Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi 100 c4 poprawne podłączenie kabli zapłonowych


magin_stange

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, jest to mój pierwszy temat na tym forum. Jeśli wybrałem zły dział to proszę o przeniesienie. Zwracam się z prośbą do doświadczonych użytkowników gdyż jestem laikiem jeśli chodzi o auta, ale po moich "przygodach" zamierzam się podszkolić w temacie. A więc jakiś czas temu (przedwczoraj) oddałem moje ukochane Audi 100 c4 do mechanika na sprawdzenie dlaczego auto nie odpala za pierwszym razem tylko za 2 lub 3. Po przejechaniu się, mechanik stwierdził że Audi "nie pali na wszystkie Gary" po czym pozmieniał kolejność kabli zapłonowych i przy pierwszym odpaleniu Audi zawarczała niczym traktor po przejściach i nagle "jebudu" nastąpił wybuch przez tłumik w efekcie czego rozerwalo mi katalizator. Po kolejnych próbach, przemianach kabli i mniejszych lub większych wybuchów przez tłumik, stwierdził że "teraz już będzie dobrze", na co odpowiedziałem że nie jest dobrze bo słyszę że ona chodzi inaczej i warczy inaczej, to mechanik stwierdził że tak powinno być bo wcześniej chodziła inaczej bo "miałem pozamieniane kable tak jak nie powinno być" (dodam, że auto na niby niepoprawnym podłączeniu kabli zapłonowych jeździło w dalekie trasy i nie miało żadnego problemu oprócz tego że odpaliło czasami nawet za 4 lub 5 razem gdy jest zimno). Zabrałem auto od niego i postanowiłem poprosić o pomoc na tym forum. Aktualnie auto jeździ i opala za 1 lub 2 razem ale bardzo szarpie na niskich obrotach i nie chce się rozpędzać. W momencie gdy wcisne mocniej gaz niż odrobinę, to auto zamiast przyspieszać zaczyna się dusić i szarpać. Wcześniej gdy chcąc jechać powoli, wrzucałem bieg np 3 i puszczalem sprzęgło, to Audi się spokojnie rozpedzila i sobie jechała bez gazu, a aktualnie gdy chce tak zrobić, zaczyna się szarpanie i auto zachowuje się jakby nie miało siły dalej jechać. Mechanik powiedział że "mam coś nawalone przy silniku" bo jak rzekomo połączył kable według naklejki to na luzie chodziło normalnie, tylko przy dodaniu gazu i puszczeniu go znowu pojawiały się wybuchy przez tłumik (może po prostu nie potrafi czytać oznaczeń na naklejce). Czy mogli by mi koledzy powiedzieć jak krowie na rowie jak mam mieć podłączone kable zapłonowe aby nie męczyć już tej biednej Audi?

69842688_423159025219813_3701819590729269248_n.jpg

70642772_335084877236305_6893890382342389760_n (1).jpg

70484188_490189191778991_4402663068371255296_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Numery cylindrów liczy się od rozrządu. Z tego co widzę to kable są dobrze podpięte. Wykręcałeś świece? Może zużyte już są. Objawy jakby nie palił na któryś cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik wykręcał świece i stwierdził, że wszystkie są w porządku i kable też są w porządku. A nie wiem, jak było to podłączone wcześniej, bo nie zdejmowałem pokrywy silnika. przed przemianą miała więcej mocy i mogłem sobie jeździć utrzymując niskie obroty, a teraz muszę utrzymywać wysokie. Czasami wyjeżdżając np. z ronda wrzucam bieg drugi i daję gaz, a auto zamiast się rozpędzać to zaczyna szarpać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O moje ulubione silniki :D

Czekaj pojechałeś do mechanika a on Ci pozamieniał kable kolejnością w efekcie czego było jebudup?? - A jak miało nie być skoro zapłon nie trafiał tam gdzie miał trafić ?? :whistling:  - już bym mechanika za jaja wieszał bo gość wyobraźni chyba nie ma. 

Nie ma czegoś takiego że masz teraz źle podpięte kable. Bo jeżeli są źle podpięte to zapłon wypada zupełnie gdzie indziej i np dochodzi ci do zapłonu kiedy otwiera się zawór wydechowy dlatego wali ci w katalizatorze bo cała mieszanka poszła tam a nie została w komorze spalania ! 

Drugi temat to czy to się dzieje na ciepłym czy zimnym lub kiedy bardziej kiedy mniej. 

Trzeci temat wiesz jak tam wygląda dolot przy przepustnicy ?? Rozbierał Ci to ?? Bo gość mógł narobić ci tym nietrafionym zapłonem więcej dziadostwa niż cała zabawa mogła być warta. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DarekS4, Od momentu odpalenia do momentu rozgrzania się silnika jest tak samo. Cały czas auto nie ma mocy, przy wciśnięciu gazu mocniej niż "ledwo co" auto zaczyna się dusić, ale wydaje mi się, że przy rozgrzanym gorzej jedzie. Pojechałem do drugiego mechanika, to ten stwierdził że uszkodzona jest uszczelka pod głowicą (auto nic a nic nie dymi przez tłumik). Nie wiem jak wygląda dolot przepustnicy i myślę że nic takiego nie rozbierał, gdyż tylko zdjął pokrywę silnika i zamieniał kable zapłonowe. Jeśli jadę pod górę (nie bardzo stromą) to muszę dać na bieg 3, ewentualnie przy stromej górce to bieg 2 i auto daje rade jechać max 30km/h. Zauważyłem, że jak auto postoi trochę (ok. 3dni) to jedzie troszeczkę lepiej, ale nadal max 30km/h pod górkę i to tylko przez chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...