Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Puknięcie przy zmianie biegów A4 b7 1,8 t quattro


cichy1983r

Rekomendowane odpowiedzi

A całą resztę podzespołów wykluczyłeś? Sprawdziłeś ten Torsen czy ma luzy wewnątrz? Wyczujesz na wałku kiedy tryby wchodzą w ruch przytrzymując jedną ze stron.

Edytowane przez Langista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę, ale będę mógł dopiero w weekend.  A może olej nie taki? Zalany Ravenol mtf2 75w80, po pół roku zrobił się troche czarny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógł się zrobić czarny, bo wypłukał osad wcześniejszego oleju, który długo siedział. Ja jak ostatnio zlewałem też Ravenol MFT-2 to był brunatny ale nie czarny. Miał 60k nalotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno. Olej może odpowiadać za gorsza pracę skrzyni, czyli wbijanie biegów, hałas podczas jazdy jak wycie itp. Ty masz problem czysto mechaniczny, czyli gdzieś są luzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, a jeśli dwumasa stara i nowa miałaby za duży luz to czy nie byłoby takiego efektu? Nie upieram się, po prostu wymieniłem dwumase ze sprzęgłem na nową, założyłem drugą skrzynie, drugi dyfer, wał sprawdzony i nadal jest to sam. Właśnie wróciłem po przejażdżce i opiszę to tak: jadę na czwórce 60-70 km/h, puszczam gaz, kilka sekund wciskam i jest szarpnięcie, wrażenie jest takie jakby na przegubach było po 1cm luzu. Albo ruszam na jedynce, przełączam na dwójkę, puszczam sprzęgło normalnie ale jest łup. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przy ruszaniu nie masz wibracji albo na postoju nie słychać ewidentnie dwumasu to go zostaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że winny jest torsen, chociaż w drugiej skrzyni jest tak samo. Co można dalej z tym zrobić? Aso 6700zł. Może znacie jakąś firmę która regeneruje te części?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, cichy1983r napisał:

Albo ruszam na jedynce, przełączam na dwójkę, puszczam sprzęgło normalnie ale jest łup. 

Luz na dyfrze, mam podobnie.Trzeba nauczyc się z tym żyć i umiejętnie operować sprzęgłem. Urok cudnych quattro i praktycznie każdy egzemplarz ma z tym mniejszy lub większy problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popytaj zakładów mechanicznych, specjalizujących się w naprawie skrzyń biegów i układów napędowych. Naprawie, nie regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Langista napisał:

Popytaj zakładów mechanicznych, specjalizujących się w naprawie skrzyń biegów i układów napędowych. Naprawie, nie regeneracji.

Mam dwie skrzynie, może jeden torsen rozbiorę i zobaczę co się mogło w nim zuzyc. Ciekawe czy każde quattro ma po przebiegi 200kkm taka dolegliwość 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każda przekładnia klęknie jeżdżąc 15 lat na tym samym oleju. Torseny wcześniejszych mają bardziej otwarta budowę, to miały lepsze smarowanie ale tutaj widzę olej ma jeden mały kanalik, to jakaś kpina..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, przem8 napisał:

Luz na dyfrze, mam podobnie.Trzeba nauczyc się z tym żyć i umiejętnie operować sprzęgłem. Urok cudnych quattro i praktycznie każdy egzemplarz ma z tym mniejszy lub większy problem. 

Tak jak @przem8napisał. Mam dwa auta w quattro, B7 w manualu i C6 z tipem. W jednym jak i drugim są te szarpnięcia. W B7 nauczyłem się z tym jeździć, przy zmianie biegu na niższy delikatnie dodaję gaz i nie szarpie (u mnie tylko przy zmianie biegu na niższy przy "strzeleniu" ze sprzęgła i późniejszym wciśnięciu gazu są te szarpnięcia). W C6 pojawia się bardzo rzadko jednak też występuje (pojawia się tylko raz na jakiś czas jak tip zrzuca bieg z 6 na 5 jadąc w okolicach 100 km/h na tempomacie pod małe wzniesienie, w innym przypadku nie zauważyłem takiego szarpnięcia). Z racji tego, że w C6 dyfer "buczał" w zakresie jakichś tam prędkości wymieniłem go na drugi używany, na jednym i drugim jest tak samo. Ja już przestałem się tym przejmować gdyż w B7 umiem z tym jeździć, w C6 pojawia się bardzo rzadko powiedzmy raz na 500 km. Wydaje mi się też, że to wina dyfra bądź torsena i luzy są na tyle małe że np. u mnie w B7 dopóki olej jest zimny (pierwsze kilka km jazdy) nie udaje mi się doprowadzić do szarpnięcia nawet jak się mocno staram.

Jak miałem ostatnio B7 na podnośniku to kręcąc flanszami dyfra nie było tam praktycznie żadnych luzów, natomiast kręcąc wałem od strony torsena luz obrotowy jest już tam nie mały, także może szybciej winny jest torsen ... . W B7 i C6 są podobne luzy jednak tylko od strony torsena.

Mam dwa dyfry HNL od C6, jeden z mojej C6, drugi z uszkodzoną obudową bo jak kupiłem to w transporcie połamali i tak już został u mnie. Z czystej ciekawości kiedyś je rozbiorę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w dyfrze będziesz miał luz to chyba bez oleju musiał jeździć. one są tak zrobione, jakby Audi chciało tylko na tył napęd zrobić. Tutaj jedynie torsen i przeguby mogą mieć luzy. Jak już pisałem wyżej, nie ma rzeczy nie do naprawienia, na moje jakbyś zaniósł takiego torsena do zakładu, który potrafi naprawić przekładnie dorabiając własne zębatki to może z 1000-1500 zł za naprawę by zawołali i miałbyś jako jeden z nielicznych torsena bez luzów :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Langista napisał:

Jak w dyfrze będziesz miał luz to chyba bez oleju musiał jeździć. one są tak zrobione, jakby Audi chciało tylko na tył napęd zrobić. Tutaj jedynie torsen i przeguby mogą mieć luzy. Jak już pisałem wyżej, nie ma rzeczy nie do naprawienia, na moje jakbyś zaniósł takiego torsena do zakładu, który potrafi naprawić przekładnie dorabiając własne zębatki to może z 1000-1500 zł za naprawę by zawołali i miałbyś jako jeden z nielicznych torsena bez luzów :grin:

Tak jak pisałem wcześniej, ja już z tym umiem jeździć i nie przeszkadza mi to zbytnio, no chyba że rozsypie się tak że nie da się jeździć to będę wymieniał/naprawiał. 

Przypomniało mi się też, że celem porównania jak jest w A3 z haldexem, jeździłem z pół roku temu taką znajomego, przebieg około 250 kkm i  co - tam czegoś takiego nie było także trop ze zużytym torsenem może być trafny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie takie puknięcie najbardziej jest odczuwalne jak silnik (auto) rozgrzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, duzy616 napisał:

U mnie takie puknięcie najbardziej jest odczuwalne jak silnik (auto) rozgrzane.

U mnie też, jak zimne nic takiego nie istnieje (pierwsze kilka km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...