wybity zobaczyć. Nadgorliwy jak na mój gust.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, golfagn napisał:

A masz może jakiś pomysł co z tym zrobić? Na mój gust to chyba lepiej jechać do innego diagnosty.

 

Generalnie okazało się finalnie, że Vin jest na naklejce na słupku, ale diagnoscie to nie wystarcza i chce wybity zobaczyć. Nadgorliwy jak na mój gust.

Nie nadgorliwy tylko dobrze wypełniający swoje obowiązki. Do innego diagnosty nie ma co jechać z dwóch powodów. W cepiku widnieje zapis za co auto nie przeszło przeglądu czyli na każdej innej stacji diagnosta widzi za co nie przeszło przeglądu  i nikt tego już nie podbije. No prawie nikt, może ktoś się znajdzie. Jedyne legalne wyjście to zamontować butle z gazem w bagażniku tak jak to było w dużym fiacie ??? wtedy dojście do vin będzie a i miejsce na kolo zapasowe będzie. ? Weź też pod uwagę jedna rzecz, skoro w tym roku były problemy na przeglądzie to za rok może byc to samo u tego albo innego diagnosty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto to generalnie na złom lub sprzedaż ma w tym roku iść, więc chyba pojadą podbić do innego warsztatu przegląd. Kumpel pojechał na przegląd nie tam gdzie trzeba, miejscówka słynie z tego, że czepiają się wszystkiego.

 

Więc chyba najlepiej niech pojedzie do innego pewniejszego diagnosty :) Auto sprawne, miało jeszcze przepaloną żarówkę i luz na sworzniu. Obie sprawy już poprawione, więc problemu nie będzie pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, golfagn napisał:

Auto to generalnie na złom lub sprzedaż ma w tym roku iść, więc chyba pojadą podbić do innego warsztatu przegląd. Kumpel pojechał na przegląd nie tam gdzie trzeba, miejscówka słynie z tego, że czepiają się wszystkiego.

 

Więc chyba najlepiej niech pojedzie do innego pewniejszego diagnosty :) Auto sprawne, miało jeszcze przepaloną żarówkę i luz na sworzniu. Obie sprawy już poprawione, więc problemu nie będzie pewnie.

raczej nigdzie mu nie podbiją do póki nie usunie usterki ,teraz jest baza danych i pewnie jest już wpis co i jak,podejrzewam że każdy kolejny diagnosta będzie to sprawdzał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyjeżdża do mnie auto i w systemie ma N czyli przegląd negatywny zawsze sprawdzam czy to co wypisał poprzedni diagnosta zostało usunięte. Zresztą robi tak kazdy diagnosta. Więc znalezienie chętnego na podbicie takiego auta będzie trudne a czasami nie wykonalne. Bo osób którzy jeżdżą od stacji do stacji licząc że się uda jest jeszcze dużo. 

Edytowane przez .Pablo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są tacy, co auta nie widzą a podbijają ;)

Kumpel wywali butle, pojedzie na spisanie numerów do stacji, potem znowu zamontuje i podbije przegląd. A papier ze spisanymi numerami będzie na przyszłość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...