Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana popychaczy zaworowych - instrukcja


TomOskroba

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. chciałbym spytać czy ktoś może mi powiedzieć, albo podać instrukcję jak wymienić popychacze zaworowe w 1.8T ? 

mam dosyć czekania po kilka dni na auto u mechanika. z tego co wiem to pokrywa w górę, pasek rozrządu w dół, łańcuch również, wałek ssący i wydechowy odkręcić no i wymiana.

wiem, że do takiej operacji będą potrzebne:

-Nowy pasek rozrządu (mimo, że ten ma 5 miesięcy)

-uszczelka ,,półksiężyc'' pod napinacz

- szklanki

- uszczelka pokrywy zaworów jest świeżutka więc tylko silikon uszczelniający.

czy muszę zdejmować do tej operacji przedni zderzak, demontować chłodnicę itp ?

czy potrzebne są jakieś specjalistyczne narzędzia ?

co do ustawienia potem rozrządu to zapewne znajdę info.

jak jest to mocno skomplikowane to proszę o kopa w dupee ;)

z góry dzięki pozdrawiam

Edytowane przez TomOskroba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, TomOskroba napisał:

z tego co wiem to pokrywa w górę, pasek rozrządu w dół, łańcuch również, wałek ssący i wydechowy odkręcić no i wymiana.

Z grubsza dokładnie tak....

Tyle,że rozrząd musisz rozpinać, a więc tak jak przy wymianie rozrządu wskazane byłoby odsunięcie przodu dla wygody i dokładności operacji, ale ponoć są tacy, którzy bez ruszania przodu tam działają..... No nie wiem jak w takich warunkach można to dobrze ustawić, ale nie neguję tego jak ktoś potrafi.

Jakie masz objawy, że chcesz wziąć się za wymianę? Za długo stukają na zimnym po rozruchu czy "klepią" na gorącym?

Edytowane przez AndrzejK.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie ci potrzebna blokada napinacza dodatkowo. Ogólnie należało by ściągnąć pas przedni chociażby po to aby nie obijać paluchów. A jaki powod wymiany? 6de870584ccc8b81f201ed47d39e.jpeg

Edytowane przez kriistoff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm a co z czynnikiem klimy ? 

dół po remoncie, sprawdzone ciśnienie oleju - dobre. góra puka kiedy chce. raz na zimnym raz na ciepłym raz na rozgrzanym do czerwoności. raz mocno raz lekko. nie ma już innej opcji. jeszcze ciśnienie w poniedziałek leci do sprawdzenia, ale na głowicy. po logach widać, że jest ok.

delikatne cofanie zapłonu, ale naprawdę minimalne. największe na 4 cylindrze i tam też najmocniej słychać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, TomOskroba napisał:

hmm a co z czynnikiem klimy ? 

No nic....

Jak odsuniesz przód to klimy/węży nie ruszasz

Stetoskopem sprawdzałeś te popychacze gdzie  słychać a gdzie nie??

Bo nie wierzę,że wszystkie padły ( nawet jeden może może uruchomić niezłą "orkiestrę".....

Olej pilnowałeś (zmiany?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klimy nie rozpinasz tylko chlodnica na doł, węże na tyle elastyczne że się poddadzą 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tą lalę, która wg ogłoszenia jest bez wkładu finansowego wystawiłeś za 25 koła?  Ciekawa taktyka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, AndrzejK. napisał:

Pytanie do autora wątku czy jak??

Tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kriistoff napisał:

Klimy nie rozpinasz tylko chlodnica na doł, węże na tyle elastyczne że się poddadzą 

Można i tak, ale przecież wystarczy odsunąć tylko przód bez ruszania cokolwiek więcej i ma bdb dostęp do rozrządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, przem8 napisał:

I tą lalę, która wg ogłoszenia jest bez wkładu finansowego wystawiłeś za 25 koła?  Ciekawa taktyka :P

taktyka ? cena jest zaporowa i nie miałem nawet jednego telefonu więc normalnie myślę o eksploatacji. zabrakło liter na otomoto, żeby opisać wszystko. kupujący na pewno by się o tym dowiedział. szklanki to chyba nic strasznego ? a cena ? każdy ma swoją. włożyłem łącznie 35k z kupnem auta, ale nie łudzę się i nie będę, że ktoś mi za to odda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, AndrzejK. napisał:

No nic....

Jak odsuniesz przód to klimy/węży nie ruszasz

Stetoskopem sprawdzałeś te popychacze gdzie  słychać a gdzie nie??

Bo nie wierzę,że wszystkie padły ( nawet jeden może może uruchomić niezłą "orkiestrę".....

Olej pilnowałeś (zmiany?)

4 clinder na bank. też nie wierzę, że nagle padły wszystkie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde auto jakiekolwiek to bardzo indywidualna kwestia ( stan, przebieg, serwisowanie, dbałość), bo wiadomo,że np. dwa jednakowe modele mogą ze sobą mieć niewiele wspólnego bo jeden właściciel może o "furę" dbać do bólu, a już drugi powiedzmy niekoniecznie.

Zmierzam do tego jak na początku, że każdy pojazd trzeba analizować indywidualnie i cena jednego i drugiego może diametralnie się od siebie różnić z uzasadnieniem bądz nie.....

A wracając do tematu: te popychacze to myślisz firmy INA czy inne?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, AndrzejK. napisał:

Każde auto jakiekolwiek to bardzo indywidualna kwestia ( stan, przebieg, serwisowanie, dbałość), bo wiadomo,że np. dwa jednakowe modele mogą ze sobą mieć niewiele wspólnego bo jeden właściciel może o "furę" dbać do bólu, a już drugi powiedzmy niekoniecznie.

Zmierzam do tego jak na początku, że każdy pojazd trzeba analizować indywidualnie i cena jednego i drugiego może diametralnie się od siebie różnić z uzasadnieniem bądz nie.....

A wracając do tematu: te popychacze to myślisz firmy INA czy inne?

 

tylko INA. ;)  a co do auta tj. mówisz. można kupić za 15 tyś a4 b6. tylko, żeby potem mocno nie płakać.

Edytowane przez TomOskroba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, TomOskroba napisał:

taktyka ? cena jest zaporowa i nie miałem nawet jednego telefonu więc normalnie myślę o eksploatacji. zabrakło liter na otomoto, żeby opisać wszystko. kupujący na pewno by się o tym dowiedział. szklanki to chyba nic strasznego ? a cena ? każdy ma swoją. włożyłem łącznie 35k z kupnem auta, ale nie łudzę się i nie będę, że ktoś mi za to odda. 

Dokładnie.

Czyli dałeś taką cenę, żeby nikt nie kupił, bo nie chcesz sprzedawać.

Sprytne.

Ale jednak trochę miał racji.

To się nazywa "taktyka"..

Cytat
Słownik języka polskiego PWN
ceny zaporowe «wysokie ceny mające ograniczyć popyt na jakieś towary»

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, the_naturat_com napisał:

Dokładnie.

Czyli dałeś taką cenę, żeby nikt nie kupił, bo nie chcesz sprzedawać.

Sprytne.

Ale jednak trochę miał racji.

To się nazywa "taktyka"..

 

bardzo mało wnosisz do tematu. jak będę chciał zajrzeć do słownika PWN to zrobię to. jednak nie tym razem.

myślę, że jak ktoś ma trochę oleju w głowie to wie co miałem na myśli. jakbym nie chciał sprzedawać to bym nie wystawiał. widzę, że będąc na uchodźstwie  brakuje Ci poprawnej polszczyzny jak choolera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TomOskroba sam napisałeś, że "cena jest zaporowa". Twoje słowa. Przyznałem Ci rację. Czy to źle?

Poprawnej polszczyzny brakuje Tobie jak widać. Nie wiesz kiedy duża i mała litera, a przecinek i kropka to dla Ciebie abstrakcja.

Ponadto, jak jakim uchodźstwie? Czytać nie potrafisz, czy problemy ze zrozumieniem?

Twój wywód zalatuje hipokryzją..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, the_naturat_com napisał:

@TomOskroba sam napisałeś, że "cena jest zaporowa". Twoje słowa. Przyznałem Ci rację. Czy to źle?

Poprawnej polszczyzny brakuje Tobie jak widać. Nie wiesz kiedy duża i mała litera, a przecinek i kropka to dla Ciebie abstrakcja.

Ponadto, jak jakim uchodźstwie? Czytać nie potrafisz, czy problemy ze zrozumieniem?

Twój wywód zalatuje hipokryzją..

To była ironia co do "uchodźstwa". Niestety piszę z telefonu i słownik jak widać nie jest najlepiej ustawiony. Wracając do sedna sprawy chłopie to dalej nic nie wnosisz do tematu związanego z popychaczami :(a hipokrytami jesteśmy wszyscy. W mniejszym bądź większym stopniu. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, the_naturat_com napisał:

Dokładnie.

Czyli dałeś taką cenę, żeby nikt nie kupił, bo nie chcesz sprzedawać.

Sprytne.

Ale jednak trochę miał racji.

To się nazywa "taktyka"..

 

Widać trochę włożył pieniędzy w ten samochód, ma prawo wołać taką cenę za nie. W dalszym ciągu to nie 2.0TDI, tylko 1.8T. Jak kogoś nie stać, to po co komentować? Kupować za 12Tysi zajezdnie i potem płakać przy naprawach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...