[B5 AVG] Niepokojące zachowanie silnika po trasie

[vronka 0]

Witam,

wczoraj zrobiłem trasę 750km. Jazda spokojna - max 120, momentami wrecz zamulasta - 1800-1900 obr/min na 5 biegu. Na marginesie spalanie rewelka - 5,5l/100km.

Dzis zauważyłem dwa niepokojące objawy. Przy jezdzie bardzo powoli na drugim biegu (np sytuacja gdy dojezdza sie do aut przed toba na 2 biegu np w korku i nie zatrzymuje sie bo auta w miedzy czaie ruszaja i nie redukuje sie na 1 tylko rozpedza sie z tych 1200obr/min. I dzis kilka razy zauwazylem ze w tej sytuacji do 1800 obr auto po prostu nie jedzie. Wiem ze sa to niskie obroty i turbina nie kreci i moment obrotowy jest niski ale wczesniej jako tako sie zbieral. Teraz jest tak ze czy lekko czy mocno wcisne gaz to bez wcisniecia sprzegla i wprowadzenia silnika na obroty nie da sie napedzic.

Drugi objaw a wystepuja one lacznie to to ze stojac w miejscu na luzie dodaje gazu bardzo lekko - VAG pokazuje ze gaz wcisniety jest w 1% silnik zaczyna drżeć jakby miał zgasnąć, aż całe auto drga. Ten sam objaw wystepuje gdy popuszczam sprzeglo i dodaje gazu jak przy ruszaniu, ale nie ruszam tylko puszczam gaz i wciskam sprzeglo - silnik przez chwile wpada w takie drgania.

Zrobilem logi statyczne VAGiem i poza roznicami w grupie 013, ktora nie wiem co pokazuje nie ma żadnych różnic w porównaniu do poprzednich ktore byly prawie ok. Prawie bo zaplon ciut za wczesny ale ze rozrzad dopiero robiony to mi spanky powiedzial ze moze zostac bo sie sam opozni i termostat do wymiany bo trmp 82st. Bledow nie pokazuje.

Wie ktos co to moze byc? Gorsze paliwo? Czy moze cos w silniku.

kolego jak zakładasz temat uzywaj prefixu,bo po raz kolejny poprawiam za tobą.Nastepnym razem od razu wywale do kosza.