Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zdjęcie z zagranicznego fotoradaru


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym spytać Was o opinie na temat mandatów z fotoradarów zagranicznych. Wróciłem z wakacyjnego wyjazdu i po 2 tygodniach przyszedł do mnie list zatytułowany Powiadomienie pismne o wykroczeniu w ruchu drogowym, związanim z bezpieczeństwem ruchu drogowego popełnionym na terenie Republiki Słowenii. Załączono zdjęcie z fotoradaru bez widocznej twarzy kierującego. Całość jest propozycją zapłacenia 125 euro za prędkość 66km/h przy ograniczeniu do 50km/h, jeśli nie zapłacę od razu to suma wynosi 250 euro. Czy powienienem przejąć się bardzo tym pismem i czym prędzej zapłacić, czy nie? Jakie są Wasze doświadczenia? Czytałem troche o stronie anuluj mandat, ale nie jestem przekonany do ich skuteczności. Wpis o fotoradarach zagranicznych na ich stronie jest z 2015 roku. Od tego czasu wiele mogło się zmienić. Na innych stronach czytałem, że strona zagraniczna odpuszcza zabawę przez polski sąd przy niskich mandatach, ale jako taka barierę przyjmowano około 70 euro. Są to jednak też artykuly z max 2017-2018 roku. Najwięcej moich wątpliwości budzi fakt, że nie został wskazany kierowca, tylko załączono druk to wypełnienia. Nie ma żadnych dowodów kto prowadził auto, ponieważ na zdjęciu tego nie widać. Co sądzicie?

2ba3d7487892207dmed.jpg

b38bec3dd81cd799med.jpg

2d849b2c19766e4bmed.jpg

98b21b8e3bd0a584med.jpg

84a5a98b7a5a2425med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W polsce tez na zdjeciu z fotoradaru nie musi byc widać kierowcy. Np jak fotoradar strzela fotkę z tyłu. Wtedy to na wlascicielu spoczywa obowiązek wskazania kierującego. Za granicą działa to tak samo.

Jak już przekraczasz prędkość to trzeba się liczyć z tym że będą mandaty. Płacić czy nie to już musisz sam zdecydować czy wolisz spać spokojnie czy w napieciu czekac na korespondencję w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie szukam tu rozgrzeszenia, tylko doświadczeń w takich przypadkach :) Wiem jak to działa w Polsce, ciekawi mnie na ile inne kraje mogą działać na terenie Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdz jakiegoś Urka lub innego zarobkowego migranta najlepiej z poza UE z dokumentami, daj mu na flaszke i podaj jego dane.... :whistling:

Edytowane przez golden87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciel pojazdu ma obowiązek wskazać sprawcę, lub wziąć winę na klatę. Niezapłacenie mandatu może skutkować tym, że przy następnej wizycie w tym kraju trochę poczekasz (na granicy, lub w trakcie kontroli) na wyjaśnienie sprawy niezapłaconego mandatu. Tak więc nawet wskazanie kierowcy np. Ukraińca, może się okazać korzystne tylko w przypadku, gdy przez najbliższe kilka lat (nie wiem jaki jest na Słowacji termin przedawnienia mandatu) nie będziesz odwiedzał tego kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem takie mandaty z Austrii. Na wjazdach do tuneli zawsze jest 80 km/h i zawsze jest fotoradar. Z jednego przejazdu dostałem 3 mandaty z tyłem samochodu, każdy na kwotę około 20 E. Zapłaciłem od razu bo chyba od 2 lat już kraje UE mają umowę i przy pomocy Krajowych Punktów Kontaktowych wymieniają się danymi kierowców. Nawet jeśli nie ściągną Ci tego z PITa to przy zatrzymaniu w tym kraju kiedyś w przyszłości mandat będzie powiększony o odsetki i wymagane będzie zapłacenie od razu.

BTW i tak mało dostałeś. Niedawno w Holandii mój kolega dzień po dniu dostał dwie fotki z tego samego fotoradaru. Na 50 jechał raz 54, a drugi raz 53 i dostał dwa mandaty, pierwszy na 52 E, a drugi na 49 E. Jeśli by się nie zdecydował na zapłatę w pierwszym terminie to później każdy z nich miałby wynosić 100 E. (U nas fotoradary mają pułap błędu ustawiony na 5 km, co w zeszłym roku kwestionował NIK w swoim raporcie). Próbował pisać odwołanie, ale nic nie dało. Zapłacił bo często jeździ w odwiedziny do brata do NL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zapłacisz to i tak dostaniesz pozdrowienia z urzędu skarbowego.. wejdą na konto bankowe i sobie sami zabiorą!
To już działa w całej Unii Eu.
Od lata zeszłego roku jest pełna swoboda w przepływie informacji  pomiędzy krajami.
W Hiszpanii działa to bardzo dobrze.
poza tym w hiszpanii ze względu na wszechobecne motocykle fotki sa tylko od tyłu!
nie ma znaczenia kto kieuje...auto jest twoje więc ściągaj kasę od brata szwagra czy teściowej... i Basta!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby dostał pozdrowienia z US to musiałby otrzymać mandat, i tu się sprawa nieco komplikuje bo kraj w którym dostałeś mandat musiałby wystąpić do Sądu w Polsce i ten dopiero może Cię ukarać mandatem. 

To co dostajesz z zagranicy to nie jest mandat.

W przypadku małych mandatów zwyczajnie się to nie opłaca i raczej nie dostaniesz żadnego pisma z Sądu czy też US. Problem może być jedynie jak wjedziesz do kraju w którym dostałeś mandat i złapię Cię Policja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy tutaj o Unijnych przepisach, te są regulowane i wykonalne Unijnymi porozumieniami. 
Bez względu na kwotę..
Odsetki mogą stanowić mobilizującą formę zapłaty...zawsze jest ryzyko, że znów wybierzesz się feralnym autem ponownie. A wtedy, przy kontroli drogowej nie unikniesz odpowiedzialności...
A to może zaboleć! FINANSOWO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, GreGoriO napisał:

Mówimy tutaj o Unijnych przepisach, te są regulowane i wykonalne Unijnymi porozumieniami. 
Bez względu na kwotę..
Odsetki mogą stanowić mobilizującą formę zapłaty...zawsze jest ryzyko, że znów wybierzesz się feralnym autem ponownie. A wtedy, przy kontroli drogowej nie unikniesz odpowiedzialności...
A to może zaboleć! FINANSOWO.

to dajno link do tych porozumień. 

Musi być mandat z polskiego sądu, tłumacze przysięgli muszą to wszystko tłumaczyć nikt Ci nic nie ściągnie z rachunku bankowego na podstawie wezwania do zapłaty, musi być wyroku z sądu polskiego, a potem postępowanie komornicze. Za mandat na 30 Euro nikt się w to nie będzie bawił bo koszt ścigania dłużnika wielokrotnie przekroczy wartość mandatu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Gniady napisał:

Odsetki będą cały czas rosły a system przepływu informacji między krajami uni działa bardzo sprawnie i nie są to dla nich duże koszta.

Nie cały czas, jak nie dostaniesz do dwóch lat mandatu to się przedawnia. Mandatu z Sądu polskiego nie wezwania do zapłaty z zagranicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.11.2019 o 23:25, l.e.s.t.e.r napisał:

to dajno link do tych porozumień. 

Musi być mandat z polskiego sądu, tłumacze przysięgli muszą to wszystko tłumaczyć nikt Ci nic nie ściągnie z rachunku bankowego na podstawie wezwania do zapłaty, musi być wyroku z sądu polskiego, a potem postępowanie komornicze. Za mandat na 30 Euro nikt się w to nie będzie bawił bo koszt ścigania dłużnika wielokrotnie przekroczy wartość mandatu. 

319756_8748.jpg
LEFTLANE.PL

W zeszłym roku Polska dostała 235 tys. zapytań o dane osobowe kierowców, większość z Austrii, gdzie mandaty sięgają 9 tys. zł. Tak duża liczba wykroczeń jest efektem wprowadzenia nowych przepisów w państwach UE...

W Hiszpanii jeśli nie zapłacisz, (bo nie wiesz, nie pamiętasz, nie chcesz pamiętać) wszelkie należności lądują w w Urzędzie Skarbowym.
Pierwsze co robią....blokują konta w banku do wysokości zadłużenia.
Więc nie musisz się nawet specjalnie interesować a i tak odbiorą swoje.
Przypuszczam, że inne kraje be∂ą robić podobnie, jeśli to będzie najskuteczniejszy sposób

miłej lektury...

Edytowane przez GreGoriO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystarczy zmienic blachy to i tak tansze od mandatu

juz dwa razy zmieniałem :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Chciałbym prosić osoby zorientowane w temacie o pomoc. Mianowicie wracając z Niemiec autem na "blachach tymczasowych" przekroczyłem prędkość dwukrotnie o 49 km/h i 39 km/h . Po dwóch, trzech tygodniach do znajomego , na którego były przypisane blachy tymczasowe, przyszło wezwanie o wskazanie kierującego pojazdem. Wskazał moją osobę. Po  ponad dwóch miesiącach, do jego mieszkania zapukała straż miejska po moje dane. Wysłałem znajomemu dowód osobisty nie chcąc robić mu więcej problemów. Czekałem sobie spokojnie na mandat po czym wczoraj dostałem list o następującym tytule Anhörung des Betroffenen wegen einer Verkehrsordnungswidrigkeit co na nasze brzmi : "Przesłuchanie osoby zainteresowanej o wykroczeniu drogowym" . Wszystko przyszło w języku niemieckim. Z tego co zrozumiałem w drugiej części listu muszę wskazać osobę kierującą wpisując dane i zaznaczyć czy zgadzam się z karą.

Skłaniam się ku temu by to wypisać i wysłać by dostać konkretną kwotę i dane do przelewu. Czy jest na forum osoba która już przerabiała ten temat i może pomóc mi w wypisaniu tego kwitu czy zostaje mi opcja tłumacz google bądź jakiś tłumacz w postaci osoby fizycznej. 

Chyba że ktoś ma pewną wiedzę żeby czekać i liczyć że to się upiecze. Z tego co wyliczyłem to będzie jakieś 260 euro, nie mało więc raczej nikt tego nie odpuści :P

Z góry dzięki za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpisz im po polsku że nie znasz języka niemieckiego i prosisz o dokumenty w języku polskim. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem przez chwilę o takim sposobie. Zawsze to jakieś wyjście :P Trochę słabo z ich strony , wysyłając papier urzędowy bez jakiegokolwiek przetłumaczenia do obcokrajowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tyciek8 napisał:

Myślałem przez chwilę o takim sposobie. Zawsze to jakieś wyjście :P Trochę słabo z ich strony , wysyłając papier urzędowy bez jakiegokolwiek przetłumaczenia do obcokrajowca.

Ja zawsze tak robię, to przesyłają w niemieckim i angielskim, znowu im odpisuje że chce po polsku.

Raz mi nawet przysłali po "polsku" ale były  gramatyczne błedy więc im odpisalem ze pisma zawiera duzo gramatycznych bledow, jest calkowicie niezrozumiale i odpuscili.

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz mnie zaskoczyłeś. Czyli odpowiedź w stylu: " Język w którym został napisany dokument jest mi obcy i nieznany przez co nie jestem w stanie zrozumieć korespondencji. Proszę o wysłanie dokumentów w języku polskim. " , może załatwić sprawę ? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Tyciek8 napisał:

To teraz mnie zaskoczyłeś. Czyli odpowiedź w stylu: " Język w którym został napisany dokument jest mi obcy i nieznany przez co nie jestem w stanie zrozumieć korespondencji. Proszę o wysłanie dokumentów w języku polskim. " , może załatwić sprawę ? ?

może nie załatwi ale skutecznie ich zniechęci do dalszej korespondencji i mozliwe ze odpuszczą

ogólnie teraz olewam wszystkie mandaty, jak cos przychodzi to zmieniam tablice

na ITD też mam nas..ne, nic nie odpisuję, nie musze

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...