Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2004 Quattro BEX cykanie w silniku


GrayNoName

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, _Michał_ napisał:

a co sądzisz o rozrządzie ntn + hepu

Sądzę,że to idealny wybór....

Właśnie ja taki zestaw zakładałem (NTN/SNR + pompa wody Hepu).

Nie wiem czy wiesz, ale NTN/SNR to zestaw, który był zakładany na pierwszy montaż (oczywiście z innym logo).

Oczywiście zrobisz jak uważasz, ale wg. mnie bierz i....niech Ci to ktoś solidnie/dokładnie założy, bo rozrząd niby generalnie prosty, ale i tu babola można zmajstrować.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też włożyłem zestaw INA z hydraulicznym napinaczem tak jak w oryginale. Myślę, że skoro fabrycznie tak było to lepiej zostawić. Polecam cały zestaw INA. Wkładałem do do różnych aut i nigdy nie było problemów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co do napinaczy wszystko wiemy jakie montować w razie "w". Ciśnienie powinienem sprawdzić jutro lub w niedziele, bo dziś po południu ma się pojawić kurier z manometrem i będę widział jak sytuacja wyglada.

Co do logów - miałby ktoś moment rzucić okiem czy wszystko w nich ok? Jak na moje oko - nie widzę nieprawidłowości, ale nie mam praktycznie żadnego doświadczenia i na wyniki patrzyłem pod kątem logiki (czy wartości nie mają nieprzewidywalnych spadków itp).

Olej już dotarł "Liqui Moly Leichtlauf High Tech 5W-40 5L", smok kupiony w aso za 20 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest po programie i raczej do poprawki, bo turbo nie nadąża za zadanym doladowaniem górą. 

Edytowane przez przem8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zmierzyłem na szybko po pracy ciśnienia i oto wynik (niepełne, bo zapomniałem zmierzyć na 3k rpm na zimnym - No i zimny pomiar zrobiony po 1,5km jazdy + 30 minut na namierzenie czujnika oleju, odpięcie go i podłączenie manometru).

Tak więc, zimny silnik wolne obroty 3 bary, i teraz uwaga - ciepły silnik (ok 80st) na wolnych obrotach pomiędzy 0-0,5bara ? przy 3k rpm pokazuje 3,5 bara, a przy 6-7k rpm (moja tylko "musnęła" gaz jak sprawdzałem ciśnienie i poprosiłem ją o 3k - stąd te dane) dobija w okolice 4,5 bara.

Jak wstanę to sprawdzę ponownie i uaktualnie. W czwartek umówiony mechanik. Ciekawi mnie mega w jakim stanie jest smok, że na wolnych praktycznie brak ciśnienia przy ciepłym silniku. 
ps. Myślicie że pompa to zniosła ok, czy może być też po jej stronie wina? ??

Edit: na zimnym 3,5bara na wolnych / 5barów przy 3k rpm. Co myślicie o wyniku na ciepłym? Bo w sumie na zimnym wygląda to całkiem ok z tego co czytałem. ?

Edytowane przez GrayNoName
Update
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jest źle gdybyś olej rozgrzało do 90 lub 100 stopni to ciśnienia by było brak bo silnik mając 80 stopni to olej ma około 60 /70  stopni maksymalnie

ja przy  temperaturze oleju 90 stopni mam około 1.6 bara a na 70 stopniach około 3.3 bara wszystko na wolnych obrotach

Edytowane przez hopek03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zostało mi nic innego jak czekać na wymianę tego smoka i oleju. Może olej jakiś do kitu (wydaje mi się strasznie rzadki w porównaniu do poprzednich pojazdów). Mechanika poproszę aby ręcznie zobaczył czy nie ma wyczuwalnych luzów na korbowodach - jak doradził mi znajomy mechanik z pl - bo obawiam się go prosić o sprawdzenie panewek - chociaż nie wykluczam tego gdy będą luzy.

Póki co to daleko mi do "spokojnego snu" z bieżącymi objawami. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smok do czyszczenia i pompa oleju do wymiany niema co dumać , no chyba że masz tak mocno smok zasyfiony na amen ale ja bym pompę zmienił przy takiej robocie , a panewki do sprawdzenia przy tym ciśnieniu obowiązkowo i nie jakieś tam sprawdzanie luzów tylko odkręcić trzeba stopę korbowodu tu nie ma co gdybać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekompetencja Irlandzkich serwisów mnie powala. Niemal dwa tygodnie temu umówiłem się na dziś na wymianę filtra oleju, filtra paliwa, oleju (który sam dostarczyłem bo oni tylko castrol mają) i na wymianę smoka + czyszczenie miski. I nastał dzień dziesiejszy. Samochód podstawiłem na 10:00. O 12:50 telefon, że oni miski nie ściągną bo nie robią z takimi rzeczami i że to trzeba silnik podwiesić, zawieszenie rozkręcić i że oni nie zrobią i czy olej robić i filtry. No to powiedziałem żeby wymienili, bo od kupna nie był wymieniony, a nie wiem co było wlane (poza tym już miał ok 10k km). No i odbieram samochód po telefonie o 16:45 że gotowe. Płacę, a gość mi nie liczy za filtr paliwa bo jednak nie mieli i nie zrobili. Reasumując: 2 tygodnie umawiania, 6,5h na wymianę oleju z filtrem. Koszta: 45Eur+15Eur filtr oleju Mahle-Knecht OC 470 zamontowali. 
I będę musiał szukać dalej mechanika. W sobotę pewnie zmierzę jeszcze raz ciśnieni na ciepłym żeby zobaczyć czy może się minimalnie poprawiło coś i może by dojeździł aż covidowe obostrzenia popuszczą i będę mógł do polski się wybrać na porządny serwis (na lawecie zapewne). 
Na pewno będę szukał serwisu tutaj, ale boję się że za wymianę pompy oleju zawołają mi z 400 euro robociznę. 
Ręce opadają. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, GrayNoName napisał:

Niekompetencja Irlandzkich serwisów mnie powala. Niemal dwa tygodnie temu umówiłem się na dziś na wymianę filtra oleju, filtra paliwa, oleju (który sam dostarczyłem bo oni tylko castrol mają) i na wymianę smoka + czyszczenie miski. I nastał dzień dziesiejszy. Samochód podstawiłem na 10:00. O 12:50 telefon, że oni miski nie ściągną bo nie robią z takimi rzeczami i że to trzeba silnik podwiesić, zawieszenie rozkręcić i że oni nie zrobią i czy olej robić i filtry. No to powiedziałem żeby wymienili, bo od kupna nie był wymieniony, a nie wiem co było wlane (poza tym już miał ok 10k km). No i odbieram samochód po telefonie o 16:45 że gotowe. Płacę, a gość mi nie liczy za filtr paliwa bo jednak nie mieli i nie zrobili. Reasumując: 2 tygodnie umawiania, 6,5h na wymianę oleju z filtrem. Koszta: 45Eur+15Eur filtr oleju Mahle-Knecht OC 470 zamontowali. 
I będę musiał szukać dalej mechanika. W sobotę pewnie zmierzę jeszcze raz ciśnieni na ciepłym żeby zobaczyć czy może się minimalnie poprawiło coś i może by dojeździł aż covidowe obostrzenia popuszczą i będę mógł do polski się wybrać na porządny serwis (na lawecie zapewne). 
Na pewno będę szukał serwisu tutaj, ale boję się że za wymianę pompy oleju zawołają mi z 400 euro robociznę. 
Ręce opadają. :/

mechanicy w obecnych czasach to jest jakaś patologia... od 2 miesięcy się bujam sam ze swoim autem i już mi powoli nerwy puszczają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, 3r4 napisał:

mechanicy w obecnych czasach to jest jakaś patologia... od 2 miesięcy się bujam sam ze swoim autem i już mi powoli nerwy puszczają

a z czym masz problem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.10.2020 o 20:33, Emejcz napisał:

Czemu po prostu sam się weźmiesz? W tych cenach robocizny to szybko skompletujesz sprzęt.

Sprzętu przybywa cały czas, ale obawiam się przy takich robotach że utknę na jakimś etapie i będę w głębokiej ******. Poza tym przydała by się druga para rąk do tego. Ale nie powiem, raz z ciekawości patrzyłem ile kosztuje podnośnik tutaj warsztatowy i tragedii nie ma, gorzej z tym że nie bardzo mam gdzie to wstawić i że nie planuje działać z mechaniką, a tylko dla mnie to to średnio widzę. No i inna kwestia, że co prawda ogarniam sam jakieś duperelki typu hamulce/wtryskiwacze/cewki/świece czy nawet rozrząd w mniej skomplikowanych wozidłach (do tej pory robiłem w swift gti 1.3 16v i clio 3 1.2 16v) tak nie przepadam sam grzebać jeśli nie jestem pewny czy sobie poradzę. Będę myślał nad zrobieniem z tą miską jeśli objawy będą się nasilać, a równocześnie jak zniosą u mnie lockdown to nie wiem czy nie ściągnę samochodu na 1-2 tygodnie do zaufanego mechanika w Polsce na serwis i nie wrócę sobie po świętach nim. Ale wtedy by już silnik pewnie cały do rozbiórki i wymienić wszystko co trzeba żeby było pewne, a niektóre części wymienić żeby wystarczyły w okolice 300KM. 
Jakby nie było, będę aktualizował temat na bierząco, aż do usunięcia problemu cykania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, GrayNoName napisał:

jeśli objawy będą się nasilać

Jak zamierzasz tak dalej jeździć to ten silnik prędzej wyzionie ducha. W Twoim przypadku kategoryczny zakaz jazdy i inspekcja co go tam boli.

Edytowane przez przem8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z okazji że jestem zalogowany domknę temat jak się zakończyło wszystko:
Najprawdopodobniej stukały popychacze. Silnik został wymieniony na bfb z przebiegiem 164k km. 
Nowy silnik pracował i pracuje cichutko, niemniej ciśnienie oleju na wskaźniku bardzo podobno do poprzedniego silnika. 
Nowy silnik poszedł do Kamila z Dublina (swap był robiony przez Irlandczyków i nie sprawdzili pompy jak prosiłem) na wymianę pompy i sprawdzenie panewek.
Panewki główne zostały wymienione, pompa oleju z febi oryginał nowy, smok nowy. Ciśnienie lepsze, ale nigdy nie przekracza 3.8bara (zimny 3,5k rpm ok 3.8bara, zimny na wolnych 2,8b jak dobrze pamiętam, rozgrzany 90st na wolnych 0.8b). Uznałem że tak już musi być i nie szukam dalej dziury w całym. 
W ciągu ostatniego roku dołożone do samochodu ok 4-5 tysięcy euro w częściach i robociźnie (część rzeczy robiłem sam żeby zaoszczędzić - głównie elektryka itp).
Na razie wystarczy wydatków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...