Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Proszę o poradę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam  Panowie :hi:

dzisiaj na parkingu gościu przejechał się po moim :audi:

Oświadczenie sprawcy  spisane I tu pytanie co robić ? 

brać kasę i naprawiać (malować) we własnym zakresie ?Czy stawiać auto do zaproponowanego  przez ubezpieczyciela warsztatu ?

Pytam bo nigdy nie miałem podobnej przygody 

tak to wygląda dodam że jest jeszcze przerysowana lekko lampa w pokrywie bagażn

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z OC sprawcy możesz zaprowadzić gdzie chcesz, nawet ASO. Na czas naprawy przysługuje Ci auto zastępcze w klasie pojazdu naprawianego. Możesz też naprawiać we własnym zakresie tj. kasa do kieszeni i robisz jak i gdzie chcesz. Wg. mnie najlepiej zaprowadzić gdzie Ci się podoba, wziąć auto zastępcze, resztą czytaj papierologią zajmie się zakład który naprawia, również ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć fotki uszkodzeń, albo przynajmniej jakiś opis, bo o wróży tu trudno. Zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela sprawcy obliguje ubezpieczyciela do dokonania wyceny szkody. Zwykle wyceny są zaniżone, ale od tego można się odwołać i domagać się wyliczenia na normalnej stawce i częściach oryginalnych. Można też naprawić auto w dowolnym (wybranym przez siebie) warsztacie, lub ASO. Masz także prawo wybrać naprawę z rozliczeniem bezgotówkowym, wtedy to warsztat przejmie całą "papierologię". Na czas naprawy przysługuje auto zastępcze i możesz go wynająć nawet od sąsiada. Niezbędne jest tylko spisanie umowy najmu z określoną stawką dzienną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udało mi się wstawić foto uszkodzenia .Czy takie  zdjęcie wystarczy by móc coś  powiedzieć w tej sprawie ?

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To uszkodzenie wskazuje, że pod poszyciem zderzaka znajdziesz kolejne uszkodzenia. Powinieneś zatem zdjąć zderzak do oględzin, zrobić fotki tego co pod spodem i wysłać ubezpieczycielowi. Sprawdź wzmocnienie zderzaka (belka), tylny pas, podłogę bagażnika i wnękę koła zapasowego, oraz mocowanie tłumika.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2021 o 12:51, hak64 napisał:

To uszkodzenie wskazuje, że pod poszyciem zderzaka znajdziesz kolejne uszkodzenia. Powinieneś zatem zdjąć zderzak do oględzin, zrobić fotki tego co pod spodem i wysłać ubezpieczycielowi. Sprawdź wzmocnienie zderzaka (belka), tylny pas, podłogę bagażnika i wnękę koła zapasowego, oraz mocowanie tłumika.  

Na obecną chwilę zrobiłem oględziny zewnątrz i w komorze bagażnika ,zawieszenie tłumika  zobaczyłem wzmocnienie zderzaka na ile to było możliwe i nic nie wskazuje by było tam coś nie tak ,zderzak siedzi na swoim miejscu ,nie jest nic przesunięty tylko poszycie wygląda tak jak wygląda Wiadomo że to nie jest taki widok jak po zdjęciu zderzaka . przeczyściłem to przetarcie  i obecny widok jest taki 

Patrzyłem na sprawcy seata to on wycofywał i pod dosyć ostrym  kontem się przetarł po moim Tylko nasuwa mi się pytanie Czy to poszycie zderzaka nadaje się do malowania?

 

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że się nadaje. Ta szkoda to jest kosmetyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2021 o 17:02, Muskel1 napisał:

Pewnie, że się nadaje. Ta szkoda to jest kosmetyka.

A czy te zniekształcenie poszycia jest do opanowania przed malowaniem? Lakiernicy robią takie rzeczy ? Chodzi mi o to 

 

 

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widać na zdjęciu zniekształcenia ale jeżeli takowe jest, to jest to też do zrobienia. Wypłacasz kasę za szkodę (wszystkie części liczone jako nowe) i naprawiasz stare, bo to w sumie małe uszkodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej okolicy za malowanie zderzaka liczą sobie ok 350zł a z doświadczenia wiem że za takie uszkodzenie dostaniesz 1000-1500zł więc przelicz i sam odpowiedz sobie na pytanie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

N

3 minuty temu, Kuroszini napisał:

W mojej okolicy za malowanie zderzaka liczą sobie ok 350zł a z doświadczenia wiem że za takie uszkodzenie dostaniesz 1000-1500zł więc przelicz i sam odpowiedz sobie na pytanie :lol:

Nie dzielmy jeszcze skory na niedźwiedziu zobaczymy jak sprawa potoczy się dalej Ja nie mam doświadczenia w takich sprawach i dlatego zbieram informację co i jak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dostaniesz wycenę szkody to ją tu wrzuć. Zobaczymy jak wycenili i co urwali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Muskel1 napisał:

Jak dostaniesz wycenę szkody to ją tu wrzuć. Zobaczymy jak wycenili i co urwali. 

Czyli :

Ubezpieczyciel zrobi mi wycenę a ja mam ją za akceptować lub nie Tak to działa?

ok jak tylko coś takiego dostanę to ją tu wrzucę a szanowne grono oceni  co i jak ...:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia dlaczego wyczyściłeś te przetarcia na zderzaku. Jeśli zrobiłeś to przed zgłoszeniem szkody i wysłaniem zdjęć do ubezpieczyciela, to popełniłeś poważny błąd. Przetarcia wskazują bowiem kierunek i wartość działania siły. Na ich podstawie rzeczoznawca może założyć, czy pod poszyciem zderzaka doszło do uszkodzeń i co mogło zostać uszkodzone. Najlepiej jednak zdjąć zderzak, bo czego nie widać, tego i nie policzą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, hak64 napisał:

Nie mam pojęcia dlaczego wyczyściłeś te przetarcia na zderzaku. Jeśli zrobiłeś to przed zgłoszeniem szkody i wysłaniem zdjęć do ubezpieczyciela, to popełniłeś poważny błąd. Przetarcia wskazują bowiem kierunek i wartość działania siły. Na ich podstawie rzeczoznawca może założyć, czy pod poszyciem zderzaka doszło do uszkodzeń i co mogło zostać uszkodzone. Najlepiej jednak zdjąć zderzak, bo czego nie widać, tego i nie policzą.  

fotkę bezpośrednio po kolizji taką jak wstawiłem w pierwszym poście  przesłałem ubezpieczycielowi  nadal ją posiadam i mam nawet fotkę samochodu z uszkodzeniami  sprawcy  Tak że dowody bezpośrednie po kolizji nadal posiadam 

A przeczyściłem dlatego bo jeżdżę samochodem a to nie ciekawie wyglądało ..:decayed:

Edytowane przez OLIVER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej, nawet jak przesłałeś fotki to rzeczoznawca może się pojawić fizycznie, a jak nie rzeczoznawca to taka osoba która może sprawdzić czy szkoda jest taka sama jak w przesłanych zdjęciach oraz kontrolująca zdalnego likwidatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pelonek1 napisał:

Tak czy inaczej, nawet jak przesłałeś fotki to rzeczoznawca może się pojawić fizycznie, a jak nie rzeczoznawca to taka osoba która może sprawdzić czy szkoda jest taka sama jak w przesłanych zdjęciach oraz kontrolująca zdalnego likwidatora.

Zazwyczaj pierwszą wycenę robią po zdjęciach po odwołaniu pojawia się odpowiednia osoba i sprawdza samochód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Kuroszini napisał:

Zazwyczaj pierwszą wycenę robią po zdjęciach po odwołaniu pojawia się odpowiednia osoba i sprawdza samochód

Miałem nie tak dawno szkodę z OC sprawcy, z kasą byłem już dogadany, jednak nie była wypłacona, zadzwonił człowiek że chce podjechać i zobaczyć samochód, byliśmy umówieni na konkretny termin, nie podjechał bo coś mu wypadło. Jak rozmawiałem później z likwidatorem który wyceniał szkodę online to powiedział, cytuję "to taka k...a co chciała mnie kontrolować czy nie naciągam firmy na koszty".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie  A może się ktoś z Was orientuje  ile poszkodowany ma czasu na podjęcie decyzji odnośnie proponowanej wyceny szkody 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, OLIVER napisał:

Panowie  A może się ktoś z Was orientuje  ile poszkodowany ma czasu na podjęcie decyzji odnośnie proponowanej wyceny szkody 

Ile masz czasu to nie wiem. Na początek pewnie zadzwoni do Ciebie osoba która zaproponuje kwotę z tzw. uproszczonej wyceny szkody. Jak się nie zgodzisz to przekaże sprawę do rzeczoznawcy, wtedy rzeczoznawca to wyceni jeszcze raz, dodam tylko że warto z Nim negocjować bo ma jakieś widełki i może podnieść kwotę odszkodowania. Jak będziesz chciał więcej niż może dać rzeczoznawca to i tak przeleją Ci kasę na konto a Ty masz nawet 3 lata na złożenie pozwu do sądu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...