Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana silnika?


Marciol

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co wcześniej pisałeś i tak masz silnik do remontu, więc to co teraz się dzieje tylko utwierdza, że powinieneś się za ten remont złapać o ile nie chcesz go wykończyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Langista napisał:

Z tego co wcześniej pisałeś i tak masz silnik do remontu, więc to co teraz się dzieje tylko utwierdza, że powinieneś się za ten remont złapać o ile nie chcesz go wykończyć.

Też tak sobie powiedziałem jak jechałem. Ale tak wrzuciłem pytanie czysto z ciekawości.

Czekam na marzec jakiś grosz wpadnie i wezmę sie za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, zanim cokolwiek zrobisz, zalej wszystkie cylindry naftą do pełna na dwie noce. Zobacz, czy problem przejdzie. Możliwe, że pierscienie olejowe są zapieczone.  A w wężach od IC zawsze się trochę oleju znajdzie, ja już mam od 3 lat w wężach śladowe ilości oleju i jakoś jeździ, ma moc itd (dolewam oleju między wymianą może z 500ml) Jeżeli nafta nic nie pomoże, to sprawdź turbine.

Edytowane przez szpakuziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.02.2019 o 09:26, Langista napisał:

Na moje w tym silniku nawet przy katowaniu dół silnika jest nie do zajechania, dlatego specjalnie go pominąłem, no ale może być i tak, że panewki do wymiany i wał przeszlifowaniu trzeba będzie poddać, w tedy koszta poszybują do 6k.

Rozbierałem AVJ 1.8T, dół miał 0 śladów zużycia przy 280 tysiącach KM :)

Edytowane przez szpakuziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szpakuziom napisał:

Kolego, zanim cokolwiek zrobisz, zalej wszystkie cylindry naftą do pełna na dwie noce. Zobacz, czy problem przejdzie. Możliwe, że pierscienie olejowe są zapieczone.  A w wężach od IC zawsze się trochę oleju znajdzie, ja już mam od 3 lat w wężach śladowe ilości oleju i jakoś jeździ, ma moc itd (dolewam oleju między wymianą może z 500ml) Jeżeli nafta nic nie pomoże, to sprawdź turbine.

Niestety nie mam możliwości grzebania w samochodzie, mieszkam w bloku. A nawet jeśli to jestem zielony w tym temacie, tak czy owak jestem zdany tylko na mechaników niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Marciol napisał:

Niestety nie mam możliwości grzebania w samochodzie, mieszkam w bloku. A nawet jeśli to jestem zielony w tym temacie, tak czy owak jestem zdany tylko na mechaników niestety.

Poproś mechanika żeby to zrobił. U mnie 3 lata temu pomogło, brał 1200ml na 1000km oleju, do tej pory spokój. Warto spróbować takiej opcji, zanim zacznie się go remontować, sam miałem już kupować silnik, ale to była by głupota. Sama operacja jest prosta, też dałbyś radę. Wystarczy zdjąć cewki, odkręcić świece i wlać po 50ml nafty na każdy z cylindrów i zostawić na noc. Rano przychodzisz, NIE zakręcając świec kręcisz rozrusznikiem w celu pozbycia się reszty nafty z cylindrów, możesz powtórzyć operację jeszcze na drugą noc, Potem wymiana oleju. Turbo do regeneracji i podejrzewam, że masz problem z głowy.

Edytowane przez szpakuziom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, szpakuziom napisał:

Poproś mechanika żeby to zrobił. U mnie 3 lata temu pomogło, brał 1200ml na 1000km oleju, do tej pory spokój. Warto spróbować takiej opcji, zanim zacznie się go remontować, sam miałem już kupować silnik, ale to była by głupota. Sama operacja jest prosta, też dałbyś radę. Wystarczy zdjąć cewki, odkręcić świece i wlać po 50ml nafty na każdy z cylindrów i zostawić na noc. Rano przychodzisz, NIE zakręcając świec kręcisz rozrusznikiem w celu pozbycia się reszty nafty z cylindrów, możesz powtórzyć operację jeszcze na drugą noc, Potem wymiana oleju. Turbo do regeneracji i podejrzewam, że masz problem z głowy.

Jeśli nie przypilował gładzi cylindrow to ma to sens, jak dla mnie. Dodatkowo jak nafta nie splynie do misy to pozostałe pierścienie trzymaja. Do stracenia juz nic nie masz a 15zl na nafte przy 6tysiach to tak na prawde 0. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, szpakuziom napisał:

Poproś mechanika żeby to zrobił. U mnie 3 lata temu pomogło, brał 1200ml na 1000km oleju, do tej pory spokój. Warto spróbować takiej opcji, zanim zacznie się go remontować, sam miałem już kupować silnik, ale to była by głupota. Sama operacja jest prosta, też dałbyś radę. Wystarczy zdjąć cewki, odkręcić świece i wlać po 50ml nafty na każdy z cylindrów i zostawić na noc. Rano przychodzisz, NIE zakręcając świec kręcisz rozrusznikiem w celu pozbycia się reszty nafty z cylindrów, możesz powtórzyć operację jeszcze na drugą noc, Potem wymiana oleju. Turbo do regeneracji i podejrzewam, że masz problem z głowy.

Jak będe oddawać samochód do mechanika to nadmienie mu o tym, tak czy owak będzie stać pare tyg pewnie u niego więc czemu nie, tylko jeśli by to miało pomóc to po tym czyszczeniu nafta musiałbym pojezdzic znow z pare msc i zobaczyć, bo raczej tak od strzalu zaraz po czyszczeniu i wymianie oleju tego sie nie zdefiniuje ?

5 godzin temu, Patryk94 napisał:

Jeśli nie przypilował gładzi cylindrow to ma to sens, jak dla mnie. Dodatkowo jak nafta nie splynie do misy to pozostałe pierścienie trzymaja. Do stracenia juz nic nie masz a 15zl na nafte przy 6tysiach to tak na prawde 0. 

Pewnie ,jesli to by mialo pomoc to zasugeruje. Tylko że jak to chwilowo pomoże a potem coś walnie (w planach mam Stage 1 200KM)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, szpakuziom napisał:

Ile brał Ci tego oleju zacznijmy od tego.

Po pierwszym serwisie zarazvpo zakupie z wymuana oleju zalany zostal uszczelniacz i wystarczylo mi to na 3 msc czyli plus minus 1,5tys km i zapalila sie kontrolka, dolałem - po uplywie niespełna 1msc gdzie zrobilem może z 500,600km bylo juz minimum ma bagnecie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Patryk94 napisał:

To Ty częściej tankujesz olej jak paliwo?

Równomiernie :D i w tym problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, szpakuziom napisał:

No to spróbuj z naftą, jak nie pomoże, to trzeba myśleć dalej co z tym problemem.

Początkiem marca oddaje samochód do mechanika i mu o tym wspomnę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim to jednak jeżeli nie masz pojęcia o mechanice to powinieneś samochód zaprowadzić do sprawdzenia do jeszcze innego mechanika albo poproś kogoś ogarniętego tutaj z forum z okolicy aby Ci to sprawdził. Zarówno brania oleju jak i problemy z cylindrami może być wiele a mechanik jeżeli stwierdzi że nie masz zielonego pojęcia to skasuje Cię tyle ile na wstępie Ci powiedział mimo tego że wcale nie będzie musiał robić wszystkiego co z góry zakładał. 

No chyba że jest na tyle uczciwy że naprawdę powie co jest nie tak i ile to wyniosło a stwierdzenie przez Niego że bierze olej i coś jest na jednym cylindrze już budzi wątpliwości......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, JarekST202 napisał:

Przede wszystkim to jednak jeżeli nie masz pojęcia o mechanice to powinieneś samochód zaprowadzić do sprawdzenia do jeszcze innego mechanika albo poproś kogoś ogarniętego tutaj z forum z okolicy aby Ci to sprawdził. Zarówno brania oleju jak i problemy z cylindrami może być wiele a mechanik jeżeli stwierdzi że nie masz zielonego pojęcia to skasuje Cię tyle ile na wstępie Ci powiedział mimo tego że wcale nie będzie musiał robić wszystkiego co z góry zakładał. 

No chyba że jest na tyle uczciwy że naprawdę powie co jest nie tak i ile to wyniosło a stwierdzenie przez Niego że bierze olej i coś jest na jednym cylindrze już budzi wątpliwości......

Tzn on mi nie powiedział dosłownie że "coś jest na jednym cylindrze" ja wam tak to tu napsiałem. Jak odbierałem samochód to troche rozmawialiśmy, i dużo bardziej rzeczowo to opisywał tyle że mi więksozśc wyleciała z głowy dlatego napisałem tutaj że "Coś jest" :) ,wiem że napewno o pierścieniach wspominał że do wymiany. Nie chce dużo tu mówić bo jeszce poprzekręcam coś tak jak z tym "coś jest". Ale Ojciec od paru lat do niego jeździł, zawsze wszystko było ok jesli chodzi o wymiany, naprawy. Ja z poprzednim samochodem również.

Koledze poleciłem ,i tak że nie ma zastrzeżeń. Wiadomo w dzisiejszych czasach jest sporo takich "wymieniaczy" Ale ten mechanik wydaje się być uczciwy patrząc na przestrzeni lat na Ojca, i mój poprzedni samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mechanik rozebrał silnik i powiem tak jak on to określił "Masakra" musiał być ostro rżnięty ten silnik, wszystko zawalone sadzą, odma itd Koszta ogarnięcia wszystkiego moga sięgnąć Dychy.. 

Jestem w kropce... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz jakieś foty? Nagar w głowicy nie dziwi jeśli olej był wymieniany w trybie LL. Koszty chyba trochę na wyrost albo stawki prawie jak w aso ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy co tak naprawde jest do roboty, w jakim stanie jest dol, bo jak tez do roboty to 10k zaczyna byc realne. W zasadzie bez rozlozenia silnika na czynniki pierwsze ciezko okreslic nawet przyblizone koszty. Nie wiem czy chcialoby mi sie tyle inwestowac w 17-letnie auto o niewiele wiekszej wartosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co znaczy masakra ? Co powiedział dokładnie? Dawaj zdjęcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...