Skocz do zawartości
IGNOROWANY

problem z układem chłodzenia 2.0 alt


piotrekZch

Rekomendowane odpowiedzi

Sorki że nowy temat ale problem dość złożony od początku mam od jakiegoś czasu audi :) 2.0 alt 230tys przebiegu. Po kupnie nowy rozrząd z pompą wody. po wymianie rozrządu  pękła  uszczelka pod głowicą. ok po 2 tygodniach od wymiany rozrządu. Uszczelka nowa wszystko ok. naprawa  była robiona latem. Następnie założona instalacja gazowa niby najlepszy gazownik u nas. Po jakimś czasie zaczęło ubywać  płynu chłodniczego wzrost temperatury silnika auto wywala płyn przez zbiornik wyrównawczy górne węże twarde gorące powroty zimne pod wpływem wyższych obrotów silnika temperatura maleje i się wyrównuje dodatkowo brak ogrzewania ciepłego dopiero na wysokich obrotach silnika grzeje.

Sprawdzona pompa wody jest ok.

Termostat idzie do wyjęcia i sprawdzenia

Olej czysty brak majonezu pod korkiem płyn chłodniczy czysty.

Czy poza teoretycznie uszkodzonym termostatem może być np źle wypięta instalacja gazowa ? Chodzi mi o źle wpięte węże do prarownima zasilanie i powrót. Może to dawać takie objawy ?

Dodam że w czasie jazdy gaz sam potrafi się wyłączyć tak jak by pracownik był nie dogrzany początkowo też auto szybko się przełączało  na gaz teraz z reguły pokazuje że ma 90 stopni silnik a i tak nie załącza się gaz muszę zgasić silnik odpalić go i na wyższych obrotach dopiero włącza się gaz.

Ma ktoś jakiś pomysł? Sorki za bałagan w poście i że trochę nie pokoleni opisane ale sprawa złożona:)

Edytowane przez piotrekZch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

weże od gazu powinny być wpięte równolegle w obieg z nagrzewnicą. Po za tym musisz sprawdzić czy na 100% masz szczelne połączenia robione przez gazownika oraz czy instalacja została dobrze odpowietrzona. Odpowietrzenie robi się w dwóch miejscach, na śrubie na górnej metalowej rurce która idzie wzdłuż silnika oraz na wężu gumowym z nagrzewnicy tuż przed grodzią (ma u góry taki nacięty otwór obok opaski, trzeba zdjąć opaskę i zsunąć wąż na tyle żeby przez ten otworek wyleciało powietrze)

a termostat jest elektroniczny więc może odczytaj błędy ze sterownika silnika i ew. sprawdź czy wtyczka na termostacie jest poprawnie wpięta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpiwietrzenie było robione. Błędy ze  sterownika rozumiem że tylko vagiem sprawdzę?.

Możesz bardziej dokładnie opisać o co chodzi z wpięciem węży równolegle do nagrzewnicy? Pracownik mam w miejscu gdzie normalnie jest akumulator pod maską

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

narysuj mniej więcej jak masz te węże wpięte do parownika lub wklej zdjecie.

parownik przy aku w tym aucie to taki sobie pomysł gazownika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle sie wyraziłem pracownik jest z przodu jak otworzę maskę po prawej stronie między tylną częścią klosza lampy tam takie wolne miejsce jest zdjęcia nie dodam narazie bo auto jest u mechanika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak termostat zmieniony częściowo lepiej nie wariuje kontrolka od temperarury ale dalej ubywa płynu chłodniczego dodaje dodatkowo zdjęcia jak jest założona instalacja gazowa. gadałem z gazownikiem parownik jest podłączony do wymiennika ciepła oleju.

20191026_124226.jpg

20191026_124241.jpg

20191026_124246.jpg

20191026_124254.jpg

20191026_124346.jpg

20191028_124735.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotrekZchmam bardzo podobny problem.

Silnik ALT instalacja gazowa. Z tym, że parownik mam wpięty w układ chłodzenia (równolegle). Niedawno była robiona uszczelka pod głowicą. Płyn gdzieś uciekał. Ogrzewanie nie działało na wolnych obrotach. Przyczyną jest najprawdopodobniej zbyt niskie ciśnienie w układzie chłodzenia na wolnych obrotach. Zamiast przez nagrzewnicę płyn miał łatwiej lecieć przez parownik.

Mój mechanik walczył z tematem na wszystkie możliwe sposoby, stanęło na dodatkowej pompce elektrycznej do układu (przed nagrzewnicą, obok aku). Krótki czas było ok, grzało. Ale płyn dalej gdzieś znikał, w końcu układ się zapowietrzył i przestało grzać,. Jak auto miałem odstawić do mechanika to w drodze dodatkowo pojawił się problem z niskim ciśnieniem oleju, wywaliło więcej płynu i podsumowując - ledwo dojechałem. 

Efekt jest taki, że auto stoi u mechanika, ma rozbierać silnik od nowa. Jak dowiem się czegoś nowego to mogę dać Ci znać, może pojawi się trop który Ci też pomoże. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, szymonq napisał:

Silnik ALT instalacja gazowa. Z tym, że parownik mam wpięty w układ chłodzenia (równolegle). Niedawno była robiona uszczelka pod głowicą. Płyn gdzieś uciekał. Ogrzewanie nie działało na wolnych obrotach. Przyczyną jest najprawdopodobniej zbyt niskie ciśnienie w układzie chłodzenia na wolnych obrotach. Zamiast przez nagrzewnicę płyn miał łatwiej lecieć przez parownik.

Zapewne płyn uciekał na trójnikach gdzie był połączony równolegle z nagrzewnicą reduktor,co powodowało zapowietrzenie nagrzewnicy. Główną przyczyną są opaski ślimakowe po 1 zł ,które są G warte w tym przypadku. Wystarczyło zastosować opaski gbs które są po jakieś 3-4zl i trzymają dużo lepiej. Oszczędności gazowników wychodzą.

Edytowane przez pila24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema moja stoi u znajomego mechanika wcześniej w celu sprawdzenia odlączylem parownik żeby wykluczyć parownik i instalacje dalej to samo dodatkowo audi kopci biało i ciężko pali prawdo podobnie zbiera się płyn chłodniczy na cylindrach podejrzenie albo mikro pęknięcie głowicy albo pęknięty blok silnika. Cały silnik idzie do wyjścia rozbiórki i sprawdzenia jak będę wiedział więcej podzielę się info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotrekZchu mnie głowica wróciła z testu szczelności i bez zarzutów. Mechanik twierdzi w związku z tym, że blok musi być walnięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok oddajesz blok do sprawdzenia?. Czy wierzysz na słowo mechanikowi ? Myślałeś nad rozwiązaniem naprawy  ? Drugi blok ? Czy cały silnik bez osprzętu  ? U mnie podejrzewam że będzie to samo tzn. Pęknięcie bloku i wacham się co do ewentualnego sposobu naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotrekZchmechanik twierdzi, że bloku się sprawdzić nie da (jest za duży do umieszczenia w wannie gdzie testują czy gdzieś tam). Specjaliści w innej firmie od głowic mówią, że co prawda da się sprawdzić blok ale skuteczność ok 70% właśnie ze względu na gabaryty. 

Stanęło na zakupie słupka, który nie był rozbierany. Składanie z innego, niepewnego bloku to chyba większe ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mechanik zawalony robta czekam aż rozbierze Ty myślałem nad formą naprawy tyle że kupowanie słupka drugiego w ciemno też ryzyko nie wiadomo na co się trafi.... jak u mnie głowica będzie ok to sam już nie wiem jak się do tego zabrać osobiście wolal bym chyba kupić nowy dół i to rozebrać zrobić od razu pierścienie itp w całym słupku nie ma pewności też do końca w jakim jest stanie czy nie będzie brał oleju itp. Tylko właśnie też przeglądałem firmy i większość nie robi testów na szczelność bloków.... itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony też nie chciałem inwestować w cały słupek bo w poprzedni trochę zainwestowałem. Przy wymianie uszczelki pod głowicą wyszły na jaw wszystkie mankamenty osprzętu itd jakieś części leżały w misce olejowej. Przy okazji też założone były nowe pierścienie. Olej dalej ubywał ale jakby z czasem coraz mniej (przez docieranie).

No ale cóż finalnie kupiłem cały silnik (z sporą ilością osprzętu i skrzynią w gratisie) w cenie bardziej zadbanego gołego słupka. Wiem, że to też ryzyko ale składanie silnika z innego dołu i głowicy widocznie było dla mojego mechanika bardziej ryzykowne (chociaż podejrzewam, że też mniej roboty).

Teoretycznie na ten silnik mam miesiąc gwarancji rozruchowej a włożenie go mam za free, no ale jeśli będzie coś nie tak z silnikiem to nie dość że będę bujał się z wysyłką tego to wyciągnięcie pewnie już za free nie będzie :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mechanik twierdzi że nie ma różnicy czy wymienisz głowicę czy blok tak czy siak składasz silnik z dwóch różnych u mnie to samo sporo nowych części dlatego jak głowicą będzie ok chyba skuszę się na drugi słupek i go wyremontuje przez złożeniem te silniki nawet z nowymi pierścieniem mogą brać olej ale wydaje mi się pewniejszym rozwiązaniem kupno dobrego bloku jak patrzyłem można wyrwać zadbany za 500zl więc mniejsza kasa niż cały słupek a zaoszczędzona kasa pójdzie na nowe sprzęgło bo wymianę będę miał za darmo przy okazji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@piotrekZchja już po wymianie silnika. Mam auto od wczoraj, może jeszcze za wcześnie na jakieś werdykty ale na razie działa z tym że ogrzewanie nadal nie działa idealnie ale na pewno lepiej (i to bez tej elektrycznej pompki), już się nie zapowietrza. To już kwestia do rozwiązania z gazownikiem.

Teraz najbardziej mnie ciekawi ile/czy oleju będzie pił ten kochany ALT. :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ogrzewaniem to musisz bardzo dobrze odpowietrzyć układ zarówno przy głowicy na górnej rurce masz korek do odpowietrzania jak i na wężu z nagrzewnicy jest otworek u góry w gumie, trzeba zdjąć opaskę z węża lekko go zsunąć i wtedy zacznie wychodzić powietrze z nagrzewnicy tym otworkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MaTeo85 napisał:

Z ogrzewaniem to musisz bardzo dobrze odpowietrzyć układ zarówno przy głowicy na górnej rurce masz korek do odpowietrzania jak i na wężu z nagrzewnicy jest otworek u góry w gumie, trzeba zdjąć opaskę z węża lekko go zsunąć i wtedy zacznie wychodzić powietrze z nagrzewnicy tym otworkiem

 

To jest jasne, mój mechanik mówi że lepiej odpowietrzyć się już nie da ;) Chodzi o to, że równoległe wpięcie reduktora do układu chłodzenia powoduje niższy przepływ płynu przez nagrzewnicę (na wolnych obrotach).

W starym silniku układ dodatkowo się zapowietrzał najprawdopodobniej poprzez pęknięty blok silnika dlatego też była decyzja o wymianie słupka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie wpięty reduktor równolegle z nagrzewnicą (nie z chłodnicą oleju) i nie mam żadnych problemów z niedogrzaniem wnętrza nawet na wolnych obrotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2020 o 19:26, pila24 napisał:

Główną przyczyną są opaski ślimakowe po 1 zł ,które są G warte w tym przypadku. Wystarczyło zastosować opaski gbs które są po jakieś 3-4zl i trzymają dużo lepiej. Oszczędności gazowników wychodzą.

 

Najlepsze bezsprzecznie są opaski sprężynujące, mogące pracować dostosowując się płynnie do zmiany przekroju(temperatura) i nawet jak zaciskany materiał(wąż) "kucnie" to napierające bez zmian. Każda skręcona stale, o stałym ustawionym zacisku w końcu będzie luźniejsza, bo i ona się rozszerza i elementy na jakich jest zaciśnięta. Do tego te gówniane co piszesz się wypaczają. A jak ciesz wlezie między króciec, a gumę zaczyna się rozpychać(wysycha zostawiać nanosy, osady, które pęcznieją). 

Przy dużych średnicach stosowanie ślimakowych odpowiedniej jakości jest wystarczające i stosowane od wieków fabrycznie. Ale na takich króćcach pod np. 16mm to już lipa. Do tego gówniane, siadające szybko węże po taniości. Jak tylko mam dostęp to zmieniam węże na Parkera, a opaski na sprężynujące. To jest... tańsze w szerszym rozrachunku.

 

Co do grzania. Jeżeli układ jest sprawny to prawidłowo wpięty reduktor go nie ograniczy, a jedynie w sposób ciężki do precyzyjnego określenia spowolni wygrzanie wnętrza, bo jest odbiorcą ciepła. Natomiast co oczywiste niesprawny układ nie potrzebuje reduktora, by zrobić kłopot.

Wiele kwestii się lekceważy. Termostat może być niesprawny przykładowo na kilka sposobów. To, że się domyka czy otwiera to jeszcze nie koniec. Ma to robić w określonych warunkach(temperatury). Wystarczy kilka stopni za późno, by węże strzelały, albo kilka za wcześnie, żeby zimą było chłodniej w aucie.

W wakacje mi wywaliło w jednym z aut płyn nocą na autostradzie. "Uszczelki pod głowicami! Blok! Głowica pękła! Wina gazu". Termostat. Miał kilka stopni za wolne otwarcie. Długo nic i potem kicał nagle ale niestety za późno.

 

Pompki obiegowe elektryczne były i są montowane często jako wsparcie głównej przy obiegu cieczą. Książkowy przykład to klasyczne auta z lat 90tych jak np w124.

To było doposażane, żeby przy spokojnej jeździe na niskich obrotach silnika i dużych dmuchawy ciecz krążyła żywiej i z nawiewów leciało odczuwalnie ciepłe, a nie wychłodzone powietrze. Oczywiście to nie jedyna ich rola -np. REST, Webasto, czy zwyczajnie poprawianie obiegu cieczy, bo coś tam nie do końca wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...