Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwny dźwięk silnika


bruski16

Rekomendowane odpowiedzi

Z tym dymieniem to chyba tylko woda, jak się jeździ dużo na krótkich trasach to normalne.

A jak jest moc to już coś. Spalanie w 1.6 nie powinno na mieście przekraczać ok 10l/100km przy skrzyni manualnej, Twój ile pali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, DW_4AA44 napisał:

Z tym dymieniem to chyba tylko woda, jak się jeździ dużo na krótkich trasach to normalne.

A jak jest moc to już coś. Spalanie w 1.6 nie powinno na mieście przekraczać ok 10l/100km przy skrzyni manualnej, Twój ile pali?

Tak jak piszesz z dyche weźmie po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, DW_4AA44 napisał:

To niestety 1.6 tyle pali :)

No i niestety stało się dzisiaj wsiadam jade do miasta zapala się czerwona kontrolka wysokiej temperatury płynu chłodniczego. Zatrzymuje auto gasze silnik otwieram maskę a tam zero płynu chłodniczego.. ja nie wiem co się dzieje a płyn chłodniczy był między minimum a maximum. Ubywał bardzo powoli a teraz nie ma.

20190310_153902.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź lepiej w jakim stanie jest olej i czy go czasem nie przybyło... I czy pod korkiem wlewu oleju nie ma przypadkiem czegoś takiego:

 

IMG_5398.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tyle to wysiłku wymaga faktycznie, że kilka dni z tym zeszło? Kiedy już Ciebie o to prosiłem? 

Znika ciecz? Pierwsza sprawa szukasz jej w oleju, bo starasz się wykluczyć najgorsze jak najszybciej. 

Ile cieczy znikło?

Maź pod korkiem jeszcze nie do końca o czymś świadczy -jazda po mieście niedogrzanym autem powoduje często wytrącanie się emulsji. Często też w odmach zatykając je. Gorzej jak oleju przybyło i/albo zmienił kolor na całkiem nieprzyzwoity(np. przypominający capuccino). 

Zbiorniczek wyrównawczy jest na oko czysty. Sprawdzenia wymaga jednak od spodu auta czy nie ma nacieków po płynie, czy oleju.

Zakładam, że pisząc o cieczy masz na myśli czynnik, a nie zwyczajną wodę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.03.2019 o 11:03, pulpecik napisał:

I tyle to wysiłku wymaga faktycznie, że kilka dni z tym zeszło? Kiedy już Ciebie o to prosiłem? 

Znika ciecz? Pierwsza sprawa szukasz jej w oleju, bo starasz się wykluczyć najgorsze jak najszybciej. 

Ile cieczy znikło?

Maź pod korkiem jeszcze nie do końca o czymś świadczy -jazda po mieście niedogrzanym autem powoduje często wytrącanie się emulsji. Często też w odmach zatykając je. Gorzej jak oleju przybyło i/albo zmienił kolor na całkiem nieprzyzwoity(np. przypominający capuccino). 

Zbiorniczek wyrównawczy jest na oko czysty. Sprawdzenia wymaga jednak od spodu auta czy nie ma nacieków po płynie, czy oleju.

Zakładam, że pisząc o cieczy masz na myśli czynnik, a nie zwyczajną wodę?

Pisząc o cieczy mam na myśli wodę. Sory, że tak co chwile odpowiadam krótkimi postami ale jestem kierowcą jeżdże prawie całymi dniami i nie mam kiedy zaobserwować jak bardzo ubywa ten płyn chłodniczy. Audi odstawiłem do mechanika co zmieniał mi ten zbiornik. Jak wykarze napiszę jaka jest przyczyna ubywania płynu chłodniczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a o ilości i stanie oleju nadal ani słowa.

Jak jeździsz na zwykłej wodzie(bo piszesz też o płynie chłodniczym) to pomijając odkładanie się kamienia kotłowego i ryzyko związane z pogodą jesteś niemal bez szans przy wykryciu wycieków. Odparuje i po sprawie, śladów w zasadzie brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra auto odebrane. Jeżeli chodzi ubywaniu płynu chłodniczego do wymiany był wąż od nagrzewnicy. A ten klekot spod maski to odzywa się któryś popychacz mechanik mówił, że mogę tak jeździć dopiero jak się zacznie bardziej klekotać to wtedy wymienić wszystkie. Temat do zamknięcia. Dziękuje za podpowiedzi i pomoc. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, bruski16 napisał:

mechanik mówił, że mogę tak jeździć dopiero jak się zacznie bardziej klekotać

Bardziej o ile? W procentach to podał czy w decybelach? A może ilość klapnięć na obrót wału? Wyluzowany koleś, nie powiem.

Oczywiście, że można tak jeździć ale to jazda jak ze źle ustawionymi zaworami w starych silnikach. Nic dobrego z tego na dłuższą metę nie wyniknie. Dla mnie do wymiany się kwalifikuje komplet "szklanek".  Ostatecznie zweryfikować i wymienić jeden/dwa chociaż zrzucać wałek znowu....

I sprawdziłbym na jego miejscu ciśnienie obiegowe -czy przypadkiem słabość popychaczy nie zostaje spotęgowana jego progową już wartością. 

Na filmie zresztą wydaje mi się, że słyszę więcej niż jeden popychacz.

Z wężem to cóż... Tylko uszczelkę robić skoro płynu w zbiorniczku brakuje ?  Trzeba uważać z pochopnymi radami, bo można prozaiczne przyczyny leczyć nieadekwatnymi sposobami. Kosztownymi....

Edytowane przez pulpecik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...