1.8t AVJ 2003 niech ktoś rzuci okiem

[przem8 779]

Ameryki nie odkryłes. Szukaj wtryskow z bex i korekta softu.

Już teraz masz zapetlenie.

[Aadrian1718 0]

Przygód ciąg dalszy  wczoraj i dzisiaj pół dnia wszystko chodziło idealnie dopoki nie pojawiło się wypadanie zapłonu. Pierwszy błąd za niskie napięcie sondy lambda ale to raczej po wczorajszym czyszczeniu. Napiecie sondy na wylaczonym silniku 1.540V więc chyba wszystko ok z nią. Po czyszczeniu nie powraca. Drugi wypadanie zapłonu na 2 cylindrze, trzeci na losowych. Tyle co zajechałem do siebie na 3 garach (dystans max 1km), zgasiłem silnik i już nie mogę odpalić  iskra jest na wszystkich świecach, kręcąc rozrusznikiem czuję paliwo. Drugi cylinder zalany paliwem. Ręce opadają  pomyślałem o czujniku położenia wału ale żadnego błędu nie ma związanego z nim

[przem8 779]

Błąd nie jest konieczny przy uszkodzonych czujnikach. Po mojemu jeśli jest iskra to czujnik położenia wału raczej sprawny. Co pokazuje w gr.93?

[Aadrian1718 0]

Po podładowaniu aku, długim kombinowaniu i szukaniu przyczyny w końcu po długim kręceniu cudem udało się odpalić. Z czujnikiem wszystko ok. Pali na 3 gary. 2 cylinder strasznie zalany. Wygląda na to, że załatwiłem wtrysk lub po prostu tak się zalał w drodze powrotnej ale bardziej skłaniałbym sie ku 1 opcji bo iskra jest na wszystkich cylindrach. Próbowałem przekładać cewki ale cylinder tak zalany, że aż paliwo leje sie do kolektora wylotowego i widać jak spływa na turbine więc zaprzestałem dalszych testów z obawy o zapłon. Zamówiłem już za wczasu bexowe wtryski bo tak czy inaczej będą do wymiany. Powiedz mi tylko czy mogę przełożyć cewkę zapłonową z fabii 1.2 lub 1.4 (nie jestem pewny) bo jak załapie od razu na 4 gary (w co wątpię ale spróbować mi nie szkodzi) to zaopatrzę się przy okazji w zestaw nowych cewek.

[przem8 779]

Z fabii to nie podejdą ale na 100% nie jestem pewien.

[Aadrian1718 0]

Przeglądam logi i pomału zaczynam rozumieć co i jak i rzuciło mi się w oczy (jeśli nie to mnie skoryguj), że wtryski zaczynają zapętlać +/-przy 4500 rpm (wzór z neta [(60x2)/RPM)x1000] , tak wiem, już wcześniej zaczynają lecieć na granicy zapętlenia ale nie o to mi chodzi teraz) a pomimo tego do tych wartości wskazania sondy lambda od samego początku loga są tragiczne na bp. Na dniach będę miał nanometr żeby sprawdzić ciśnienie na listwie wtryskowej + kompresje na cylindrach bo z związku z ostatnią "awarią" nie wykluczam, że mogło coś się stać z zaworami na 2 cylindrze. To bryczka do katowania i nie oszczędzam jej ale jednocześnie lubię przy niej pogrzebać i nauczyć się czegoś nowego  Wiem, że to gdybanie z fusów ale jeśli ciśnienie na listwie będzie się zgadzało to chyba wygląda na to, ze poprzedni właściciel przed sprzedażą zabrał sobie lepsze wtryski, wrzucił stare i w d*pie miał zmianę softu albo tuner który robił ten soft to jakiś partacz typu kopiuj wklej  Ciekawi mnie czemu czasy wtrysków są tak małe na początku skoro mogłby być dużo większe i mieszanka by się zgadzała. Jeśli pompa paliwa wyrabia to chyba moja teoria się zgadza, dobrze myślę?  Ogólnie dziękuję za chęć pomocy, doceniam  

[przem8 779]

Jak ciśnienie paliwa będzie ok, a obstawiam, że tak będzie, to jest spartolony soft więc w dobrą stronę kombinujesz.

[Aadrian1718 0]

A jeśli wcześniej byłyby wrzucone lepsze wtryski i pod nie napisany soft to po podmianie na słabsze wtryski ecu powinno samo dobierać czasy wtrysków aby utrzymać odpowiednią mieszankę? (pomijamy zapętlenie przy większym rpm). Jeśli tak, to mieszanka od samego początku powinna się zgadzać więc zostaje opcja tunera partacza