Dziwny dźwięk po uruchomieniu na zimnym silniku

[mati12468 0]

Witam,
mam pewien problem w swojej A4 B6 1.8 T BEX, mianowicie po uruchomieniu słyszalny jest dźwięk dokładnie jak na poniższym filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=BzbWWg213bY

Słychać to ok. 2-3 sekundy i ustaje. Co to może być? Łańcuch, napinacz?

Czy na razie to olewać czy też może zainteresować się tym dosyć szybko?

Proszę o porady.

Pozdrawiam!!

[Lukasz9323 0]

Cześć, nagle się to pojawiło czy od dłuższego czasu? Napinacz czy łańcuch w sumie bez różnicy- i tak pokrywę trzeba zdejmować i wymieniać. A co wymienisz to już Twoja decyzja. Niby są sposoby na sprawdzenie poprawności działania napinacza, i że czasem pojawia się tylko rozciągnięty łańcuch. Łańcuch w porównaniu do napinacza to koszt o wiele niższy ale czy jest sens się bawić w takie pół środki? (oczywiście mówię tu o częściach ASO gdzie zestaw łańcucha z  napinaczem elektro hydraulicznym do 1.8T kosztuje ponad 2k)

Opinie o oryginale są różne. Na pewno nie ma co bawić się w te najtańsze zamienniki ale SWAG ponoć już dość dobrze wypada. Sprawa jest jeszcze taka że jest kilka szkół, i wiele osób, nawet doświadczeni mechanicy czy ASO dopuszcza te 2-3 sekundy "szurania" po dłuższym postoju (np. po nocy). I to na oryginale może sobie zaszurać. Problem jest gdy ten dźwięk nie zanika, a wręcz przeciwnie natężenie wzrasta.

 

Pojawia się tylko ten dźwięk na zimnym, po postoju dłuższym, po nocy? W czasie jazdy wycisza się czy coraz głośniej? Spadki mocy? Jakieś trzaski, zgrzyty w czasie jazdy?

Jak tylko 2-3s na zimnym to narazie bym to zostawił. Możesz pobawić się w wymianę oleju na coś z wyższej półki, i powoli sobie odkładać na nowy napinacz ale bez stresu. Poczekaj też na wypowiedzi innych, bardziej doświadczonych niż ja. W ogóle to podobnych tematów jest masa tutaj, poszukaj tylko, prześledź, przemyśl.

 

[Repik 1]

Jaki masz zalany olej ? Sprawdzałeś ciśnienie oleju ? 

[mati12468 0]

Panowie,
słyszalne to jest od ok. 2-3 tygodni. Co ciekawe tylko po nocy, bądź dłuższym postoju. Cichnie po 2-3 sekundach i silnik pracuje poprawnie. Nie wyczułem spadków mocy, ciśnienia nie sprawdzałem więc ciężko mi powiedzieć.. Obecnie jeżdżę na Shellu 5W30.

Właśnie tak jak wspomniałeś są różne szkoły i niektórzy uznają, że przez te 2-3 sekundy auto ma prawo "zagrać", ale jeśli tego wcześniej nie było to jednak mam małe wątpliwości.

A co do napinacza to na pewno jakiś dobry zamiennik w razie czego by wleciał, bo oryginał to zabija finansowo.

[Lukasz9323 0]

Może od obecnych temperatur. Gęstość oleju się zmieniła i pojawił się hałas. Po pierwsze sprawdź ciśnienie oleju, po drugie zmień olej ale na jaki to ja już nie doradzę bo sam mam mieszane odczucia i jestem w fazie testów.

Mógł zacząć "grać" bo po prostu się zestarzał, zużył. Założysz zamiennik i może "grać" bardziej niz obecny, ba- nawet oryginał może czasem zagrać tak jak wspominałem. Dopóki są to 2-3 sekundy to bym to zostawił.

[szpakuziom 32]

7 godzin temu, Lukasz9323 napisał:

Może od obecnych temperatur. Gęstość oleju się zmieniła i pojawił się hałas. Po pierwsze sprawdź ciśnienie oleju, po drugie zmień olej ale na jaki to ja już nie doradzę bo sam mam mieszane odczucia i jestem w fazie testów.

Mógł zacząć "grać" bo po prostu się zestarzał, zużył. Założysz zamiennik i może "grać" bardziej niz obecny, ba- nawet oryginał może czasem zagrać tak jak wspominałem. Dopóki są to 2-3 sekundy to bym to zostawił.

100% U mnie też delikatnie zagrzechocze, objaw mam ten już od 3 lat, oleje wymieniam regularnie co 11tyś kkm LM HIGH TECH Z tego co się naczytałem, z różnych źródeł, to w grę wchodzi tylko wymiana na oryginalny 2400zł. Zmierz ciśnienie oleju, może to smok zatkany.

Edytowane 29 Stycznia 2019 przez szpakuziom

[Lukasz9323 0]

12 godzin temu, szpakuziom napisał:

100% U mnie też delikatnie zagrzechocze, objaw mam ten już od 3 lat, oleje wymieniam regularnie co 11tyś kkm LM HIGH TECH Z tego co się naczytałem, z różnych źródeł, to w grę wchodzi tylko wymiana na oryginalny 2400zł. Zmierz ciśnienie oleju, może to smok zatkany.

Dlatego póki co lepiej sobie tym głowy nie zawracać ale pilnować tego. I profilaktycznie zmierzyć to ciśnienie.