Skocz do zawartości
IGNOROWANY

1.8 ADR PB+LPG drgania na jałowym-pomocy


Busiek100

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem nowy tutaj. Potrzebuje Waszej pomocy.
Zaczęło się wszystko jeszcze przed założeniem LPG około 3 lata temu. Próbuje rozwiązać problem sam i tylko własnymi siłami i tylko jak mam wolny czas.W sterowniku brak błędów!Rozrząd ten na pasku i ten na łańcuchu jest ustawiony ok na 1000%. Auto dobrze się zbiera, nie ma problemów z przyśpieszaniem,żadnej utraty mocy nie zauważyłem.
Akumulator nowy, pomiar napięcia ładowania oscyloskopem wykonałem - wszystko ok nie było żadnych spadków napięcia.

Auto z 3 lata temu zaczęło na biegu jałowym jakby drgać co jakiś czas, coś takiego jakby wypadanie zapłonu.Silnik drga co jakiś czas, ale ten czas nie jest równy. Odziwo podczas jazdy nie ma efektu szarpania ani nic takiego nie odczuwam.A chyba jakby wypadał zapłon to podczas jazdy byłoby to odczuwalne?1
Zacząłem wszytko sprawdzać lub podmieniać.
I tak zacząłem od świec. Na początku miałem NGK 3-elektrodowe i to na nich problem się pojawił. Zamontowałem LPG 
i wymieniłem świece na 1-elektrodowe DENSO. Pojeździłem trochę na nich i zmieniłem niedawno na 3-elektrodowe BOSCHA(obecnie zamontowane).Niestety zmiana świec nic nie pomogła. Postanowiłem wymienić przewody zapłonowe, bo stare nie trzymały już rezystancji właściwej. Wymieniłem na BOSCHA. Poprawy żadnej-dalej jakby przerywał na jałowym.
Postanowiłem podmienić moduł zapłonowy-cewki. Testowałem 2 używane cewki. Jedna cewka była z auta, które pracuje idealnie-równo na jałowym,zaś druga nie wiem czy sprawna była na 100%.Niestety poprawy żadnej nie zauważyłem na obu podmienionych cewkach.
Potem poszły w ruch czujniki.
Czujnik cieczy i czujnik temp. powietrza dolotowego sprawdzone, po ich odłączeniu silnik pracował tak samo, po podłączeniu kompa i uruchomieniu na zimnym do pełnego nagrzania silnika logując te temperatury żadnych odchyleń-skoków nie było.Następnie sprawdziłem czujniki spalania stukowego-rezystancja książkowa i odczyt w VAGu - wszystko w normie.
Potem sprawdziłem czujnik HALLA. Sprawdzony został oscyloskopem,przebieg był w porządku, następnie podmieniłem jeszcze ze sprawnego auta i dalej poprawy nie było. Jak drgał tak drga!!!Oscyloskopem również sprawdziłem czujnik impulsowy(impulsator)-co daje sygnał na załączanie impulsu cewki.Przebieg też w porządku, rezystancja ok, nawet go podgrzewałem opalarką i wszystko pokazywał ok.Przepustnica wyczyszczona,adaptacja przeprowadzona, na nieuruchomionym silniku pomierzona rezystancja z potencjometru położenia silnika krokowego oraz z potencjometru położenia przepustnicy, dodatkowo na pracującym silniku wykonałem pomiar napięcia przy samej wtyczce przy sterowniku oscyloskopem-zarówno krokowy jak i przepustnica stały w miejscu-żadnych dużych spadków/wzrostów napięcia.Sprawdzony też został MAF.Log dynamiczny 3 bieg gaz w podłogę i ładnie liniowo wzrastał przepływ powietrza, przy 6tys.obr pokazał 103g/s.Na biegu jałowym 2.8g/s.Dodatkowo żeby mieć pewność odpiąłem MAF a w jego miejsce podłączyłem zadajnik napięciowy-ustawiłem takie napięcie żeby w Vagu pokazywał około 3g/s na jałowym. Niestety to nie MAF bo silnik dalej drgał co jakiś czas a wskazanie było przecież stałe.
Więc na warsztat wziąłem sondę lambda,w Vagu pracuje prawidłowo zarówno na PB jak i na LPG, w grupie gdzie jest wskazanie konsumpcji paliwa dziwna rzecz bo skacze z 0,86 l/h na  0,56 l/h.Czy to ma jakiś związek z tymi drganiami???Grzałka sondy sprawdzona-sprawna.Więc zamiast sondy podpiąłem zadajnik napięciowy ustawiłem 0,45V czyli teoretycznie dawkę idealną, czasy wtrysków były stałe 1,50ms a silnik dalej co jakiś czas drgał a i dziwne bo ta konsumpcja dalej skakała!!!Tylko dlaczego, skoro zadajnik nie zmieniał napięcia,czasy wtrysków były stałe to na jakiej podstawie sterownik przeliczył konsumpcje paliwa????Zawór EVAP również sprawdziłem, odłączyłem wężyk, który idzie z niego do przepustnicy i opary szły w kosmos a dziurę na przepustnicy zatkałem i dalej silnik drgał jakby przerywał.
Ciśnienie pompy paliwa zmierzone 3,5 bara, a z odłączonym wężykiem od regulatora ciśnienia paliwa 4 bary,więc chyba regulator też sprawny. Dodam tylko ,że na LPG jest to samo na jałowym więc to raczej nie wina zasilania w paliwo.Została tylko szczelność dolotu. I jej jestem najbardziej nie pewny czy dobrze sprawdziłem. A mianowicie odłączyłem rurkę podciśnienia na kolektorze która idzie do reduktora gazu i w to miejsce wpuszczałem sprężone powietrze.Jedynie gdzie mi troszkę syczało to przez korek wlewu oleju!!!

Podsumowując.
Wszystko sprawdzone dokładnie, nie mam już pomysłów co to może być. NA benzynie i na LPG pracuje tak samo-drga jakby przerywał. Na zimnym te przerwania są bardziej odczuwalne, jak już złapie 90 stopni to mniej to czuć.
Może Wy macie jakieś pomysły????Pomóżcie,bo mnie to bardzo wkurza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licznik wypadan zapłonów na vagu coś pokazuje? Trzeba najpierw określić czy wypada zapłon czy to po prostu przez niestabilne obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym modelu nie ma czegoś takiego jak licznik wypadań zapłonu:(. Silnik jakby na kilka milisekund gasł i zaraz załapywał znowu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

miałem coś podobnego: raz na kilka sekund, nieregularne podrygi motora podczas pracy na jałowym biegu. Niestety nie wiem co to, nic z tym nie robiłem, bo miałem większe problemy - przepustnica i odma. Po przeczyszczeniu przepustnicy dalej się tak działo i na PB i na LPG. Wówczas byłem skupiony na falujących obrotach (te podrygi nie były z tym raczej związane, bo gdy obroty nie latały to i tak się to działo), więc w takzwanym międzyczasie po przeczyszczeniu przepustnicy i szukania dalej zacząłem jeździć na wyższych obrotach (tak wiem, 2k i zmiana to tylko dla dziadka albo pseudo ekodrivera), 3k i zmiana. Drgania zniknęły, falowanie prawie zniknęło, jeszcze raz na jazdę się dławnął na jałowym, ale zaczął się smród spalin w kabinie przy włączonym nawiewie/klimie.

Moja sugestia, spróbuj jeździć na wyższych obrotach. Plus, może to głupie ale poduszki silnika teoretycznie mają tłumić drgania silnika - coś tutaj?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...