Audi A3 8V Pytanie

[majestatny 0]

Dzień dobry,

W tym tygodniu zakupiłem na jednym z portalów aukcji poleasingowych Audi A3 8V Sportback z przebiegiem 215 km (!). Auto zarejestrowane 04-2018, odebrane przez leasing od klienta 06-2019 czyli przez ponad rok stało bezczynnie. Do aukcji dołączona analiza DEKRA, z której widać że opony są wymienione (założone kompletnie zdarte, stare), innych uchybień raczej nie stwierdzono. Co więcej komputer sygnalizuje konieczność zmiany oleju (okres roku po zakupie). Samochód odbieram w tym tygodniu, jednak mam cały czas możliwość wycofania się. Z tego co widzę, to ktoś nieźle zakombinował, kupił nowe audi, wykręcił opony (niewiadomo czy coś jeszcze) a później oddał do leasingu. Próbowałem dowiedzieć się w serwisie Audi, czy jest szansa, że jakoś zerknął do środka jak przyjadę po odbiorze, jednak nic poza zakresem normalnego przeglądu okresowego nie mogą ustalić. Jedynie historię auta, której przy samochodzie z takim przebiegiem nie ma.

Teraz moje pytania:

1) Czy jest możliwość żeby sprawdzić faktyczny stan auta "wewnątrz"

2) Czy konieczna jest wymiana oleju w samochodzie z przebiegiem 215 km jeżeli przez rok było praktycznie niejeżdzone?

3) Czy ma ktoś jakieś sugestie, porady co można zrobić w takiej sytuacji - zbagatelizować sprawę?

Z góry dzięki za odpowiedź - każda będzie pomocna.

[AndrzejK. 44]

Tak na chłodno czytając Twój opis lepiej dwa razy się zastanów zanim podejmiesz decyzję, bo widać ,że masz wątpliwości.... nic na siłę, abyś pózniej nie żałował.

Co do zapytania nr.2 nie rozumiem Twoich rozterek.... kupując auto wymieniasz olej i masz zalany świeży ,a nie kombinujesz ze starym, nie są to "kosmiczne" pieniądze i nie oszczędzaj na tym po zakupie i w przyszłości, a zrobisz jak uważasz.

[Hugo 389]

Stał rok to opony się kwadratowe zrobiły i zapewne na szybko jakieś używki wsadzili.

[hornet 2]

Cześć

Jak dasz znać jaki leasing to postaram się ustalić co działo się z autem.

Zmień ASO jak nie mogą sprawdzić auta. Pewnie auto z PKO Leasingu - wnioskuję po opisie

[Axel1 23]

Czyli  kupujesz kota w worku tylko to co pokazali  na  zdjęciach . Też oglądam różne "okazje" poleasingowe tyle, że na żywo wolę sprawdzić wszystko z drugą osobą ,żeby ostudzić emocje. Moja perełka,  którą oglądałem na wiosnę staniała od tego czasu o 4 tyś zl więc nie ma co się napalać, im dłużej stoją auta na placu tym większa jest możliwość negocjacji ceny za gotówkę lub do leasingu.  

[luk330 14]

Przed zakupem nie mogłeś auta obejrzeć? One zazwyczaj stoją na placach, gdzie można przyjechać i nawet po placu się przejechać.

Ja bym nie panikował, zmienisz olej i opony i będziesz miał nowe auto za cenę pewnie ze 20% niższą. W raporcie dekra opisuje nawet jakieś ryski, których nikt by nie zauważył i powinien być też raport z jazdy próbnej jeśli auto jest "jezdne". Ewentualnie możesz nasłać jeszcze tam jakąś firmę, która profesjonalnie zajmuje się sprawdzaniem aut przed zakupem (ASO nie polecam, sam korzystałem i nic więcej nie sprawdzili niż sam sobie sprawdziłem).

Poza tym w razie jakby coś było nie tak to zdaje się, że zgodnie z polskim prawem kupując auto od firmy kupujący ma sporo przywilejów i dupochronów.

[majestatny 0]

18 godzin temu, hornet napisał:

Cześć

Jak dasz znać jaki leasing to postaram się ustalić co działo się z autem.

Zmień ASO jak nie mogą sprawdzić auta. Pewnie auto z PKO Leasingu - wnioskuję po opisie

Tak zgadza się PKO leasing

Dzięki za wszystkie opinie i sugestie. Byłem dzisiaj na placu przejechać się autem, odpala, jeździ, skręca, nic nie stuka.

[hornet 2]

Tam się czasami dantejskie sceny dzieją na placach hahaha

Obejrzyj auto i sprawdź sobie po nr vin jakie felgi szły fabrycznie