Koronawirus

[wesz82 79]

8 godzin temu, Langista napisał:

No i źle myślisz. Widziałeś 5-6 przykładów i już myślisz, że każdy tak ma. Nie wiem jak Ty ale ja mając 'zarobki' 3500 zł brutto przy 210 godzinach miesięcznie (robiłem po 40 nadgodzin w miesiącu, praca od 2 w nocy do 14 lub na odwrót) przez pół roku odkładałem 2500 na nowe sprzęgło, mieszkając przy tym u rodziców, gdzie dokładałem może 500 zł na czynsz.

Pojawiła się możliwość zarabiania za 150 godzin 2000€ na rękę, to jak, miałem jak idiota siedzieć w tym pięknym kraju i dać się dorobić garba czy wybrać lżejszą robotę za czterokrotność wypłaty w Polsce? Takie są realia, nie dorobisz się niczego poza garbem i długami jak nie masz farta do roboty, która pozwoli przynajmniej żyć od wypłaty do wypłaty będąc na swoim. Gotuje się we mnie jak ktoś mnie krytykuje za to, że nie wybrałem k*wa patriotycznie pracy w Polsce tylko wyjechałem za granicę. Mam swój honor, i jak dziwka za pół darmo robić nie będę mając inne opcje. I nie, nie wyzywam tu innych, którzy w Polsce pracują od dziwek, bo wiele osób takiej opcji po prostu nie ma i musi pracować w Polsce, albo po prostu ma taką pracę, która pozwala mu godnie żyć. 

Ciągle piszecie o 'dziadkach walczących i przelewających krew za ten kraj'. Otóż za ten kraj 100 lat temu sam poszedłbym na wojnę, teraz ten kraj się sprzedał i nie ma o co walczyć, bo jak w obcym państwie żyje mi się lepiej jak we własnym, to gdzie ja mam widzieć powód wspierania swojego państwa? Jak na każdym kroku mam się słuchać jak pies i najlepiej pytań nie zadawać, gdzie opieszałość sądów trzyma bandytów wolno biegających po ulicach? 

 

Wracając do tematu. Nie jest dobrym rokiem rozumowania "w Niemczech jest dużo więcej przypadków, to bardzo dobrze że zamknęli granice". Spójrz najpierw na ludność w Niemczech a w Polsce, potem (jak już pisałem) na transport, do Niemiec trafia towar z całego świata, turyści, imigranci. To było pewne że będzie dużo więcej zarażonych ale wiesz co? Ja w całym moim województwie o zarażonej osobie nie słyszałem. Każdy chodzi do pracy, nikt nie choruje, nawet ci starsi, szpitale nie są zawalone. A ktoś, kto z domu nie wychodzi poza pracą, będzie lepiej wiedział co jest za granicą bo spojrzał na tabelki w internecie. Tyle w temacie. 

Przypomniała mi się sytuacja z ginekologiem, który dowiedział się że ma koronawirus (najprawdopodobniej złapał od pacjentki) natychmiast zaprzestał praktyk, ale nie, polska solidarność tak go w sieci dojechała że chłop sobie w łeb strzelił. Tyle jadu na niewinnych ludzi potrafi tylko Polak wykrzesać, zgnoić, upodlić drugiego, bez szansy zrozumienia, to nasza domena.

A gdzie ja napisałem że bronie Ci tyle zarabiać???

Zarabiaj sobie nawet po 5k euro ale zyj tam,tam kupuj chleb i wyślij swoje dzieci do szkoły...

Co do rzadu to dla mnie osobiście to Ty się sprzedales,sorry ale to prawda którą w dupe razi..

Ty myślisz że Niemiec jest lepszy???

Moja szwagierka mieszka więcej lat tam niz Ty masz i uwierz mi że wolę u nas spędzić starość i tutaj żyć a w jakim kręgu żyjesz decydujesz Ty sam....

Uwierz mi że Polacy którzy tam pracują teraz w większości to lewusy i cwaniaki którym się u nas nie chce robić a noszą się z tym jakby conajmniej pracowali na salonach.. 

8 godzin temu, MaciekPL napisał:

"Byłem w Anglii 15lat temu na 4mce" no to faktycznie życie za granicą poznałes fest.   

"Ktoś pisze że pracownik w PL też może zarazić,całkiem możliwe ale patrząc na liczbę zgonów np w Niemcowni to ja wolę nie wpuszczać ich do kraju oraz tych którzy tam siedzą..."

Ja bym nie patrzył na liczbę zgonów, bardziej stan polskich szpitali, które w tej liczbie zakażonych na dzień dzisiejszy dają maksymalne obroty. Gdzie są zbiórki przez obywateli i inne organizacje robione. Bardzo fajnie to wygląda.

Byłem 4 m-ce i wróciłem. 

Why bo ludzie tam pracowali po 8h za te same pieniądze jak byś odliczyl koszta co w Pl.

Dużo ludzi zanizalo stawki po to by pracować tam bo tam lżej i do kraju nie wruca.

Po co miałem tam siedzieć,bo dla pieniędzy nie miało sensu.

Nie muszę tam być dziś by wiedzieć jak tam jest,bo mam rodzinę która mieszka tak od 50lat i takich co mieszkają po 15.

 

[Kazik123 3]

10 godzin temu, dekiel 13 napisał:

 Panowie zmieniając temat  . w związku z zarazą PiS w nocy zmienił prawo wyborcze na miesiąc przed wyborami !!!  Bedzie głosowanko takie jak oni chcą i aby Adrian wygrał. Biorąc  pod uwagę stan zarazy i to co zrobili właśnie jest po Polsce, Głosowanie ma być korespondencyjne dla osób powyżej 60ki i objętych kwarantanną.

Kraj się wali.

 

 

 

koledzy i koleżanki czy wy faktycznie nie widzicie co nasza " wspaniała " władza odpier....la , kosztem ...żle powiedziane 

PO TRUPACH dążą do wyborów w maju 

prawie wszystkie kraje na całym świecie odwołują imprezy , przekładają koncerty , starają się w mniejszy lub większy sposób ograniczać ilość spotkań masowych a w NASZYM KRAJU za który walczyli nasi pradziadkowie gdzie przez lata byliśmy pod okupacją , gdzie jak w mojej rodzinie np. babcia została zesłana na Sybir 

My mamy pozwolić na to aby kurdupel mówił co mamy robić a co nie ...

Zostawmy akcję powrotu polaków do domu na bok bo w obecnym okresie każdy może zostać albo już jest zarażóny wirusem i jeszcze o tym nie wie 

wczoraj miałem spotkanie z klientem i dał do zrozumienia że całą służba zdrowia w PL jedzie na " rezerwie " lub na "pustym baku"

 

 

 

[dekiel 13 259]

Sam jestem prawnikiem z wykształcenia ale to co PiS zrobił w Sejmie  niech autorytety opiszą , to już przekroczyło wszelkie granice  a najgorsze jest to ,że bedą ludzie którzy im wierzą .

Wiem temat o koronawirusie  ale właśnie mieli dokonywać poprawek w specustawie w związku z sytuacją epidemii i dokonali ....zmiany prawa wyborczego o 3 w nocy !!! Jesteśmy na dnie.

Nocą w Sejmie zmieniono Kodeks wyborczy. Fala krytyki. "Dekalog hańby" i komentarze: "to konstytucyjne przestępstwo" - WP Wiadomości

WIADOMOSCI.WP.PL

---

PiS w nocy dodał poprawki do tzw. tarczy antykryzysowej. Wśród nich znalazły się przepisy zmieniające Kodeks wyborczy. Eksperci krytykują - prawniczka Anna Rakowska-Trela publikuje "Dekalog hańby"; prof.

 

Edytowane 28 Marca 2020 przez dekiel 13

[trepek 140]

Temat jest o koronawirusie. Nie o polityce, emigracji i zarobkach. Proszę o zachowanie kultury wypowiedzi, szczególnie tych, którzy w stopce mają jak to pięknie po Polsku piszą a słoma wychodzi bo nie potrafią zapanować na emocjami.

Temat powstał z myślą o tym aby rozmawiać o nowym zagrożeniu jakie przyszło, być może również o tym jak sobie z nim radzić a nie wylewać brudy oraz osobiste animozje na lewo i prawo co jest w moim odczuciu bardzo słabe i typowo "polaczkowe" bo nie niesie ze sobą żadnej wartości merytorycznej.

Są dużo ważniejsze sprawy, które niesie ze sobą ten wirus a mianowicie to jak będzie wyglądał świat po nim. Bo to, że zmieni się to wiadomo ale jak bardzo to tego nikt nie wie. Wirus nie stopuje, pędzi jak szalony.

[dekiel 13 259]

W obliczu nadchodzących wyborów kiedy mamy ogólnonarodową kwarantannę i siedzimy w domach nie da się się nie myśleć o nadchodzących za 40 dni wyborach prezydenckich . Sorry Trepku ale nie da się tego oddzielić kiedy każą siedzieć w domach i jednocześnie z nich wyjść aby pójść głosować . Kilkanaście milionów uprawnionych pójdzie do urn osobiście jak chcą i dążą do tego , dosłownie po trupach. Tego nie da się oddzielić i nie myśleć o tym .

I tu nasuwa się właśnie  pytanie pomijając co wyprawiają w Sejmie , to że jakby przesunęli  wybory a nie chcą bo Duda wtedy przegra -

Jak będzie wyglądać Polska po 10 maja ?

 

Tyle ode mnie tego 'politycznego' off topu .

[Dev 1474]

A ja myślę że Polacy są przekorni i pokażą środkowy palec w nadchodzących wyborach, które wg mnie 10 maja są mało realne bo to qurestwo dopiero pokaże co potrafi

[Dev 1474]

[Kazik123 3]

4 godziny temu, Dev napisał:

 

spoko .. ona już oddała swój głos korespondencyjnie...a  nic nie robiła , kto będzie nadzorował głosowanie 

 

 

[Kazik123 3]

polecam wypowiedź prezydenta Wrocławia ... ma facet rację 

 

[A-rek 22]

W dniu 28.03.2020 o 18:49, wesz82 napisał:

Uwierz mi że Polacy którzy tam pracują teraz w większości to lewusy i cwaniaki którym się u nas nie chce robić a noszą się z tym jakby conajmniej pracowali na salonach.. 

Mówisz??

[Norbas 270]

  

 

23 godziny temu, A-rek napisał:

Mówisz??

Oj tam niech sobie tak wmawiają ? Ja tam gorszy sort jestem i uj  a i nie umiem sobie w pl znaleźć pracy za dobre pieniądze ?przynajmniej ktoś wskoczył na moje stanowisko ?

sorka za spam... skupmy się na temacie bez zbędnych przepychanek i szanujmy się. Po co te przepychanki polityczne, migracyjne itd. Polacy jako jedność gdziekolwiek jesteśmy... każdy wybiera swoja drogę i szanujmy to. 
Faktycznie można się przyczepić do ludzi, którzy wracają nagle do pl. Nie mówię tu o ludziach jak kierowcy, przedstawiciele czy tez osoby mieszkające w pl a pracujące w de przy granicy... chociaż ci ostatni niestety powinni się określić co robią czy pracują czy przestają pracować. Wiem, ze to ich praca, która daje im możliwość utrzymania się ale trzeba się liczyć ze wszystkim w życiu.  Są tez tacy co sami siedzą poza krajem i zjechali lub chcą ale niestety trzeba się poświecić. Dwóch moich kumpli siedzi i będą siedzieć przez święta sami poza pl, powiedzieli, ze zacisną zeby i dadzą radę... nie ma innego wyjścia i przynajmniej unikną zarażenia bliskich, siebie oraz innych. 

Najbardziej d*py dały Chiny bo chcieli po cichu wsio załatwić ale niestety się nie udało i całe to gowno się rozeszło po świecie. Gdyby odrazu próbowali zastopować to może wirus niewyszedl poza azje. Europa ma ciężkie zadanie teraz to zatrzymać... każde państwo ma inna politykę i swojego „przywódcę”  obecna kwarantanna to tylko późniejsze odpalenie bomby... żadne państwo nie pozwoli sobie na to aby zamknęło się na 2-3 miechy Ze wszystkim bo straty będą okrutne. Zreszta już to widać powoli po 2-3tygodniach...   

?

[Dev 1474]

Zobacz co się dzieje w juesej 

Tam to dopiero jest cyrk A będzie jeszcze większy  syf

Edytowane 30 Marca 2020 przez Dev

[Wandej 210]

1 godzinę temu, Norbas napisał:

  

 

Oj tam niech sobie tak wmawiają ? Ja tam gorszy sort jestem i uj  a i nie umiem sobie w pl znaleźć pracy za dobre pieniądze ?przynajmniej ktoś wskoczył na moje stanowisko ?

sorka za spam... skupmy się na temacie bez zbędnych przepychanek i szanujmy się. Po co te przepychanki polityczne, migracyjne itd. Polacy jako jedność gdziekolwiek jesteśmy... każdy wybiera swoja drogę i szanujmy to. 
Faktycznie można się przyczepić do ludzi, którzy wracają nagle do pl. Nie mówię tu o ludziach jak kierowcy, przedstawiciele czy tez osoby mieszkające w pl a pracujące w de przy granicy... chociaż ci ostatni niestety powinni się określić co robią czy pracują czy przestają pracować. Wiem, ze to ich praca, która daje im możliwość utrzymania się ale trzeba się liczyć ze wszystkim w życiu.  Są tez tacy co sami siedzą poza krajem i zjechali lub chcą ale niestety trzeba się poświecić. Dwóch moich kumpli siedzi i będą siedzieć przez święta sami poza pl, powiedzieli, ze zacisną zeby i dadzą radę... nie ma innego wyjścia i przynajmniej unikną zarażenia bliskich, siebie oraz innych. 

Najbardziej d*py dały Chiny bo chcieli po cichu wsio załatwić ale niestety się nie udało i całe to gowno się rozeszło po świecie. Gdyby odrazu próbowali zastopować to może wirus niewyszedl poza azje. Europa ma ciężkie zadanie teraz to zatrzymać... każde państwo ma inna politykę i swojego „przywódcę”  obecna kwarantanna to tylko późniejsze odpalenie bomby... żadne państwo nie pozwoli sobie na to aby zamknęło się na 2-3 miechy Ze wszystkim bo straty będą okrutne. Zreszta już to widać powoli po 2-3tygodniach...   

?

Norbert akurat Chiny dały radę według mnie ale skupiły się na opanowaniu tego u siebie. Ogarneli epidemię w 11 milionowym mieście. Porównaj teraz co się dzieje w Nowym Jorku. Tam będzie myślę blisko miliona zakażonych.

[wesz82 79]

Jeżeli ktoś poczuł się gorszy przez moje wypociny to przepraszam za to.

Nie taki był sens tego i nigdy nie czułem się lepszy przez mój wybór,może bardziej dumny z sb.

Jest tak jak piszesz Norbrercie 

Tak jak pisałem znam ten temat dobrze,bo mieszkam koło Niemców i że znajomych mam sąsiadów co robią na "paczkach" i tak jak można było wjeżdżać do Pl to było ich jeszcze widać zaś jak zakazali przyjazdu to już ich nie widzę.możliwe że tam zostali bo firma zapewniła im lokum albo daje kasę na to.

Znam też ludzi co mieli wsio załatwione by tam zostać a nie zostali,rzucili to bo hajs nie warty tego.

Wandej ma rację,bo gdyby np Warszawa były tymi skosnoookimi to zarażonych byłoby x2.

Ale wiadomo,tam jest większe oddanie dla władzy.

Putin wyszedł i powiedział że albo 2 tyg siedzenia w domu albo 5 lat więzienia a u nas ludzie jeżdżą na kwarantannie po auto do innego województwa.

Trochę to chore bo np koleś który wrócił tydz temu nie miał żadnej kwara A teraz przyjechali niebiescy i nakazali mu przymusowe siedzenie.

W bloku mam 3 kumpli i każdy siedzi całą rodziną mimo tego że tylko Oni mają nakaz.

Zobaczymy co dziś ministerstwo wymyśli,ja stawiam na większe kary za łamanie kwarantanny lub zamknięcie  sklepów które nie są z zarciem a nam ograniczy wychodzenie do zbędnego minimum.

[trepek 140]

7 godzin temu, Norbas napisał:

żadne państwo nie pozwoli sobie na to aby zamknęło się na 2-3 miechy Ze wszystkim bo straty będą okrutne.

Do tego zmierza brak subordynacji. Jak na początku wspominalem o zrobieniu 2-3 tygodniowego lockownu to nikt nie sluchal, ze jak to, ze straty etc. Teraz mijaja ponad 2 tygodnie od tego pomyslu i beda kolejne ograniczenia. Nie widac rowniez aby byla poprawa gdzies na horyzoncie. Automotive stoi, poczatkowo mialy faby byc zamkniete na 2 tygodnie, teraz juz do maja. Huty tez zamykaja, w Krakowie mieli odpalac piec i go nie odpala, na Slasku wygaszaja piec.

To jest takie powolne gotowanie zaby. Zamiast wprowadzic grube ograniczenia to bedzie sytuacja taka jak jest teraz przez kwartal albo dwa. Juz teraz mowi sie, ze nie wiadomo, czy kina beda otwarte na jesien czy jeszcze pozniej. Gastronomia tez cieko przedzie (tylko online), turystyka lezy, transport lezy, restauracje leza.

2-3 tygodnie kazdy jakos wytrzyma.

[dekiel 13 259]

4 minuty temu, trepek napisał:

 

2-3 tygodnie kazdy jakos wytrzyma.

A póżniej wszystko ....dolnie . Cały naród nie wytrzyma właściwie 'aresztu domowego' i siądzie psychika. Ile można siedzieć w 4 scianach , ze spacerkiem wokół bloku. Bardzo niepewna przyszłość, brak pracy , kurczące się oszczędności. ograniczone życie , brak właściwie  możliwości prowadzenia normalnego życia  z np. wizytą u dentysty włącznie, o sprawach 'politycznych ' nie wspomnę bo się same zawalą  itp , itd...

Pamiętam jak Czarnobyl walnął , gówno mówili i kłamali to była inna sytuacja ale trzeba było też siedzieć w domach bo niewidzialny syf się unosił w powietrzu i trzeba było pić płyn Lugola aby uchronić tarczycę. To trwało krótko ,a teraz ....

We Włoszech w niektórych regionach pada internet  bo sieć jest przeciążona , walnie jeszcze prąd i jest po narodzie.

To jest prawie jak 3 wojna światowa tylko  .... wroga nie widać.

[trepek 140]

@dekiel 13

Chcesz powiedziec, ze 2-3 tygodnie to jest gorszy okres niz to, ze fabryki zamykaja teraz na 2 miesiace z mozliwoscia przedluzenia? 

[dekiel 13 259]

Godzinę temu, trepek napisał:

@dekiel 13

Chcesz powiedziec, ze 2-3 tygodnie to jest gorszy okres niz to, ze fabryki zamykaja teraz na 2 miesiace z mozliwoscia przedluzenia? 

Chcę powiedzieć dokładnie to co napisałem,  pisząc ogólnie o siedzeniu w domach wszystkich przez dłuższy okres niż 3 tygodnie . O żadnych fabrykach nie wspominałem.

 

 

Tymczasem debilizm niektórych osiągnął Himalaje  

Koronawirus w Polsce. Ks. Tadeusz Guz z KUL: "W czasie mszy nie można się zarazić". Biskup reaguje - WP Wiadomości

WIADOMOSCI.WP.PL

---

- Msza święta nie jest miejscem, przestrzenią i czasem rozprzestrzeniania wirusów, tylko przychodzenia Pana Boga - twierdzi ks. Tadeusz Guz, wykładowca KUL. Po jego wypowiedzi pojawiał się...

 

Edytowane 31 Marca 2020 przez dekiel 13

[Olgierd93 17]

Masakra 

[Norbas 270]

8 godzin temu, Wandej napisał:

Norbert akurat Chiny dały radę według mnie ale skupiły się na opanowaniu tego u siebie. Ogarneli epidemię w 11 milionowym mieście. Porównaj teraz co się dzieje w Nowym Jorku. Tam będzie myślę blisko miliona zakażonych.

O tym ze zastopowały to tak, dali radę. Chodziło mi bardziej o to, ze oni wiedzieli o zakażeniach a mimo to czekali z zamknięciem miasta/granic itd. Austria tez w uja poleciała bo wiedziała od islandi, ze maja u siebie nosicieli a czekali 2 tyg czy jakoś tak... pieniądz robi swoje. 
 

Co do stanów to będzie tam przesrane... młyn straszny się robi...