Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwne znikanie oleju


Noix

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

od kilku miesięcy mam bardzo dziwny problem. Gdzieś ucieka olej, tylko pytanie gdzie i jak? Kontroluje go codziennie wieczorem, jak już auto postoi te 4 godziny. Czasem mogę jeździć miesiąc, zrobić z tysiąc kilometrów i ani grama nie ubędzie, a czasem potrafi zniknąć po przejechaniu 20 kilometrów. Nie zależy to też chyba od dynamiki jazdy - niedawno robiłem trasę około 400 kilometrów autostradą - prędkości 160-220km/h cały czas - nie wziął diabeł ani grama oleju. Silnik cały suchy - brak jakiegokolwiek wycieku.

Auto ma moc, nic mu się nie dzieje, jest LPG. Przed założeniem LPG było tak samo.

Ktoś mnie nakieruje od czego zacząć sprawdzanie? Na moje oko zacząłbym od turbiny - po zdjęciu rury dolotowej do kolektora jest tam olej, ale nie jakoś bardzo dużo. Problem z turbo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo już jeździsz na tym oleju? Możliwe że stary olej zaczyna brać, dolewasz świeżego oleju i właściwości wracają na chwilę i problem znika. W dolocie jak masz turbo zawsze będzie olej, to nic nadzwyczajnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nie nie, olej zmieniam co 10k km. Tylko motul 5w40 od bestparts. Obecnie na oleju przelatane jest 3 tysiące kilometrów. Problem na pewno nie leży w oleju.

Planuję zrobić płukankę przy następnej wymianie oleju, bo widać nagar. Micha w dół, czyszczenie smoka, pokrywa zaworów też do góry. Ale czy to coś zmieni?

Edytowane przez Noix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nic nie zmieni. Jaki masz już nalot? Może jakieś uszczelniacze puszczają albo same pierścienie na tłokach. W grupie VW przy przebiegu ok 300k jest już problem z tymi pierścieniami smarującymi, jeżeli tam kanaliki się zapychają to olej nie wraca do silnika tylko jest spalany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalotu jest 264k km - raczej oryginalnego. Tylko dziwne, że nie spala się ten olej na bieżąco, tylko na przykład jeżdżę tydzień czasu, zrobię z 300km i ani grama nie ubędzie. Potem przejadę 20km i wieczorem przy sprawdzaniu pasuje ze 100-200ml dolać, bo gdzieś wyparowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze tak, ustaw kogoś przy wydechu z białą kartką papieru i przegazuj trochę przy zimnym i jak już silnik się zagrzeje, na kartce zobaczysz czy pluje olejem. Jak robisz też małe przebiegi to może być tak, że Olej nie nadąża się dobrze rozgrzać i zamiast wrócić w stanie ciekłym, osadza się gdzieś w pokrywie zaworów w postaci mazi. Zrób przez weekend czy jak będziesz miał czas lub sposobność dłuższa trasę, ok 100km i w tedy sprawdź stan oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie co sobote robie około 100km - raz zniknie ten olej, raz nie. Ma swoje widzimisię. Pluć olejem nie pluje, katalizatora nie mam, końcówki tłumików po tygodniu robią się mocno czarne od umycia. Turbo pluje olejem do wydechu? Też o tym myślałem, dlatego będę chciał ją wyciągnąć i sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jak pisałem. Oleju zawsze się trochę przedostanie, ale jak na postoju po przegazowaniu widać że opluło wyraźnie kartkę to wiadomo że olej leci przez turbo. Różnice mogą być spowodowane tym jak zaczynasz jazdę. Może być tak, że pierwsze kilometry pokonujesz nie rozpędzając się zbytnio z powodu korków czy innych przyczyn i olej zdąży się dostatecznie rozgrzać, a możesz trafić na luźniejszy dzień, pojedziesz szybciej i nie rozgrzany olej nie jest w stanie przecisnąć się w całości przez kanaliki w pierścieniach smarujących i zostaje spalony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jeżdżę tak samo, na wsi nie ma korków :D Codziennie robię dwa razy 'trasę' 12km. Jutro sprawdzę z tą kartką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Noix napisał:

100-200ml

To jest żadne zużycie i na bagnecie to może będzie ze 2-3mm różnicy, można to przyjąć jako błąd pomiarowy.

A co powiesz na to, że jednego dnia sprawdzam olej i jest pół bagnetu, odpalę żeby przestawić samochód i nagle jest prawie max? Miałem tak kilkukrotnie i wychodzi na to, że czasem jakby nie spływał cały olej do michy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jednak na te 10k km dolewam 2litry oleju... To nie jest mało. Jest tak gdzieś od maja zeszłego roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze nie ma wielkiej tragedii. Próbuj płukanek albo zalej cylindry ropą, bo pierścienie mogą być zawalone nagarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna płukanka nie wypłuka syfu w pierścieniach. Ropa też nie pomoże. Zatkane kanaliki w pierścieniach wyczyścisz tylko wyjmując je z silnika. Sprawdź jednak najpierw czy to turbo nie jest wszystkiemu winne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem ślepy jak kret jak ostatnio silnik sprawdzałem xD Mokro w okolicach bagnetu.

 

17368f33353c101agen.jpg

 

przeanalizowałem trochę forum z tym problemem - przytkana odma prawdopodobnie. będzie sprawdzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to była uszczelka pod napinaczem z tyłu silnika i tak zaciekało....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...