Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Niezdrowy klekot po odpaleniu silnika.


Karpik.m

Rekomendowane odpowiedzi

Niezdrowy klekot po odpaleniu silnika.

 

Edytowane przez Karpik.m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście mogę się mylić, ale wygląda mi to na szurający łańcuch po obudowie, ewent. coś ze ślizgiem....

Ale niech jeszcze ktoś się wypowie.

Jaki olej używasz w silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, AndrzejK. napisał:

Oczywiście mogę się mylić, ale wygląda mi to na szurający łańcuch po obudowie, ewent. coś ze ślizgiem....

Ale niech jeszcze ktoś się wypowie.

Jaki olej używasz w silniku?

Też tak strzelałbym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AndrzejK. napisał:

Jaki olej używasz w silniku?

Obecnie zalany Motul 8100 X-Clean+ 5W30

Jak kupiłem auto był 10w60 Valvoline

W okresie jak temperatura jest powyżej 5 stopni to nigdy tak się nie dzieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobnie po odpaleniu. Drażniło mnie to więc zrobilem małą naprawę(regeneracja wariatora,Regeneracja nastawnika wymiana napinacza i łańcucha napinacz i łańcuch oryginał z aso). Odpukać na chwile obecną cisza. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniać, nie wymieniać to dopiero można stwierdzić po zweryfikowaniu części na żywo.

A z tego co słychać taka weryfikacja jest wskazana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Karpik.m napisał:

Jak kupiłem auto był 10w60 Valvoline

Ktoś kto zalał taki olej już miał problemy z klekotem.

Jaki masz przebieg ? olej zmieniłeś kiedy ?

Jeśli coś w okolicy 200 tys. km to łańcuch do wymiany.

Edytowane przez KINIAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zdejmie pokrywę zaworów to będzie widział co i jak, ale faktycznie olej, którym został zalany motor sugeruje,że miał coś "uciszyć"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KINIAM napisał:

Ktoś kto zalał taki olej już miał problemy z klekotem.

Jaki masz przebieg ? olej zmieniłeś kiedy ?

Jeśli coś w okolicy 200 tys. km to łańcuch do wymiany.

Przebiegu jest 140 tys. Olej wymieniany 6 tys km temu. Dwa lata temu zaczął tykać wtedy przeszedłem z 10w60 na 5w30 bo tak polecił mechanik. Tykanie nie ustało ale jak tylko się ociepliło wszystko ucichło, teraz wróciło. Dziwi mnie to że w cieplejsze dni nigdy to się nie odzywa. No nic w styczniu zawiozę do mechanika i się okaże. Wstępnie dziś mówili mi że to szklanki lub smok zatkany.

Edytowane przez Karpik.m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz....z reguły jak są dolegliwości z czymkolwiek to wychodzą częściej w chłodniejszych porach roku, druga sprawa to to co "zepsuł" poprzedni olej to obecny może już nie dać rady naprawić.

Natomiast co do nagaru to masz silnik z bezpośrednim wtryskiem, a one lubią się z nagarem wszechobecnym.

Czy tak czy tak to diagnozuj i naprawiaj cokolwiek by to nie było.

Powodzenia w działaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Karpik.m napisał:

 Dwa lata temu zaczął tykać wtedy przeszedłem z 10w60 na 5w30 bo tak polecił mechanik.

Olej 10W60 to raczej pomyłka lub ewidentnie celowe zalanie aby "uciszyć" silnik.

Widziałem u dojczlandów  sporo tych silników zalewanych 10W40, to taki prawie standard jak właściciel oszczędza na kosztach eksploatacji, wymiana co 15 tys. km/12 mcy lecz nie jest to tak najgorzej dla silnika.,

Większość zalewa jednak 5W40 lepsza ochrona silnika a 5W30 ma ciut mniejsze opory a więc idą na oszczędność paliwa, jeśli wymiana jak powyżej to nie jest jeszcze  źle z silnikiem.

Najgorsza opcja to zalewanie 5W30 w trybie LL, 30 tys.km/24 miesiące,  co jest tu szczególnie częstą praktyką, widywałem takie co miały przebieg 110/130 tys. km w ciągu 8/9 lat a olej wymieniono 3 razy, potem pojazd trochę postał w komisach 1-2 lata zanim trafił do kolejnego użytkownika.

Jak jeszcze kumaty i zrobił płukanie układu olejowego potem dobry olej+coś na tarcie to łańcuch wałków da radę do tych 200 tys. km lub więcej ale najczęściej widuję przed sprzedażą zalewanie 5W50, 10W50/60 do tego jeszcze stabilizatory oleju lub moto-doktory i niby cicho ale zwykle do czasu.

Z Twojego opisu tylko jednego nie pojmuję czemu świadomie jeździłeś na oleju 10W60 do czasu aż silnik nie zaczął dwa lata temu tykać jak to napisałeś.

 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, KINIAM napisał:

Z Twojego opisu tylko jednego nie pojmuję czemu świadomie jeździłeś na oleju 10W60 do czasu aż silnik nie zaczął dwa lata temu tykać jak to napisałeś.

Cóż mogę powiedzieć moja nie wiedza, chyba po prostu myślałem, że tak ma być. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Z posta płynie nauka nie wierzyć pseudo-sprzedawcom/handlarzom. Weryfikować dane przed zakupem, radzić się na fachowych forach, w sprawdzonych serwisach itp. W przeciwnym razie później jest płacz i płacenie jak za zboże.

Btw. Kolego Kiniam stosowanie 5W50 zwlasza w pomodzonym np. Stage 3 2.0 TFSI jest jak najbardziej ok. Oczywiściem mającego odpowiednie parametry.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, black4 napisał:

Btw. Kolego Kiniam stosowanie 5W50 zwlasza w pomodzonym np. Stage 3 2.0 TFSI jest jak najbardziej ok. Oczywiściem mającego odpowiednie parametry.

Nawet te nominalne silniki widuję zalane olejem o innych parametrach, powinno być 5W40 a zalano w Hiszpanii czy Maroku 5W50 czy nawet 10W60 i generalnie nie dziwię się przy tam panujących temperaturach lecz jest jedno ale: wyznaczniki SAE to nie wszystko.

Co jest w butelce z olejem to wie zwykle tylko producent, czasem publikuje coś na kartach charakterystyki, projektując silniki tworzy się pod nie oleje dlatego specyfikacje i takie inne drobiazgi, którymi większość użytkowników pojazdów nie zaprząta sobie swojej głowy.

Bardziej ogarnięci  w temacie olejowym sobie poradzą ale jak to ja zwykle mówię działają na własną odpowiedzialność.

Po chipowaniu czy mechanicznym tuningu mechanicy co to robią doradzą jakie "smarowidła" i ewentualnie czym "doprawione" stosować aby silnik czy przekładnie służyły możliwie jak najdłużej.

Dzisiaj w dobie globalnego internetu prawie wszystko jest osiągalne aby tylko czasu i chęci wystarczyło.

 

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie tak.

Niestety w dzisiejszym świecie wiele produktów jest na bakier z jakością no i jest na rynku mnóstwo podróbek.

Dotyczy to też olejów silnikowych.

Absolutnie nie należy sugerować się wyłącznie SAE.

Tak jak piszesz mało kto zwraca uwagę na specyfikację / kartę jakości produktu.

Podstawa to olej ze sprawdzonego źródła, na bdb jakościowo bazach np. PAO czy na estrach.

Mało kto zwraca uwagę na to jak zachowuje się film olejowy w wysokich temperaturach, na parametry takie jak np. odporność na ścinanie itp.

A używanie oleju o wyższej  lepkości wysokotemperaturowej w modyfikowanych silnikach jest w pełni uzasadnione. Film takiego oleju zdecydowanie lepiej chroni silnik poddany wyższym odciążeniom w podwyższonej temperaturze pracy.

Pozdrawiam

 

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, black4 napisał:

Podstawa to olej ze sprawdzonego źródła, na bdb jakościowo bazach np. PAO czy na estrach.

No to weszliśmy na skomplikowany  wątek olejowy.

Trzeba wiedzieć, że nawet  oleje tzw. pełne syntetyki czyli takie gdzie są bazy PAO czy estry muszą posiadać ileś tam minerału aby w nim rozpuścić dodatki.

Co dp wyczynowych olejów to są realizowane na bazach AN Alkylated Naphthalene  a z bazami PAO zaczynają konkurować lepsze parametrami  bazy GTL - Gas To Liquid.

Postęp następuje każdego dnia już wkrótce będzie potrzeba ustanowienia nowej VI grupy baz olejowych lub zmiana klasyfikowania grup a być może "blendowanych" z nich olejów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za garść ciekawych informacji.

Zgadza się nawet full syntetyki IV czy V klasy tak jak piszesz posiadają pewien procent minerału.

Coraz więcej olejów zawiera  dodatki, rewitalizanty (tak jak np. XADO) itp.

Zdaje sobie sprawę, że są oleje o coraz lepszych parametrach przewyższające V klasę.

Myślę, że w naszych realiach i przy użytkowaniu (wymiana oleju co ok. 10 tys km) nawet wysilonych jednostek z turbo oleje IV czy V klasy to już i tak wysoka kategoria.

Pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dokladnie ten sam objaw .  I  nie jest to wina  łańcucha na wariatorze.

Edytowane przez iglako
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...