Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Moja walka z braniem oleju 2.0 ALT


gieras1988

Rekomendowane odpowiedzi

Po 3 A-czwórkach kupiłem o dziwo tanio zadbane a6c5 2003 2.0 ALT gaz multi

(nie w temacie ale muszę przyznać że po 2xB5 i B7 przesiadka na C5 to bajka jeśli chodzi o komfort i miejsce)

Zadbane a jednak problem z braniem oleju jest jak przystało na porządne ALT

 

Piszę ten post bo jak się przygotowywałem to nie znalazłem nigdzie manuala jak to zrobić, wszędzie piszą zrób to i tamto

Ja się dostałem od tyłu, zdjąłem rurę do przepustnicy, przepustnicę też i pojawiło się trochę miejsca na działanie

 

Czyli zaczęło się czytanie dziesiątek stron i setek postów łącznie z tymi na naszym forum

Punkt wyjścia

Nie będzie może to bardzo dokładne bo akcję branie oleju zacząłem po jakichś 3 może 4 tygodniach od zakupu, nie  wiem dokładnie ile wtedy przejechałem, ale wlałem około litra Castrol Magnatec 10W40a jakichś tras nie robiłem aby zużycie było w normie, nazwałbym BRAŁ DUŻO i często wywalało kontrolkę

Naczytałem się o odmie i od niej zacząłem, okazała się popękana a w dolocie było mega dużo oleju, silnik pod rurą dolotu i przepustnicą cały zasrany w oleju, podczas jazdy raczej nie widać aby kopcił

CzPWByz7PPuNUmtfI2fg8J2VWlj8UrRpTIZfPmqx

rm2NiVkv8bCcbhWwfDsyGGVyXDFGGkdWLThwGZA4

 

Naczytałem się również o czwórniku który był raczej wadliwy

Zamówiłem więc ten poprawiony za 55zł z przesyłką 

 

UWAGA moja metoda jest mega JANUSZOWA, jeśli ktoś chce to zrobić ze sztuką proponuję zakup nowej odmy za jakieś 2 stówy, wydaje mi się, że nie ma co brać tej za 130 z alleg.. ze względu na plastik z którego jest wykonana

 

Januszowa bo zrobiłem to po kosztach z tego co miałem

Wygląda to tak

- kawałek węża, ja użyłem znalezionego w pracy jakiegoś wzmacnianego hydraulicznego- około 40cm wystarczy

-kolanko z Mrówki około fi12mm

CXQrXM-dKKqbgeKUNCqRXDuEwYIX4xSiaeCHfN18

-taki nypel z gwintem też z Mrówki bo miałem urwany ten kikut z rury do przepustnicy, wkręciłem go w nią a na niego mój wąż

-kilka mocnych opasek metalowych

 

Tu widać całość Januszowej odmy oraz nowy piękny czwórnik

nEJpqzXDJwa80-aC_54CsMPNDkMnURTWzGPGfsO4

 

Tu ta rurka w prawo powinna iśc w dół od czwórnika, sprzyja to spływaniu oleju

jkRo4eQJbMeIvvhztQATeu1hXvUYK7_U3aruDlus

wymyta benzyną przepustnica

BhCbfqQB47BHoMLUWYQZswxJbVPAH77UPtdTaCYh

 

No i co tu więcej, wrzucę kilka kluczowych miejsc które mogą być problemowe, 

 

 

Tu widać 2 króćce od przepustnicy idzie nimi woda także trzeba zdjąć wężyki i je szybko zaślepić, ja oczywiście robiłem to na gorącym silniku i wiadomo jak się to skończyło...

6Q9S84lFavVZFpMFcPd25fEU5GKGvLXiPk4ljAaA

 

Tu mamy eżektor, odpinamy bodajże lewą, prawą rurkę i odginamy go gdzieś na bok

vdslcT9qXKcKm_FLcv-tJyOFEscJn_uJbQRicY5h

qLHUDH9dAyVC1bYbzh19yA6idKcuXTdRqrQe1deE

 

Tu po lewej widać taką rurkę która idzie od dołu do rury do przepustnicy, jest upierdliwa bo potem przy montażu wszystkiego do kupy ciężko ją wcisnąć na jej zatrzask, jak się to zrobi źle będzie tam ciekło olejem, o ile olej tam będzie heh

8B8B_vkTce12b-AkGQuwAmNdUGmdmUBHJosnqGzz

Odpinamy wtyczkę i podciśnienia od przepustnicy która trzyma się na 3 albo 4 śrubach, nie pamiętam. Wyjmujemy ją, ja umyłem w benzynie.

NsyZFd5GfbJBJq7ZPGV_hBEnpa-DSIOpd8vAWOyv

 

 

 

 

 

Widok od przodu za alternatorem na naszą odmę

2vQeNviLUUgNCr_uNIyO9KsQkDhKEBCHuqSGsTHw

N8Dd22QG-O6D-V3CKUQoPq9GqKqfdCeg2i5wAWRe

 

I tu ważne, nigdzie tego nie znalazłem, odma siedzi wciśnięta w obudowę filtra oleju i trzyma ją ten zatrzask, ja go wyjąłem płaskim śrubokrętem trzymając palcem żeby gdzieś nie odleciał na osłonę silnika. Wyjmuje się go w przeciwną stronę silnika

mQ9TBOhGODkBQGmtkBSp7zYRlwle5vFdQH8j1_Wj

Odma pęknięta pod tym parcianym czymś, jak się za to złapie jak jeszcze jest przed robotą to można wyczuć czy jest popękana bo wtedy lata

xbyVwY4qcAVvsGyQXglrX_UBJK8C9ZhguYy4Y-Nh

 

Jak widać u mnie coś się już tu działo bo jest ułamane, ale po zamontowaniu odma siedzi sztywno i nic się nie dzieje

Xq1-i1lPnYeiivzsd-fDJmFiImKHpEh-g4QN0EIX

 

Aha trzeba uważać bo na króćcu odmy jest o-ring, lepiej żeby go nie wcięło nigdzie, mamy tu też zatrzask 

8azWbBGeo-TZK5qsNfgn3LeLBXyiTZ43V5YXUFpQ

 

Tutaj obciąłem rurkę, nałożyłem swój wąż i skręciłem opaską, widać tu ten o-ringNmtVXkDVxrCVdFwbfWubH5FrfvXY5G5YihFHt3O6

Tu przełożony wąż

Ja akurat miałem bardzo sztywny wąż i ciężko było to założyć na miejsce nic nie niszcząc ale się udało, teraz tniemy wąż tak żeby było ok jak wciśniemy odmę na miejsce

rAPXn_xqAVIxdBthv8mSLEcJlGWM21o_T152dD4S

 

Dalej tniemy węża, zakładamy kolanko, łączymy z czwórnikiem. Zakładamy opaski i skręcamy mocno.

Zakładamy przepustnic, rurę i wszystko tak jak było.

 

Przy okazji wyszła kolejna stała dolegliwość a mianowicie ułamane ramie od kierownicy powietrza, tak, to też zrobiłem po Januszowemu drutem który akurat wpadł mi w ręce

Z17fVvnR0FUpgRvY7fG0coJYI5b8QwxN-fAOk1FK

 

rzuciłem okiem na wężyki podciśnienia które były w kiepskim stanie, nie miałem podobnych pod ręką także tylko je skróciłem w miejscach tego wymagających

 

Miejsce wymagające

eIm-H6sT4qwlCtyUkwbawa87Iy4Xo-dCtmHMlh-U

Trzeba to obmacać i wyjdzie czy są ok, potem sprawdzamy, jedna osoba na postoju gazuje a druga patrzy czy się rusza, jeśli tak to można przyjąć ze działa. Nie wnikam dalej bo są o tym epopeje na forum.

 

 

 

No i jakieś wnioski

 

Wlałem kolejne 0,5litra

Mówią że od min do max jest to pół litra

I jeszcze dużo się mówi o metodzie sprawdzania oleju

Ja po jeździe czekałem około 20-30minut i sprawdzałem, nie wnikam czy to ok ważne że robię to zawsze tak samo żeby mieć punkt porównawczy

 

No i wlałem i był max czyli 10 kresek bo tyle jest na skali

Przejeździłem prawie 1500km

po 1100 zapaliła się kontrolka to się oczywiście wkurw.... ale sprawdziłem po swojemu i było 3 kreski, trzaskam maską jadę i nie ma kontrolki

za 1250 znowu to samo, trzaskam i spokój(dalej 3 kreski)

teraz mam właśnie to 1500 i jeszcze jest spokój

Są też teorie na wczesne zapobiegawcze zapalanie się kontrolki które kasuje się otwarciem maski(czujnik) ale 3 kreski 2x z rzędu to stwierdzam że olej jeszcze jest i jeszcze nie dolewam, jak zejdzie do minimum to wtedy doleje pół litra i znowu będę jeździł i sprawdzał.

Mam jeszcze niecały list tego oleju to jak kiedyś tam będę miał minimum to wleję kolejne pół litra i sprawdzę po raz drugi aby się przekonać raz jeszcze.

 

 

I teraz WAŻNE

 wg mnie warto zalać polecanego MOTULA 6100 synergie 10W40 półsyntetyk, na tą chwilę tego nie potwierdzam z mojego odczucia ale z info zebranego to prawie zawsze coś tam zmniejsza zużycie, jest to przejście z syntetyka na półsyntetyk. Jeśli to zrobię i pojeżdżę to oczywiście wrzucę do tego tematu relacje.

aha mówi się również żeby założyć lepszy filtr oleju, chodzi o liczbę tych papierów w nim chyba, też to zrobię

 

 

Nie wiem czy dalej mam olej w dolocie, ale naokoło sucho, nie rozkręcam bo nie chce mi się z tym pieprzyć kolejny raz ale puki co jak uda mi się dojechać do 2 tys a raczej powinno się udać to mam zużycie 0,5litra na 2 tys a to jest raczej bardzo dobrze jak na ten silnik, możliwe że przejadę więcej kto wie. Jeszcze liczę po cichu że wymiana oleju sprawi kolejne pomniejszenie poboru oleju.

 

Na koniec dodam że moja A6 ma 280 przelotu, wydaje mi się że to może być realny przebieg patrząc na stan auta.

 

Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile Ci brał wcześniej ? 0,5 l na 2000km. Wychodzi 0,25/1000. Co jest przyzwoitym dość wynikiem. Ciekawi mnie tylko ile ta instalacja Ci wytrzyma i czy nic nie popęka, albo się nie rozszczelni. :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedziałby że brał tak 0,7 na 1000km plus minus 0,2l

mam nadzieję że to trochę wytrzyma, wąż którego użyłem jest z przemysłowej instalacji hudraulicznej także ciężko o mocniejszego, kolanko i opaski są metalowe

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio się mocowałem z eżektorem, węże siedzą jakby przyklejone były. Makabra, oczywiście eżektor rozdupcyłem, a węży nie zdjąłem :D . Jak wypiąłeś tę grubą rurę od dolotu z tej mniejszej co idzie w dół? Siła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Rosomak91 napisał:

Ostatnio się mocowałem z eżektorem, węże siedzą jakby przyklejone były. Makabra, oczywiście eżektor rozdupcyłem, a węży nie zdjąłem :D . Jak wypiąłeś tę grubą rurę od dolotu z tej mniejszej co idzie w dół? Siła?

ta co idzie w dół trzyma się na takim zatrzasku, trzeba to jakby ścisnąć i pociągnąć w dół, nie ma na to miejsca nic praktycznie, chyba jakoś wepchnąłem rękę między ścianę grodziową a przepustnice ale lekko nie jest, jak tego dobrze nie wepniesz to będzie tam łapał lewe powietrze a jak olej idzie w dolot to będzie też kapać na silnik. Radzę nie urwać bo żeby wymienić tę rurę to raczej cały kolektor dolotowy trzeba rwać  a to już masakra 

w tym linku widać te elementy które ściskamy ( prawa strona ) https://archiwum.allegro.pl/oferta/rurka-waz-powietrza-06b129657c-audi-a4-b6-2-0-alt-i7556829324.html

 

a z eżektorem też miałem zapieczone, ale poruszałem, podważyłem i zeszło 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto samemu pogrzebać i poprawić nawet nie w pełni profesjonalnie.

Na przyszłość już wiesz co i jak, zapewne następnym razem będzie łatwiej.

Na bagnecie od min do max jest chyba 1 litr oleju.

ALT ki mają się dobrze przy poziomie oleju prawie na max.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki. Będę próbować.

Wg moich precyzyjnych obliczeń od minimum do maksimum jest 0,8 litra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.04.2019 o 20:45, Rosomak91 napisał:

Ok, dzięki. Będę próbować.

Wg moich precyzyjnych obliczeń od minimum do maksimum jest 0,8 litra.

Ciężko mi to obliczyć. Wg mnie min-max to 0,7 l. :) .   Bardzo dziwny bagnet. Mało dolejesz a szybko przybywa stan. jak spada minimalnie z polowy to na oko nawet 50 ml to juz widac. Przecudaczne. Pewnie stąd każdy nie ogarnia jak mu bierze tego spadku na minimum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wykluczam, może być 0,7 - też by to pasowało - nawet lepiej brzmi! :D 

Dzisiaj aż się przeraziłem - dojazd do skrzyżowania, skręt w lewo, dwójka, dosyć głęboki gaz i w lusterkach nic nie widzę... Kłęby dymu. Przepaliło co miało przepalić i spokój. Mam wrażenie, że ten olej jakby czasami się wlewał do cylindrów... Jakaś masakra. Jeszcze trochę cyknie 30k km, czyli jakieś 35 litrów oleju na dolewki poszło w piździec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega zakupił pół roku temu a6 z altkiem . Poprzedni właściciel grzebał coś przy pierścieniach i oleju prawie nie bierze. Mój avj łyka litrę motula na 15 tyś więc po bożemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AKTUALIZACJA

 

Zrobiłem 2400km i możliwie najdokładniej kontrolowałem dolewki oleju i kilometry

 

Niestety nie jest aż tak kolorowo jak pisałem wcześniej

 

na tym dystansie wyszło mi 0,5l/1000km

 

na weekendzie miałem wymianę oleju, przy okazji wlałem płukanke i 15 minut z tym pochodził

 

wlałem już nie castrola 10w40 syntetyk tylko tak zachwalanego Motula 6100 półsyntetyk 10w40

 

zobaczymy co z tego wyjdzie

 

zalałem dokładnie 3,9 litra i mam 3mm ponad stan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosmos z tym silnikiem :D Olać olej i jeździć, czasami szkoda zachodu i nerwów. W rok 30 tysięcy km, prawie co tydzień dolewam oleju i jakoś to jest. Lampa alladyna działa i to najważniejsze, jak jest za mało to zasygnalizuje. Co sobote i tak przeglądam auto więc no problemo. Poza tym sprzedam i wezmę 3 litrową benzynkę xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego gieras1988 jak sytuacja po zalaniu motulem ??? Wpłynęło to jakoś na pobór oleju ? 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem właśnie pisać bo trochę przejechałem i zapisywałem co i jak

 

283 523 wlałem Motul koło 4 litrów , stan około 3mm ponad 10 kresek

285 458 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 3mm ponad 10 kresek      1935km

286 500 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 8 kresek                               1042km

287 865 kontrolka, wlałem 0,5litra, stan około 8 kresek                               1365km

 

1935 - wydaje się nieźle do zapalenia kontrolki ale tam było powiedzmy ponad stan

1042 - tu już słabiej

1365 - lepiej raczej się nie uda

 

Podsumowując, mam ogarniętą odmę, sucho. 

 

Olej niby taki dobry ale mam wrażenie, że po prostu kontrolka zapala się około 3mm później na skali.

 

Spala dalej jak w morde strzelił od 0,35 do 0,5 litra na 1000km.

 

 

Co dalej ?

1 - prawdopodobnie wymiana pierścieni by pomogła plus dołożenie "trzeciego" pierścienia bo tam jest podobno miejsce

2- jazda z olejem w bagażniku

 

Ja wybieram opcję numer 2, zamawiam bańkę 5 litrów za 87zł z przesyłką z allegro i leje od kontrolki do kontrolki po pół litra  ;)   ;)   ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...