Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Włączanie kierunkowskazu na rondzie


FUTURUM

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku lat obserwuję kierowców, którzy mają wyj..ne na zasygnalizowanie kierunkowskazem zjazdu z ronda.Po to inżynier skonstruował włącznik aby go używać.Czy się zgadzam czy sie mylę? Jakie są Wasze opinie..

To że telefon lewą łapą trzymany to wiadomo-a zwróć uwagę to zagryzie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze używam , bo jeździ tyle pajaców co nie ogarnia rzeczywistości, że lepiej włączyć :decayed:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też używam kierunków... Bardzo nie lubię kiedy ktoś nie sygnalizuje swoich zamiarów, niestety ale z każdym rokiem mam wrażenie że jest coraz to więcej chamstwa na drogach. Nie sygnalizowanie swoich zamiarów uważam po prostu za chamstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zjazdu zawsze:wink4:

Szkoda, że nie każdy używa, bo z takich właśnie szczegółów robią się korki. Powinny być mandaty za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest p....na plaga. Panicze i paniusie jadący "jo wim gdzie jode" i mający wy...ne na wszystkich innych. Człowiek czeka aż takie tępe bydle przejedzie przed nim, a ono sobie bez kierunku na lajcie skręca z ronda. Do tego stopnia, że zaczynają mnie dziwić tacy co jak ja włączają te cholerne, wymagane rozsądkiem i prawem kierunki.

Tępota tych ludzi nie ogarnia całości ruchu. To wariacja efektu motyla. Kilku osłów potrafi spowodować korki, bo tu się ktoś zawaha, tu poczeka na darmo, tam kilku po kolei nie włączy i zmyli innych i z braku jasności zamiarów robi się przymułka, a ponieważ orłów jest więcej potrafi to współuczestniczyć w robieniu korków. No i taka mameja zadufana w sobie, której tatuś z mamusią wpajali "możesz być kim chcesz, jesteś najlepszy/sza" stanie w korku  i będzie jęczeć... a sama jest jego współautorem. 

Śmieszą mnie, niegroźne ale durne, obyczaje jazdy po rondzie na lewym kierunku. No serio -gdzie on jeszcze chce bardziej w lewo jechać niż jeżdżąc w lewo w kółko :grin:

Serio ktoś się nie domyśla, że jedynie w lewo O ILE NIE SYGNALIZUJE ZAMIARU OPUSZCZENIA TEGOŻ KRĘGU? Potrzeba aż kierunku?

Jeżeli każdy będzie w porę włączał kierunek opuszczając rondo to te wymysły instruktorów nauki jazdy z lewym na rondzie będą potrzebne jak w d*pie drzwiczki. 

Niestety, zmiana pasa, wyprzedzanie, rondo -coraz więcej oszołomów jeździ z rąsiami na kierownicy i z palcami w nosie, gdzie szukają korzeni własnej etyki. 

Zastanawiające jest, gdzie ta łaknąca statystyk i mandatów policja -przecież kamerka przy rondzie i trzech aspirantów pracujących na zmiany zarobiliby majątek, a przy okazji odetkali znacznie ruch. Zaczynam sądzić, że na tym odetkaniu tak po prawdzie nikomu nie zależy. W końcu na kilometr najwięcej akcyzowego paliwka spala auto, które niemal nie jedzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, pulpecik napisał:

 

Śmieszą mnie, niegroźne ale durne, obyczaje jazdy po rondzie na lewym kierunku. No serio -gdzie on jeszcze chce bardziej w lewo jechać niż jeżdżąc w lewo w kółko :grin:

Serio ktoś się nie domyśla, że jedynie w lewo O ILE NIE SYGNALIZUJE ZAMIARU OPUSZCZENIA TEGOŻ KRĘGU? Potrzeba aż kierunku?

 

Moim skromnym zdaniem to bardziej pomaga niż przeszkadza, taki lewy kierunek na rondzie oczywiście o ile jest w dobrym momencie wyłączony i zastąpiony prawym. Ogólnie to z tematu zaraz się zrobi kibel ładny. Nic nie zrobicie świata nie uratujecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka.

Powinno być tak.

Na rondzie jedziesz w 

1.prawo - dajesz prawy kierunek przed wjechaniem

2..prosto- dajesz prawy po minięciu pierwszego zjazdu

3.w lewo- dajesz lewy przed wjazdem na rondo i potem prawy po minięciu drugiego zjazdu.

Gdyby to każdy szanował to by nie było tematu.

W niemcowni widzę coraz więcej tabliczek z prośbą o sygnalizowanie zamiaru zjazdu z ronda bo się oduczyli niemasy i zaczęło im to przeszkadzać.

Sygnalizowanie usprawnia ruch ale buractwa coraz więcej.

Samą pisaniną na tym forum świata nie uratujemy, jak pisał przedmówca.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lu-Gi napisał:

Moim skromnym zdaniem to bardziej pomaga niż przeszkadza, taki lewy kierunek na rondzie oczywiście o ile jest w dobrym momencie wyłączony i zastąpiony prawym. Ogólnie to z tematu zaraz się zrobi kibel ładny. Nic nie zrobicie świata nie uratujecie. 

 

Ja uważam, że robi to bałagan i nie włączam zwłaszcza, że nie jest to wymagane prawnie(chyba, że dojazd do skrzyżowania z ruchem okrężnym wymaga tego, bo np. należy zmienić pas na lewy, aby na nie wjechać. Jak mamy jeden pas i na końcu rondo to gdzie ja mogę jechać jak nie na nie?). Włączam zawsze prawy jak zjeżdżam. Ronda małe jednopasmowe -jedziesz w lewo i lewy kierunek nie mówi nic więcej. Prawy jest obowiązkowy -nie lewy. I prawy jest wystarczający. Na dwupasmowych(i więcej) rondach lewy to zmiana pasa, jeżeli jest na jaki(wewnętrzny). Wieczorem jadąc przez centrum dużego miasta i tak mamy feerię migania reklam, strzałek, "nowoczesnych" kierunkowskazów i różnych takich. Zamiast kolejnej komplikacji opanujmy jako naród wymagane prawem podstawy -czyli prawy. Z tym jest cienko i nie z "nieumiania", a zwyczajnie z pychy. Ci sami ludzie to zazwyczaj miszcze ruszania -minie zielone to puszcza gaz i toczy się, bo co go inni? Albo parkujący w sposób uciążliwy, bo "ja na chwilkę, coś taki upierdliwy?!". 

Pycha, buta i poczucie nadmierne własnej wartości. To moim zdaniem najczęstsze przyczyny takich zachowań.

Co zaś się zrobi z tematu zależy od nas -jeżeli ktoś zamierza sprzeczać się z sensem i potrzebą OBOWIĄZKOWEGO kierunkowskazu przy zjeździe no to ciężko będzie chyba zachować spokój. A taka jest podstawa tematu -błyskanie zjazdu z ronda. 

Świata się nie naprawi oczywiście, lecz może kogoś ruszy i olśni, że jest cierniem w d*pie innych, że powoduje korki, że zabiera innym czas z życia. Niby niewiele... za pierwszym razem. Jak się zsumuje te wszystkie niepotrzebnie odstane chwile to też może nie będzie wiele. Ale jednak. Tu trochę, tam trochę. A jak dojdą korki powodowane przez takich lewusów to zaczyna ten czas być naprawdę znaczący. 

Edytowane przez pulpecik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka.Ja zawsze używam przy zjeździe.A i ogólnie staram się nie zapominać o kierunkach:).Następna plaga,to jazda patałachów na drogach o kilku pasach ruchu.Nawet w mieście potrafią jechać środkiem,albo i lewym,przy prawym wolnym.Autostrada,tempomat 120 i co?Zmieniam tylko pas na wyprzedzenie ciężarówek,a tak tym prawym sobie dojeżdżam do celu.A z boku się snują zderzak w zderzak,hamują,ale nie zjadą.:whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2019 o 22:43, Fido napisał:

3.w lewo- dajesz lewy przed wjazdem na rondo i potem prawy po minięciu drugiego zjazdu.

Z tym lewem to może nie ma sensu kombinować- wystarczy że pstrykniemy kierunkiem przy zjeździe i będzie dużo lepiej.Przykład-załadowana ciężarówka (24 tony) mogłaby toczyć się na rondo a nie zatrzymać i czekać aż "piękny kawaler" bez kierunku  zjedzie z ronda.

Widział ktoś naklejki z adnotacją np" włączaj kierunkowskaz jak opuszczasz rondo? lub coś w ten deseń...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2019 o 18:30, FUTURUM napisał:

Od kilku lat obserwuję kierowców, którzy mają wyj..ne na zasygnalizowanie kierunkowskazem zjazdu z ronda.Po to inżynier skonstruował włącznik aby go używać.Czy się zgadzam czy sie mylę? Jakie są Wasze opinie..

To że telefon lewą łapą trzymany to wiadomo-a zwróć uwagę to zagryzie..

Coraz więcej ludzi jeździ, parkuje, manewruje nie zwracając uwagi na innych kierowców. Ogólnie na drodze panuje niechlujstwo i bylejakość. Oni jadą jak chcą a Ty sie masz domyślić o co im chodzi i oczywiście w razie potrzeby przyspieszyć, zahamować, ustąpić itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2019 o 08:03, Pij1973 napisał:

Coraz więcej ludzi...

 

Przykre to co piszesz, bo prawdziwe. Do tego selekcja "po szmalu". Bogate, ledwo pełnoletnie utrzymanki w SUVach droższych od mojego domu niemal tratują ludzi i inne pojazdy. Wydęte wargi w pogardzie dla "hołoty" i przeświadczenie o własnej wartości -bo jak się umie wypiąć to znaczy mądra musi być. Kierunki? Hahaha. Nie będzie dla baranów włączała.

Rzecz jasna nie tylko one. Niektórzy po zasłużonym, ciężko zapracowanym sukcesie tak we własnym mniemaniu nabierają wartości, że jak piszesz -my mamy się domyślać co on potrzebuje i szybciutko sp***rzać paniczowi z drogi. Wszelakiej maści służby miejskie, od zieleni, robotnicy w "pomarańczowych" jeżdżą jak chcą.

Dzisiaj stałem w korku pod szkołą -tatuś z Astry first gen stanął na środku pasa(przy krawężniku za dużo wilgoci dla Opli, to akurat rozumiem) i odprowadzał bąbelka do szkoły. Zablokowane aż skrzyżowanie 100 metrów do tyłu, bo ludzie z nawyku jechali, a tu człowiek po hamulcach i poszedł. Na moje ostre uwagi wzruszył ramionami "taki problem się stał? wyluzuj człowieku!"  i odjechał. 

Drzwi do biura mam zastawiane naście razy dziennie -lakiery mieszają obok więc gorączkowi posiadacze "bezwypadkowych" muszą, ale to k...a muszą stanąć pod drzwiami, chociaż miejsc nie brakuje i bliżej mieszalni. "Ja na chwilę, co się czepiasz człowieku?!". 

Można by tak godzinami pisać. O blokowaniu wjazdów do podziemnych garaży, bo hrabia nie będzie szedł do apteki 10 metrów. O jeździe na skróty przez plac zabaw, bo nie ma siatki to pewnie krajówka, o zastawiających drogi pożarowe do przedszkola mamuśkach i... wychowawczyniach, o baranach myślących, że jazda "na suwak" oznacza pierwszeństwo z parkingu pod Media Expert nad drogą krajową i tak dalej. O panu władzy z "tajnego pościgowego" co jeszcze nie widziałem, żeby prywatnym autem z ronda na kierunku zjechał(a mijam go dwa-trzy razy w tygodniu. Ble ble ble... 

Jeździmy bardzo niechlujnie i sami sobie na jajach siadamy. I drzemy się, bo boli ale wstać nie chcemy z tych jaj. Coraz mniej lubię jazdę. Kiedyś to była frajda, jeździłem zawodniczo motorami i autkami. Dodać do tego wredne podstępy administracyjne(dwa pasy na odludziu, znak "50" i co krzak fotoradar) no i rosnące koszty utrzymania pojazdów... ech. Ludzie, opamiętajcie się. I tak jest ciężko więc uczmy się od mądrych jazdy, nie od ruskich :lol1:

 

 

Edytowane przez pulpecik
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej denerwuje jak ktoś łaskawie włączy kierunek ale już przy skręcie, jeśli chodzi o skrzyżowanie.
Korki na rondach tworzą się raz przez nie sygnalizowanie skrętu a po drugie ludzie czekają nie wyjeżdżają chociaż z 2 auta by wyjechały, zwłaszcza ma to miejsce w mniejszych miastach, bo w większych miastach gdzie są wielopasmowe ronda ludzie jakby ruszają szybciej, to samo tyczy się świateł,  przydatna bardzo rzecz liczniki czasu przy sygnalizacji szkoda że to "za drogie" i tak rzadko spotykane.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie używanie kierunkowskazów to jakaś nowa moda. Zgadzam się że to zwykłe chamstwo, głupota już nie wspominając o łamaniu przepisów. Przez to że nie używa się kierunkowskazów np. na rondach, zmusza to innych do często niepotrzebnego zatrzymywania. Strata czasu, paliwa i opóźniamy cały ruch, szczególnie w godzinach szczytu. Jeżdżę autem od 17 roku życia, mając 18 lat miałem już własne i motocykl. Uważam że najważniejszą zasadą jest jeździć WYRAŹNIE. Tzn. tak aby każdy wiedział co ja chcę zrobić. W przypadku popełnienia błędu dajemy innym szanse na reakcję. Nie używanie kierunków albo gwałtowne zmiany pasa ruchu to proszenie się o kłopoty. Do prowadzenia samochodu trzeba mieć nie tylko umiejętności ale i też wyobraźnie. A tej czasem niektórym brakuje. Zaczyna królować chamstwo, pośpiech i trąbienie. Często w ogóle nieuzasadnione. Ostatnio jechałem z żoną i na skrzyżowaniu na czerwonym żona wyszła z samochodu i podeszła do auta stojącego za nami, poinformować gościa, że zaraz straci osłonę silnika bo mu już dynda. Jak tylko zaczęła z nim rozmawiać to ktoś z tyłu już za trąbił. Po 10 sekundach zona była z powrotem w aucie ale tak się jakiemuś bezmózgowcowi śpieszyło, że już zawczasu postanowił o tym poinformować świat choć cały czas było czerwone. Głupota i chamstwo oraz brak wyobraźni nie pomogą nam w korkach. A korki już nie znikną z naszych miast bo jest po prostu bardzo dużo samochodów a będzie jeszcze więcej. Nawet nowoczesne rozwiązania drogowe tego nie zmienią. Pomogą ale nie zmienią. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2019 o 22:43, Fido napisał:

Temat rzeka.

Powinno być tak.

Na rondzie jedziesz w 

1.prawo - dajesz prawy kierunek przed wjechaniem

2..prosto- dajesz prawy po minięciu pierwszego zjazdu

3.w lewo- dajesz lewy przed wjazdem na rondo i potem prawy po minięciu drugiego zjazdu.

Gdyby to każdy szanował to by nie było tematu.

W niemcowni widzę coraz więcej tabliczek z prośbą o sygnalizowanie zamiaru zjazdu z ronda bo się oduczyli niemasy i zaczęło im to przeszkadzać.

Sygnalizowanie usprawnia ruch ale buractwa coraz więcej.

Samą pisaniną na tym forum świata nie uratujemy, jak pisał przedmówca.

Hmm ostatnio czytałem ten post , niestety to prawda tutaj w DE na rondach też jeżdżą jak chcą. Czekasz i czekasz a ktoś zjeżdża bez kierunku a zaraz kolejny. Wczoraj zauważyłem autobus który właśnie tak jak opisujesz wjezdzal z lewym kierunkiem i przed swoim zjazdem włączył prawy. Gdyby takie coś każdy robił to czapki z głów.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę dużo w Holandii i tam większość ludzi jadąc na rondzie w lewo to juz przed wjazdem na rondo wrzuca kierunek w lewo i później przed zjazdem wrzucają prawy kierunek .W Polsce czy w de nie spotkałem się nigdy żeby ktoś sygnalizował  jazdę w lewo już przed wjazdem na rondo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Polsce nie musisz tego robic, wiem ze to wqurwia ale niestety tak jest

musisz sygnalizowac zjazd z ronda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w teorii ma się tak...

Jedzie gość i nie ma kierunku, stoję bo może jechac dalej w swoje lewo. Ma kierunek w prawo, wyjeżdżam śmiało:eusathink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie na kursie instruktor uczył, że niby jak chcemy zawrócić to żeby ten kierunek w lewo na rondzie wrzucać, ale też właśnie mówił, że obowiązkiem to to nie jest, jedynie zasygnalizowanie zjechania z ronda ale to raczej oczywiste (chociaż zauważyłem, że nie dla wszystkich).

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adam87 napisał:

To w teorii ma się tak...

Jedzie gość i nie ma kierunku, stoję bo może jechac dalej w swoje lewo. Ma kierunek w prawo, wyjeżdżam śmiało:eusathink:

Z tym śmiałym wyjeżdżaniem, to się możesz przejechać. Nie brakuje "kierowników", którzy szukają okazji do połatania swojego wozidła na koszt ubezpieczyciela sprawcy. Taki delikwent co najwyżej załapie się na mandacik za błędne, mylące sygnalizowanie zamiaru skrętu w prawo, a Ty zostaniesz "rozgrzeszony" za nieustąpienie pierwszeństwa i spowodowanie kolizji. Zresztą owo mylące sygnalizowanie zamiaru opuszczenia ronda można nawet usprawiedliwić - wystarczy, że kierownik powie iż nieco zbyt wcześnie włączył kierunkowskaz, bo miał zamiar zjeżdżać następnym zjazdem.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...