Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wypychany płyn zbiorniczkiem wyrównawczym


Patryzkzaudi

Rekomendowane odpowiedzi

 

Samochód to Audi A4 b6 1.8t avj 2001r 309 000 przebiegu 

Zaczęło się od braku ciepłego nawiewu,  na początku  leciało ciepłe  powietrze   na wyższych obrotach tak około 3000,   na postoju leciało lodowate,  pierwsze uderzenie poszło w klimatronik i w klapki sterujące nawiewem, po sprawdzeniu okazało się wszystko okej, następna w kolejce była nagrzewnica, mechanik zrobił płukanie nagrzewnicy, i problem rozwiązany, Audi grzeje tak jak powinna tylko był problem z odpowietrzeniem, ale udało się  zrobiłem około 20km bylo wszystko ok,  na 2 dzień zrobiłem około 10km i przestało grzać  zrobiło się mało płynu w zbiorniczku, dolalem płynu, ale grzania nie było, pojawiało się na wyższych obrotach lecz tylko na chwilę, a do tego zaczęło wyrzucać parę i płyn dołem zbiorniczka wyruwnawczego, wycieczka do mechanika  żeby odpowietrzyc układ, lecz bez skutku, ciągle bable powietrza  i wyrzucanie i gotowanie wody,  wymienilismy teraz termostat  i wydaje się wszystko okej, tylko ubywa płynu na zimnym silniku, jak silnik jest rozegrany można katowac do 6000 obrotów i wody nie wyrzuca grzeje w środku tak jak powinna,  a po ostygnieciu , na zimnym wyrzuca około litra płynu, doleje płynu samochód się rozgrzeje i jest wszystko w porządku,  mieliście podobne przypadki? Co myślicie co to może jej dolegac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, OlekS napisał:

Pompa wody była sprawdzana?

10 000 km temu był wymieniany kompletny rozrząd z pompa wody  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Patryzkzaudi napisał:

10 000 km temu był wymieniany kompletny rozrząd z pompa wody  

Dlatego odrazu pompa wody została wykluczona 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeździj ze dwa dni na benzynie, obserwuj. Zdarzają się przypadki pompowania gazu do obiegu cieczy. Nie musi być go dużo, wystarczy, że bąbla zrobi i zapowietrza układ. Niektóre reduktory mają zresztą tę przypadłość dużo częściej niż inne, że puszczają. 

Pasowałoby dla staranności zdjąć wężyk z listwy, żeby ostatni bąk poleciał w atmosferę(u mnie dwa/trzy dni to jeszcze ciśnienie jakieś jest w obejściu fazy lotnej). No i upewnić się, że nie przeskoczy na LPG sam. Czasem trzeba bezpiecznik wywlec z instalacji.

Edytowane przez pulpecik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pulpecik napisał:

Pojeździj ze dwa dni na benzynie, obserwuj. Zdarzają się przypadki pompowania gazu do obiegu cieczy. Nie musi być go dużo, wystarczy, że bąbla zrobi i zapowietrza układ. Niektóre reduktory mają zresztą tę przypadłość dużo częściej niż inne, że puszczają. 

Pasowałoby dla staranności zdjąć wężyk z listwy, żeby ostatni bąk poleciał w atmosferę(u mnie dwa/trzy dni to jeszcze ciśnienie jakieś jest w obejściu fazy lotnej). No i upewnić się, że nie przeskoczy na LPG sam. Czasem trzeba bezpiecznik wywlec z instalacji.

O tym nie pomyślałem, ale spróbuję i zdam relacje jak coś będę wiedział 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...