Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Skręca przy mocniejszym hamowaniu.


Emejcz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Przy mocniejszym hamowaniu skręca mi auto w lewą stronę.

Logika podpowiada, że lewa strona hamuje lepiej od prawej i to jest przyczyną. 

Lewy zacisk jest nowy (ktoś go wymieniał). Zaglądałem do prawego i rzeczywiście tłoczek chodził ciężko, ale oczyściłem go, nasmarowałem, rozruszałem i powinno być już w zasadzie ok, ale nie jest.

Zacząłem się zastanawiać czy wymieniać prawy tłoczek/gumki prowadnic itp. czy może np. niepoprawne ustawienie zbieżności (byłem na robieniu pełnej geometrii) może też powodować skręcanie auta w tym przypadku? 
Logika podpowiada, że nie, bo jednak przy normalnej jeździe mnie nie znosi i przy lekkim hamowaniu też nie skręca.

 

Ktoś ma jakieś doświadczenia w podobnym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. prowadnice w gumkach perforowanych mają chodzić na prawie sucho. 1 dosłownie JEDNA kropla smnaru ceramicznego na prowadnice w 100% załatwia sprawę. Zewnętrzne prowadnice mają być czyste i suche.

2.  wyjąć tłoczek zobaczyć czy nie ma wżer, jeżeli ma to nowy tłoczek + uszczelki, jeżeli nie wymień same uszczelki i nasmaruj lekko tłoczek

3. skoro miałeś geometrie to raczej nie to

4. luzy w zawieszeniu, zerwane gumy na dolnych wahaczach mogą powodować, że auto przy hamowaniu znosi, bo jedno z kół się cofa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zregenerowałem zacisk - nic to nie dało.

Jednakże znalazłem przyczynę.

Spodziewałem się, że lewy przód hamuje mocniej i trzeba poprawić prawy przód. Dokładnie jednak obadałem sytuację i okazało się, że ten NOWY lewy przód został założony jakiś niepasujący i tarcza przy mocnym dohamowaniu obciera o wnętrze zacisku...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy Jarzma są jednakowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2019 o 22:00, Dev napisał:

Sprawdź czy Jarzma są jednakowe

Były takie same. 

Wsadziłem zacisk 886 z exeo i problem rozwiązany. 

Powiem szczerze, że zastanawiam się co jest nie tak z tym nowym zaciskiem co go zdjałem. Miał numer 707, ale wyglądał identycznie. To chyba jakiś szajs, bo nie mogę go znaleźć co to za marka. 

Mam wrażenie, że winne były prowadnice i ich gumy, bo za luźno chodziły, ale ciężko powiedzieć. 

Edytowane przez Emejcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety problem nie zniknął. 

Wyeliminowałem obcieranie o tarcze, ale wciąż znosi mnie na lewo przy mocnym dohamowaniu... 

Sprawdziłem jarzma - oba mają ten sam numer 569.

Brak mi już pomysłów co jest tego powodem...  W zasadzie wszystkie hamulce przejrzane w tym przód nowe gumki więc wszystko pięknie chodzi. 

Zaczynam się zastanawiać czy może źle mi zbieżność ustawili... Ale widziałem na kompie, że jest ok. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem stukające elementy z lewej strony w zawieszeniu i tak jak sie spodziewałem problem pozostał.


Zrobiłem już prawie wszystko i stwierdziłem, że czas jeszcze raz pojechać na SKP i sprawdzić siłę hamowania.
Tym razem sprawdził mi to lepszy diagnosta i teraz mam 100% pewności, że problemem są hamulce.

Prawy przód hamuje o około 30% słabiej od lewego. Tył obie strony hamuje jednakowo.
Jedyne co zostało mi do wymiany to przewody hamulcowe i pompa...

Czy ktoś spotkał się z tym aby pompa dawała za małe ciśnienie na jeden zacisk? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany.

Zabrnąłem za daleko i w końcu zacząłem sprawdzać od podstaw.

Winowajcą były klocki.
Jakiś idiota wsadził na jedną stronę RH a na drugą Brembo.
Przez to, że były praktycznie nowe mało zużyte nie przykuwało to uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to widzicie w moim przypadku?

 Problem jest tylko na mokrej nawierzchni i tylko przy pierwszym użyciu hamulca, nie ważne czy mocno czy lekko, po użyciu na lewo ściąga. Na wahaczach zero luzów, zaciski nowe, klocki nowe, przewody nowe, płyn nowy.

 

Po hamowaniu dodaję gazu, i hamuje już normalnie, przejadę kilometr i znów to samo..

 

W B5 czytałem że winowajcą była tuleja tylnej belki, a jak to się ma w quattro?

Jeszcze dzisiaj pojadę na SKP i sprawdzę siłę hamowania, ale to raczej szukanie na oślep bo wątpię aby był problem z zestawem od 'dziadka'

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...