Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kupiłem kradzione auto od autoryzowanego dealera?!


prostacz

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, audiaudi napisał:

Podobno teraz latwo trafic w Berlinie krojone x5 i c7

w Berlinie jest teraz taki małpi cyrk że mozna trafic dosłownie wszystko :facepalm:

inzynierowie, dentysci, doktorzy i magistrzy o sniadej cerze załatwią dosłownie wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dev napisał:

w Berlinie jest teraz taki małpi cyrk że mozna trafic dosłownie wszystko :facepalm:

inzynierowie, dentysci, doktorzy i magistrzy o sniadej cerze załatwią dosłownie wszystko

Niestety nie tylko w Berlinie :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie problem dotyczy całego enerde i erefen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, audiaudi napisał:

Handlarze z rfn nazywaja cyganami tych z nrd :decayed:

zawsze ich tak nazywali :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Muskel1 napisał:

Może powinieneś przeczytać kilkakrotnie skoro nie zrozumiałeś. Nigdzie nie napisałem "obrażą się"- wręcz przeciwnie. Napisałem ".. potrwa nie dlatego bo się obrażą" i wyjaśniłem dlaczego jestem takiego zdania. Oddając sprawę w ręce prawnika komunikacja stron odbywa się przez prawnika i gdy kolega będzie miał do nich jakiegolwiek pytania, będą powoływali się na kontakt przez prawnika. 

Nie chce mi się. Ogólnie rozpatrywanie tego w kategoriach obrażania się, czy zwłoki, bo ktoś komuś coś musi przekazać jest bzdurą. System i biznes nie raz już udupiły niewinnych ludzi liczących na należną im sprawiedliwość, statystyki policyjne też mają swój udział w rozwiązywaniu spraw i chęci ku temu. Można się przekomarzać jak dzieci "czytaj ze zrozumieniem"  albo dąsać ale wypada jasno powiedzieć -bez opieki prawnej i opierając się na dobrej woli biznesmenów, biorąc wszystko za dobrą monetę i słuchając ustnych zapewnień jedyne wsparcie mamy w bushido, karmie i opatrzności. Jeżeli gdzieś komuś tak dotąd miłemu przez telefon trafi się szansa, by bezkarnie wydymać poszkodowanego skorzysta z niej. A policja chętnie się dowie, że może np. postawić znaczek przy "sprawa zamknięta".

Dealer chyba po forach nie lata pytając co zrobić... Spodziewam się, że mają jakiegoś prawnika, który może właśnie przegląda papiery "co się da z tym zrobić".

Nie moje auto, nie moja kasa -każdy panem swego losu ;)

Jeszcze jedno -z mojego(i nie tylko) doświadczenia wynika, że prawnik to naprawdę dobry bodziec do zwiększenia wysiłków. Wręcz spina najczęściej do galopu. Bo jakiś tam Jasiek to jedno, ale Jasiek z reprezentującym go zawodowcem to nieco inna sprawa. 

Mimo wszystko w tym przypadku nie sądzę, by coś poszło nie tak ale ogólnie powtórzę do znudzenia -liczenie na dobrą wolę biznesu i prężność policji może nas zaprowadzić nie na te łąki co oczekiwaliśmy ;)

 

Edytowane przez pulpecik
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale tu nikt nie mówi, że nie ma korzystać z opieki prawnej. Wiadomo, że jak przyjdzie co do czego, to na piękne oczy i duży biust żony nic nie załatwisz. Pisałem komentarz w fazie początkowej, gdzie zdarzenie właśnie miało miejsce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości - jaki podmiot jest wpisany jako sprzedawca na fakturze? Ten autoryzowany salon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Life is brutal jak chcesz być dymany to czekaj dalej. Leniwe kulsony jak napisano wyżej nie przepracują się nad sprawą. Mają inne sprawy na głowie pilnowanie Covidowców i takie tam.  Salon pewnie ma papugę i będzie grała na zwłokę. Może jest ubezpieczony od takich wpadek może nie jest, to nie jest problem kupującego. Gdyby mnie ktoś tak przewiózł to do razu dzwonię za 5 minut do prawnika. Daje mu pełnomocnictwa, biorę auto zastępcze i niech pisze pisma , dzwoni, buja się po komisariatach i ciśnie codziennie sprawę.  

  • Pomoc techniczna 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy? Coś do przodu?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto jest jeszcze w PL czy już w DE ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Pl.Nie ustalono właściciela póki co.Policja niewiele robi ale to było do przewidzenia.

Ogólnie jak czytam tu komentarze co poniektórych to widać,że niewiele wiedzą.Co Ci da prawnik dzień po zabraniu auta.Myślicie,że ja nie dzwoniłem do prawników?

Dopóki sprawa karna(czyli ta którą prowadzi Policja tzw.śledztwo się nie zakończy) to nie można iść do sądu.

Auto stoi na parkingu i odbijasz się od ściany.Jedyne co można w tym przypadku zrobić to wysłać pismo które zawiera informację o wadzie prawnej pojazdu,oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna tego salochodu i żądanie zwrotu pieniędzy.Ale oni mają swojego prawnika który może a nie musi grać na zwłokę.Chociaż nie wiem jaki by był w tym interes bo sprawa finał w sądzie wtedy znajdzie i koszta dla dealera większe.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, prostacz napisał:

Ogólnie jak czytam tu komentarze co poniektórych to widać,że niewiele wiedzą.Co Ci da prawnik dzień po zabraniu auta.Myślicie,że ja nie dzwoniłem do prawników?

To juz prawie 2 miesiac, a nie dzien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, prostacz napisał:

Witam wszystkich w Nowym Roku.Przez Świeta itd.ogólnie działo się niewiele.Złożyłem pismo przy pomocy prawnika o odstąpieniu od umowy kupna samochodu z powodu wady prawnej i czekam na odpowiedź.

Podziwiam Twoją cierpliwość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o cierpliwość tu się poprostu nic nie da zrobić.Rozmawiałem z 5 różnymi prawnikami można złożyć tylko to pismo,które wysłałem i tyle dopóki Policja nie zakończy sprawy.Wtedy można iść do sądu jeżeli nie będą chcieli oddać pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, prostacz napisał:

Tu nie chodzi o cierpliwość tu się poprostu nic nie da zrobić.Rozmawiałem z 5 różnymi prawnikami można złożyć tylko to pismo,które wysłałem i tyle dopóki Policja nie zakończy sprawy.Wtedy można iść do sądu jeżeli nie będą chcieli oddać pieniędzy.

Mozliwe ze oddadza Ci auto, ale podejrzewam że dlugo postoi.

Edytowane przez Dev
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz prawnikowi, żeby napisał Ci pisemko do policji o możliwość użytkowania auta podczas prowadzenia procedury wyjaśniającej z uzasadnieniem potrzeby posiadania pojazdu i informacji o nie opuszczaniu kraju oraz sprzedaży. Ale tutaj jest loteria, raz wyrażają na to zgodę a raz nie. Koledze akurat nie wyrazili ale tylko dlatego, że już mieli ogarniętego właściciela, swoją drogą długo to nie trwało ale też trochę inaczej to wyglądało.

Jeśli nie wyrażą zgody to nie oddadzą auta, chyba, że minie 2 lata od zajęcia i nie ustalenia właściciela (tak podobno mówią przepisy).

Kolega kupił X6, które okazało się kradzione. TY jesteś w o tyle lepszej sytuacji że kupiłeś od dealera, czyli będzie z kogo ściągnąć.
Cała procedura wygląda tak, że pierwotny nabywca dostał odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej. Auto wraca do ubezpieczyciela jako właściciela, którym się staje po wypłacie odszkodowania. I teraz zaproponują Ci odkup jeśli dasz im znać o takiej chęci ale w sytuacji kolegi nie opłacało się. 

Odszkodowania od słupa dostał 5k. I taki finał. 
Najgorsze było to, że Pani prokurator chciała załatwić z nim sprawę szybko proponując 2 lata w zawieszeniu za paserka. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...