Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pedal wpada zbyt głęboko


Skruszo

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć 

Wymieniłem tarcze i klocki przód na Ferodo w a4b8 i teraz mam dziwny objaw że jak wcisnę hamulec to za pierwszym razem jest miękki i wpada dość głęboko ale wystarczy że go puszczę i od razu nacisne i już jest ok. Kazałem mechanikowi odpowietrzyc układ, podobno to zrobił ale nie było powietrza. 

Macie pomysł co mógł skopac? Bo nie pewnie się teraz jeździ ? 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdzasz to na postoju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no podczas jazdy ?

Ale efekt jest podobny. 

Trochę tak jak by klocki były za daleko od tarczy, wciskam hamulec za pierwszym razem - jest miękki, puszczam i od razu naciskam ponownie i już jest normalny taki jak powinien być, z tym że jak zbyt długo odczekam pomiędzy nacisnieciami to za drugim razem będzie znów miękki ?

Edytowane przez Skruszo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Skruszo napisał:

Nie no podczas jazdy ?

Ale efekt jest podobny. 

Trochę tak jak by klocki były za daleko od tarczy, wciskam hamulec za pierwszym razem - jest miękki, puszczam i od razu naciskam ponownie i już jest normalny taki jak powinien być, z tym że jak zbyt długo odczekam pomiędzy nacisnieciami to za drugim razem będzie znów miękki ?

Brzmi to jak przykład zapowietrzenia hamulca... Czasem trzeba odpowietrzać kilkukrotnie. Swoją drogą układ był rozpinany, że trzeba go odpowietrzać? 

Może być tak, że za jakiś czas klocki i tarcze się dotrą i hamulec będzie dobry. Pamiętaj, że nowe tarcze są pokryte powłoką, która musi się zedrzeć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydawało że może są zapowietrzone, dlatego byłem u mechanika i niby miał odpowietrzyc, zresztą sam się pozniej przejechał i byl zdziwiony stanem rzeczy, ale stwierdził, że nie wie, że może musi się dotrzeć, ale jest to trochę dziwne bo majac b6-stke wymieniłem i przod i tył za jednym zamachem na Ferodo i takich cyrkow nie było... Także już nie wiem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Skruszo napisał:

Też mi się wydawało że może są zapowietrzone, dlatego byłem u mechanika i niby miał odpowietrzyc, zresztą sam się pozniej przejechał i byl zdziwiony stanem rzeczy, ale stwierdził, że nie wie, że może musi się dotrzeć, ale jest to trochę dziwne bo majac b6-stke wymieniłem i przod i tył za jednym zamachem na Ferodo i takich cyrkow nie było... Także już nie wiem 

U mnie po wymianie całego hebla - tarcze, zaciski, jarzma, klocki - czyli układ rozpięty - odpowietrzałem hamulec 5 razy i ciągle przy pierwszym hamowaniu był gumowy. Dopiero po około 300km zrobił się taki jak być powinien i tarcze były już błyszczące - nie było tej powłoki zabezpieczającej. 

Ile zrobiłeś km i hamowań od wymiany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze no już sam nie wiem, kilometrow zrobiłem nie za wiele może ze 100-150 bo samochód wcześniej odstawilem do garazu i jeździłem drugim, druga sprawa ze trochę się słabo tak jeździ więc już wolałem latać Fordem, teraz od kilku dni jeżdżę audi ale ze do pracy mam 7km to przebiegów większych nie robię, no ale skoro innego pomysłu na mój problem nie ma to po jeżdżę jeszcze trochę a potem odstawie samochód spowrotem do mechanika i niech szuka przyczyny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde Pany nie ma nikt pomysłu co jest z tymi moimi hamulcami? Bo jeżdżę jezdze i mnie szlak trafia, pewnie gdybym nie jeździł kilkoma samochodami to bym się przyzwyczaił a tak siadam w focusa i jest zdziwko jak przycisne po hamulcach niby "lekko" ogólnie to się pierwszy raz spotykam z takim cyrkiem żeby cos się docierało... Przecież jak się kupuje nowy samochód i ma on 40-50 km przebiegu to nie ma takich rzeczy, a przecież też mają nowe klocki i tarcze... 

Próbować to jeszcze odpowietrzyc? Płyn wymienić? Chociaż przed wymiana było wszystko ok. 

Trochę to jest tak jak by klocek był zbyt daleko od tarczy i przy pierwszym hamowaniu Muse głębiej wcisnąć żeby go odsunąć a potem jest ok. 

Dev nie masz pomysłu jakiegoś? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Skruszo napisał:

Kurde Pany nie ma nikt pomysłu co jest z tymi moimi hamulcami? Bo jeżdżę jezdze i mnie szlak trafia, pewnie gdybym nie jeździł kilkoma samochodami to bym się przyzwyczaił a tak siadam w focusa i jest zdziwko jak przycisne po hamulcach niby "lekko" ogólnie to się pierwszy raz spotykam z takim cyrkiem żeby cos się docierało... Przecież jak się kupuje nowy samochód i ma on 40-50 km przebiegu to nie ma takich rzeczy, a przecież też mają nowe klocki i tarcze... 

Próbować to jeszcze odpowietrzyc? Płyn wymienić? Chociaż przed wymiana było wszystko ok. 

Trochę to jest tak jak by klocek był zbyt daleko od tarczy i przy pierwszym hamowaniu Muse głębiej wcisnąć żeby go odsunąć a potem jest ok. 

Dev nie masz pomysłu jakiegoś? 

Napisz dokladnie od poczatku co bylo robione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właściwie to nic wielkiego, miałem krzywe tarcze więc zaprowadziłem do mechanika, za życzylem sobie tarcze i klocki ferodo, no i po wymianie właśnie tak słabo chodziły hamulce, tzn gdy hamuje to za pierwszym wcisnieciem hamulca muszę go wcisnąć głębiej a potem mogę puścić i od razu naciskam i działają normalnie tak jak powinny, w moim odczuciu to jest taki efekt jak by klocki odskakiwaly za daleko od tarczy i poprostu jak hamuje to muszę wcisnąć głębiej pedal żeby zbliżyć klocki i dopiero potem zaczyna hamować i  wtedy jak puszcze hamulec i od razu go nacisne to hamulce działają już poprawnie, po czym jade dosłownie 10 sekund i przy kolejnym hamowaniu wszystko się powtarza, teraz jak jeżdżę to najpierw lekko przyciskami hamulec tak żeby nie było czuć że klocki biorą (ale pedal wpada na głębokość taka że normalnie to bym już hamowal) puszczam i od razu naciskam hamulec i sobie hamuje normalnie po ludzku.

Kurde ciężko jest wytłumaczyć o co mi chodzi... Dodam jeszcze że jak przyskam za pierwszym razem to mimo tego że pedal wpada głęboko to wydaje mi się że hamuje z taką samą siła, tylko poprostu biorą w innym miejscu 

Jest jakaś możliwość że klocki odskakuja za daleko od tarczy? 

Układ podobno był odpowietrzany, wcześniej wszystko chodziło jak należy, no tylko kierownica i telepalo od krzywych tarcz przy hamowaniu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Skruszo napisał:

A właściwie to nic wielkiego, miałem krzywe tarcze więc zaprowadziłem do mechanika, za życzylem sobie tarcze i klocki ferodo, no i po wymianie właśnie tak słabo chodziły hamulce, tzn gdy hamuje to za pierwszym wcisnieciem hamulca muszę go wcisnąć głębiej a potem mogę puścić i od razu naciskam i działają normalnie tak jak powinny, w moim odczuciu to jest taki efekt jak by klocki odskakiwaly za daleko od tarczy i poprostu jak hamuje to muszę wcisnąć głębiej pedal żeby zbliżyć klocki i dopiero potem zaczyna hamować i  wtedy jak puszcze hamulec i od razu go nacisne to hamulce działają już poprawnie, po czym jade dosłownie 10 sekund i przy kolejnym hamowaniu wszystko się powtarza, teraz jak jeżdżę to najpierw lekko przyciskami hamulec tak żeby nie było czuć że klocki biorą (ale pedal wpada na głębokość taka że normalnie to bym już hamowal) puszczam i od razu naciskam hamulec i sobie hamuje normalnie po ludzku.

Kurde ciężko jest wytłumaczyć o co mi chodzi... Dodam jeszcze że jak przyskam za pierwszym razem to mimo tego że pedal wpada głęboko to wydaje mi się że hamuje z taką samą siła, tylko poprostu biorą w innym miejscu 

Jest jakaś możliwość że klocki odskakuja za daleko od tarczy? 

Układ podobno był odpowietrzany, wcześniej wszystko chodziło jak należy, no tylko kierownica i telepalo od krzywych tarcz przy hamowaniu. 

 

płyn był wymieniany podczas wymiany tarcz i klocków ?

przed , po ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam że mechanik odkręcił odpowietrznik przy wciskaniu tloczkow i któryś zacisk się zapowietrzyl. Jak zmieniałem zaciski u siebie to dopiero odpowietrzenie zacisku w ręku pomogło pozbyć się gumowego pedału. Może u kolegi trzeba zrobić to samo. A może mechanik uszkodził tyle zaciski bo nie cofnął ich komputerem tylko próbował wciskać. Musisz się dowiedzieć co dokładnie robił. 

Edytowane przez corradoowner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robił tylko przód, a płynu nie wymieniał, zresztą nawet go nie spuszczal, czymś tam go mierzył i stwierdził że jest ok i go nie ruszał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wymianie tarcz, klocków, zacisków przód oraz tył i płynu na końcu też pedał był miękki - wpadał głębiej i po kilkaset kilometrów wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, problem udało się rozwiązać 

Mechanik twierdzi (ten sam co zakładał klocki i tarcze) że faktycznie klocki odskakiwaly za daleko, i niby blaszka mocujaca na klocku była jakoś przegieta że klocek wyskakiwal z tloczka, klocek opierał się o tarcze przez co cofal dalej tloczek, przez co miałem efekt że przy pierwszym wciśnięciu pedal wpadal głębiej. 

Przynajmniej tak stwierdził mechanik ? a czy tak było to tylko on wie. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na moje oko wymieniając klocki z przodu odpowietrzał tylko przód i w ten sposób mógł zapowietrzyć tył albo pompę abs  lub za drugim razem dopiero odpowietrzał układ hamulcowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko po co przy wymianie klocków odpowietrzac układ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...