Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Problem z odpalaniem


vr666

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Od kilku dni mam dziwny problem z odpaleniem auta, mianowicie: po postoju przy PIERWSZYM włożeniu kluczyka (i nie wyciąganiu go po odpaleniu i zgaszeniu) mogę odpalać i gasić ile się chce, za każdym razem na strzał pali. Jednak po wyciągnięciu kluczyka i ponownym wsadzeniu do stacyjki, nie ma mowy o ponownym uruchomieniu, nie kręci, nie przygasa - dosłownie zero reakcji. Raz na tysiąc uda się go wtedy odpalić trzymając kluczyk przekręcony jakby na rozruch i to dopiero po jakichś 10 - 15 sekundach trzymania przekręconego kluczyka. Mam nadzieję, że zrozumiale napisałem :) Problem jest raczej po stronie rozrusznika, czy szukać po kostkach, przekaźnikach? Dzięki za wszystkie odpowiedzi. 

Edytowane przez vr666
poprawa tytułu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprobuj uruchamiac auto na swiatłach postojowych . W moim przypadku jak auto niechciało palić na ciepłym zaraz po zgaszeniu winny był rozrusznik , (100 zł koszt wymiany automatu i bendixa )  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie zadziałało. Cały czas palił idealnie, aż do momentu zaparkowania pod sklepem, wtedy pierwszy raz nie chciał odpalić, od tamtej pory tak jak pisałem wyżej. Rozrusznik jak już zakręci to kręci idealnie, jeden obrót i pali. Jakieś inne propozycje?

 

 

edit: rozrusznik, konkretniej szczotki. Metrowy kij załatwia sprawę odpalania ?

Edytowane przez vr666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...