Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jaki olej do 2.0 ALT?


decard86

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, marcelinio301 napisał:

Audi w 90% to syf  także vw

No ale zaraz będzie hajt

Bo 90% ludzi śpi że swoimi autami

20180319_201456.jpg

  • Pomoc techniczna 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy takie czasy, że każda marka ma mniejsze/większe problemy. I tyle. Jeżeli zna się problemy VW/Audi, to się je eliminuje a auta jeżdżą setki tysięcy kilometrów. Dla mnie koncern Volkswagena jest moim ulubionym i będę go bronił jak będę mógł, bo żadne auta nie dają mi tyle radości co akurat te i prawdopodobnie najchętniej tam zaglądam pod maskę :) . Ale zdaje sobie sprawę z tego, że nie są to auta pozbawione wad. Zdaje sobie też sprawę z tego, że wszystko serwisowane jest trybem longlife - wiem poznałem nawet w hotelu miłego Pana z audi a5 2014 r. (kupił z salonu) 2.0 TDI i leci longlifem co 30tys. km - chwilę z nim pogadałem. Ekologia, DPF-y. 1.9TDI nie spełniał warunków emisji spalin i niemożna było ideału podrasowywać, to wszedł 2.0TDI - od początku był syfiasty, to zrobili co mogli by go usprawnić, by nie było już przynajmniej w większej części z nim problemów. ALT wycofano w 2007. Jak 1.8T. Pewnie też coś dłubnęli w tych nowych ALT (B7). Starają się swoje błędy choć w większości naprawić. Ale nie zawsze. I nikt nie wie w jakim stopniu. ASO Audi też mnie osobiście śmieszy. Prosta sytuacja - wszyscy wiemy ,że w ALT/1.8T są wadliwe cewki. W 2011 roku gdy moje auto mialo serwis przy przebiegu 62 tys w ASO w niemczech, dowiedzialem sie ze przeszlo zabieg wymiany cewek zaplonowych na akcji serwisowej, gdy w ASO w Lublinie powiedzialem, że to dlatego, że te stare były wadliwe - gość się oburzył i powiedział, że wymiana cewek była tylko po to, by zadowolić klientów ,a nie ,że były wadliwe. Co jest zwykłym kłamstwem, ale w polemikę się nie wdawałem. Poprostu byłem ciekawy historii mojego auta z ASO. Rzeczywiście teraz mam 206 tys na blacie i tylko jedną podmieniłem, więc te poprawione dają radę. 

PS. No ja też chyba należę do tych co śpią ze swoim autem ;) . Przynajmniej gdybym mógł to pewnie wolałbym nonstop mieć go obok. :D 

Edytowane przez Anelson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kolego robi to co lubi 

98% 2.0 do 2008 roku to syf

Benzyna diesel

Co do audi

Puki wszystko gra to jest ok

Jak coś się zepsuje zaczyna się płacz

Wszystko drogie

Kupcie mazda 6 2.0 benzyna z 2008 roku

I zamknijcie temat alt fsi tfsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, marcelinio301 napisał:

Kupcie mazda 6 2.0 benzyna z 2008 roku

A mazda się nie psuje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, k232 napisał:

A mazda się nie psuje ?

rdzewieje już w salonie

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeeeej ej. Może i wyliczyłem wpadki albo jakieś wady/usterki fabryczne bądź nabyte ALT i ogólnie VW. Ale złego słowa nie powiem na samochód do którego leje tylko benzynę/zmieniam filtry, dbam o wymiany eksploatacyjne i regularnie sprawdzam olej - przez 100 tys km nie zrobilem w nim nic i dalej wszystko jest bez zmian.  Nie dam sobie złego słowa powiedzieć na Audi. 1100km - moj rekordowy zasięg na jednym baku w ALT. Rekordowe spalanie - 5,7l/100km na odcinku 300km. Auto ładnie pracuje. W zimie odpalał nawet przy mrozach -30*C praktycznie na strzała, a wszyscy mieli na parkingu pootwierane maski i płacz. Auto fenomenalnie trzyma się drogi, jest bezpieczne. Nie czuje się zmeczenia nawet po wielogodzinnej jeździe. Nie bolą plecy, fotele są wygodne. Auto ma same zalety. Do tego mając 206 tyś km na blacie - nie mam ani jednego przycisku w radiu wytartego. Nie umiem odpowiedzieć nikomu ani być prorokiem co sprawia ,że ALT biorą albo nie biorą oleju. Poprostu nie wiem. Ale jedno wiem napewno - znaleźć dobry samochód jest trudno, bo po pierwsze VW jest najbardziej popularnym koncernem w Polsce i samochody tego koncernu schodzą na pniu. A po drugie dopiero teraz powoli zaczęła się walka z pseudohandlarzami, złodziejami wszelkiej maści i oszustami którzy na samochodach robią kasę, a szarego człowieka który zbiera na takie Audi, czy inny samochód mają w d*pie. Dla mnie osobiście Audi/VW trzyma poziom skoro wciąż samochody te robią ogromne przebiegi. I te całe gadanie o awaryjności jest na wyrost. Fakt faktem elektronika jest upierdliwa - padają wiązki, wtyczki śniedzieją, czujniki się pieprzą. Ale tak już jest. Ważne ,że silnik/zawieszenie i buda żyje bardzo długo, bo auta tych marek przeżywają czasami drugą młodość. ALT to silnik który daje się remontować i są przykłady dużych przebiegów w tym silniku. Ja wolę ALT który kiedyś za 6-7 kafla wyremontuje niż np.3.0 TDI w którym wtryski są większą częścią kosztu remontu kapitalnego silnika w ALT. Co do olejożerności - na moim przykładzie udowadniam ,że ten czujnik oleju to pic na wodę i jakaś jednak wada. 1500 km się nie palił i się zapalił a stan się nie zmienił. Już myślałem ,że on się przestał palic przez wilgoć ale jak było 25*C i upał jak cholera tez nie palił się. Teraz w tym samym miejscu nalalem na 3/4 i sie pali. Cudak zasrany. Ori hella czujnik nowy, a pewnie wstawie stary, przeczyszcze wtyki ,zmienie olej i będzie znowu jak rok temu spokoj na kolejny dlugi czas. Dalej będę coraz więcej dawał informacji co i jak z czujnikiem , jakie mam doświadczenia z ALT. Mam nadzieję, że to komuś pomoże i nie będzie się stresował czujnikiem oleju. Który ewidentnie ma jakąś dziwną wadę.  I tyle. Mazdy mi się nie podobają kompletnie i rdzewieją jak opętane. Co do silników też jakieś wady mieć muszą. Może łatwiej znaleźć z udokumentowanym przebiegiem, bo o Audi jest trudno jak o święty gral, a już w Polsce to krążą legendy na ten temat. Już we wtorek działam w moim autku i będę dawał znać - przejdę na LM 5w40 , czujnik idzie do reklamacji, wstawie stary-przeczyszcze wtyki ,sprawdze co się da i tyle.Możliwe ,że przez te cholerne zimy i mrozy te kabelki i wtyczki wariują. To miałoby sens, bo zawsze po zimie jest jakis problem z czujnikiem w misce. Tyle ode mnie. Mam nadzieję, że komuś pomogą moje wywody i doświadczenia. :) Bardzo by mnie to ucieszyło. To wszystko ode mnie. ;) . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2018 o 18:58, k232 napisał:

A mazda się nie psuje ?

Moja żona ma 6tke 2.0 2010 rok benzyne i nic nic a nic się nie chce zepsuc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem totalnie nowy na forum i jeśli popełnię jakieś błędy to sorki wielkie. Zarejestrowałem się bo przeczytałem 90% wszystkich wypowiedzi i nadal nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie. A mianowicie jeżdżę od 2 lat paskiem 2003 na silniku ALT przebieg 245tyś. (tak wiem że to forum A4 ale może Wy mi podpowiecie). Moje roczne przebiegi w granicy 13tyś. Samochód od nowości po rodzinie także znam historię. Z tego co wiem zawsze lany był Castrol Edge 10W60 i takim dalej zalewam. Utrata oleju od 0,5L na 1000km. Styl jazdy raczej spokojny ale po trasie 150km/h i wtedy oleju ubywa więcej. Moje pytanie jest takie, czy przy 15 letnim samochodzie jest nadal sens lania tego oleju (bo wg opisu Castrol jest to syntetyk)? Wielu z Was pisze że Catrol to g... Czy może przejść na gęstszy pólsyntetyk 10W40? Sporo jest takich wypowiedzi gdzie ludzie wręcz zalecają przy starych samochodach przejść na półsyntetyk. Czy wpłynie to negatywnie na pracę silnika? Z tego co wyczytałem norma to 502 00 ale na stronie, którą podaliście kilka stron wcześniej czyli 

http://vw-clubpolska.pl/index.php?page=oil_norma_vag

podane jest że taka norma przeznaczona jest do pracy w ciężkich warunkach ? a niby w jakich ciężkich warunkach ja jeżdżę ;) 

Z góry dzięki za odp.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2018 o 15:14, kamwon napisał:

Witam.

Jestem totalnie nowy na forum i jeśli popełnię jakieś błędy to sorki wielkie. Zarejestrowałem się bo przeczytałem 90% wszystkich wypowiedzi i nadal nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie. A mianowicie jeżdżę od 2 lat paskiem 2003 na silniku ALT przebieg 245tyś. (tak wiem że to forum A4 ale może Wy mi podpowiecie). Moje roczne przebiegi w granicy 13tyś. Samochód od nowości po rodzinie także znam historię. Z tego co wiem zawsze lany był Castrol Edge 10W60 i takim dalej zalewam. Utrata oleju od 0,5L na 1000km. Styl jazdy raczej spokojny ale po trasie 150km/h i wtedy oleju ubywa więcej. Moje pytanie jest takie, czy przy 15 letnim samochodzie jest nadal sens lania tego oleju (bo wg opisu Castrol jest to syntetyk)? Wielu z Was pisze że Catrol to g... Czy może przejść na gęstszy pólsyntetyk 10W40? Sporo jest takich wypowiedzi gdzie ludzie wręcz zalecają przy starych samochodach przejść na półsyntetyk. Czy wpłynie to negatywnie na pracę silnika? Z tego co wyczytałem norma to 502 00 ale na stronie, którą podaliście kilka stron wcześniej czyli 

http://vw-clubpolska.pl/index.php?page=oil_norma_vag

podane jest że taka norma przeznaczona jest do pracy w ciężkich warunkach ? a niby w jakich ciężkich warunkach ja jeżdżę ;) 

Z góry dzięki za odp.

 

Castrol to nie gówno, ale co do jego pochodzenia jest duży problem - stąd ma do d*py opinię. Poprostu najbardziej bezpiecznie jest zalewać produkty Motula,LM, czy Valvoline'a , bo są z pewnego pochodzenia. Motul ,czy LM mają bodaj jedno miejsce pochodzenia (w przypadku motula jest jeszcze jedna rozlewnia we Włoszech, w LM tylko Ulm/Niemcy). :) . 502 00 to norma dla ALT ,więc każdy olej spełniający tę normę pasuję do naszych silników.  Możesz brać Synergie 6100+ Motula - na nim ludziska piszą o zmniejszonym zapotrzebowaniu na oliwę. Mam kolegę w Szwecji co dolewa w nowym TFSI (przebieg 120tys) 0,5l/1000km. Silniki te żyją bardzo długo(mam na myśli TFSI - drugi C6 u niego w rodzinie ma 298 tyś nalotu i żyje pięknie, wiem bo jeździliśmy ,akurat wróciłem od niego ze Szwecji) . Ja mam np. problem bo zawsze sprawdzałem olej rano przez 100tys. km ,a teraz powraca problem zapalającej się kontrolki który gaśnie gdy po 15 minutach jest pół bagnetu, a po nocy powiedzmy grubo 3/4 . Celowo zalałem na pół rano przy wymianie ,by sprawdzić dzialanie kontrolki i czujnika (3,5/3,6 l wlalem przy wymianie) - olej zapalił się po 100km. Dolalem 200 ml i po 1500 km nie zapalil sie ani razu a na bagnecie nie ubylo nic (może z 50-100 ml, ale napewno nie wiecej, bo jest prawie zalany srodek bagnetu po 5 minutach od wylaczenia maszyny). Bardzo skomplikowane silniki. Walczę jak mogę by wygrać z czujnikiem. Ja nie widzę problemu by wlewać mu więcej ,ale nigdy przy takim stanie sie nie zapalal. Dzwonilem do ASO i do ALT za 50,60 zł jest wtyczka nowa czujnika oleju oraz okablowanie. Więc gdy nowy czujnik przyjdzie hella z reklamacji założe też nowe okablowanie czujnika i wtyczkę (auto ma 13 lat jakby nie patrzeć i możliwe, że zapalanie się czujnika kiedy mu się podoba świadczy o śniedzeniu wtyczek/kabli) . W aso gość mi powiedział ,że to jest norma ,że wtyczki/kable się psują-śniedzieją , bo są nisko położone i po zimie wszystko się zesrywa - a problem zawsze powraca po zimie. Tu jest sens, bo zawsze na cieplejsze dni on zaczyna wariować. W zimie się nie pali. A przecież jaka to jest różnica skoro czujnik ma nas ostrzegać cały rok. :);) . Testuje LM Synthoil i narazie jest okej. Oleju wziął może z 50-100ml(ten ubytek jest prawie niewidoczny)  na 1500km (autostrada z 400 km + miasta+ trasa)  , bardzo fajny olej który po 15 minutach i po dwóch godzinach ma taki sam stan. W X-cessie nie byłem tego taki pewien. W ASO człowiek mi powiedział, że 3 lata jeździ z tą kontrolką, na necie znalazlem czlowieka z ALT któremu ta kontrolka pali się od 8 lat :) . 

Kolego! - od siebie dodam Ci ,że możesz testować w sumie co Ci się podoba, aby była norma 502 00  -jak na którymś oleju będziesz miał mniejsze branie to się chwal i polecaj.

Ja w gęstszych olejach nie mam doświadczenia bo zalewam tylko 5W40 i testuje takie oleje od Motula/LM.  :) . 

Gdyby mi brał to bym wziął jakiś może 5w50, albo taki jaki masz teraz , nie wierze ,że Ci 10w40 pomoże jak przy 10W60 bierze dużo. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka opinii słyszałem na żywo i ludzie do alt polecają właśnie 5W50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2018 o 15:14, kamwon napisał:

1. Z tego co wiem zawsze lany był Castrol Edge 10W60 i takim dalej zalewam. 

2. Wielu z Was pisze że Catrol to g... 

3. Czy może przejść na gęstszy pólsyntetyk 10W40?

1. Olej 10W60 na autostrady słońca to tak. Na nasz klimat, zimny rozruch i specyfikacja silnika raczej mam obawy o pewne elementy silnika.

Widuje jak przed sprzedażą silniki ALT są zalewane olejem 10W70 + Visco Stabil, wtedy silnik jest cichy i nic oleju nie łyka przez jakiś czas.

2. To nie prawda, każda firma ma lepsze i gorsze produkty.

Największy zarobek firmy maja na tych olejach popularnych wśród użytkowników i tam producenci szukają największych oszczędności.

Oleje Castrola 10W60 i wszelkie 0W... sa dobrze zblendowane.

3. Gęstość olejów jest porównywalna, prawdopodobnie chodzi Ci o lepkość.

Żaden 10W40 nie ma większej lepkości kinematycznej od ...W50 czy ...W60 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, k232 napisał:

Kilka opinii słyszałem na żywo i ludzie do alt polecają właśnie 5W50.

Też słyszałem i widziałem takie silnik zalane ...W50.

Lecz trzeba bacznie uważać na zimny rozruch i ciekawiłby mnie wpływ takiego oleju na zawór ciśnienia oraz wariator.

Kolega KAMWON powyżej opisuje stosowanie od zawsze do ALT- a oleju 10W60 bez żadnych konsekwencji dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KINIAM napisał:

1. Olej 10W60 na autostrady słońca to tak. Na nasz klimat, zimny rozruch i specyfikacja silnika raczej mam obawy o pewne elementy silnika.

Widuje jak przed sprzedażą silniki ALT są zalewane olejem 10W70 + Visco Stabil, wtedy silnik jest cichy i nic oleju nie łyka przez jakiś czas.

 

Wielkie dzięki za Wasze odpowiedzi, trochę mi to rozjaśniło i nie będę przechodził na 10W40.

Ostatnie pytanie jest takie czy jeśli castrol podaje że ten 10W60 to syntetyk (norma 501 00) to mogę przejść na Motul lub Valvoline 5W50 lub 5W40 (norma 502 00) skoro mają mniejszą lepkość? Chodzi mi o to czy mogę zacząć po prostu dolewać czy muszę zlać stary i zacząć zabawę z nowym skoro i jeden i drugi to syntetyk?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kamwon napisał:

1. ... nie będę przechodził na 10W40.

2. Ostatnie pytanie jest takie czy jeśli castrol podaje że ten 10W60 to syntetyk (norma 501 00)

3. to mogę przejść na Motul lub Valvoline 5W50 lub 5W40 (norma 502 00) skoro mają mniejszą lepkość?

4. Chodzi mi o to czy mogę zacząć po prostu dolewać czy muszę zlać stary i zacząć zabawę z nowym skoro i jeden i drugi to syntetyk?

1. sporo silników ALT na PB czy zagazowanych biega na takim oleju, zwłaszcza te co sporo piją.

niektóre 10W40 maja wyśmienite parametry ale i odpowiednia cenę.

2. może Castrol podaje że 10W60 to syntetyk ale co najwyżej w 70/80 % o ile firma przestrzega odpowiednie normy.

3. lepkość 5W50 to nadal może być hardkor dla tego silnika lub jego podzespołów zwłaszcza przy zimnym rozruchu, radze lepiej zalać 5W40.

4. radzę nie mieszać olejów o skrajnych parametrach nawet jeśli to "syntetyki" jak piszesz, są one zupełnie inaczej blendowane.

Co rozumieć pod blendowanie:

- użycie baz olejowych grupy III, III +, IV i V w odmiennych proporcjach /to jest jakby trochę mniejszy problem dla silnika przy dolewkach innego oleju/.

- użycie różnych dodatków do oleju pod względem ilości i składu / tu niestety przy dolewkach innego oleju niż ten co w  silniku, mogą dodatki nie współpracować ze sobą a wręcz odwrotnie po chemicznym połączeniu szkodzić silnikowi /.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z własnego doświadczenia wiem że ALT z 5w40 strasznie hałasuje w porównaniu do 10w40.
najlepiej wychodzi castrol 10w40 i valvo 10w40 longlife, jest tanio i cicho, no i u mnie nie ma zauważalnej różnicy w łykaniu oleju bez względu na to co wleje.


przez ostatnie 3 miesiące przejechałem altekiem 800km, nie trzeba dolewać i w ogóle spokój xD

Edytowane przez tracer123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, tracer123 napisał:

z własnego doświadczenia wiem że ALT z 5w40 strasznie hałasuje w porównaniu do 10w40.
najlepiej wychodzi castrol 10w40 i valvo 10w40 longlife, jest tanio i cicho, no i u mnie nie ma zauważalnej różnicy w łykaniu oleju bez względu na to co wleje.


przez ostatnie 3 miesiące przejechałem altekiem 800km, nie trzeba dolewać i w ogóle spokój xD

Zależy ile kto jeździ ;) . Ale liczenie w czasie dolewania trochę śmieszne jest :) . W sumie możesz sobie wyobrazić ,że masz 3.0 TDI i potrzebujesz 8 litrów oleju od wymiany do wymiany :D . Tylko misa olejowa mniejsza jest xD. Swoją drogą, coś bezsensu zrobili z tą misą ,bo pojemność olejowa jest mała i może stąd u wszystkich takie dziwne doświadczenie związane z tym ,że ten olej widać na bagnecie nawet jak ubywa w ilościach 50/100ml ,gdzie w silnikach których użytkownicy przy wymianie wlewaja np.5 l - nie widzą ubytków i nie muszą dolewać . Reasumując - skoro zrobili silnik, który w najlepszych przypadkach bierze powiedzmy 500ml/10tyś.- gdyby zrobili misę o 500ml pojemniejszą - istniałyby egzemplarze które nie denerwowałyby użytkownika jakąkolwiek potrzebą zalewania ubytków na bagnecie i byliby ludzie którzy nie dolewaliby nic od wymiany do wymiany :) .  Wlanie tej książkowej ilości 4,2l - nawet jakby cały dzień olej ściekał stary i tak skutkuje przelaniem bagnetu :) . 

Co do hałasu - X-cess/Synthoil - dźwięk taki sam. :) . To samo dotyczy ilości oleju - efekt placebo tylko jak kontrolka oleju się zapali, bo silnik pracuje tak samo, aż słuchałem przy każdym poziomie(tzn. przy polowie rano, czy 3/4, czy polowie po 5 minutach itd.) - wszystko w porządku. W korku jak stoję zawsze głośniej pracuje jakiś szrot za mną :D . A też jeździłem i miałem wrażenie, że jest głośniej - tak działa na umysł palenie się żółtej konewki oleju - bardzo mądrze wymyślili to by człowiek chciał chyba szybciej zmienić samochód, bo by się bał nonstop :D . Dobry słuch jest dobry(czasami zauważysz, że coś się dzieje) , ale u mnie to już się zmienia w jakąś paranoję czasami- jakiś czas temu jechałem i myślałem ,że coś z zawieszeniem/kołami/śrubką jakąś się dzieje ,że coś mi stuka- gdy się wsłuchałem ,to był tylko wiatr który odbijał się od karoserii :) . :D 

Dzisiaj zauważyłem niesamowitą rzecz. Mianowicie różnica pomiędzy pomiarem po 7 minutach i całej nocy wynosi może 1 mm na bagnecie. Ostatnio ta róznica wynosiła po wymianie oliwy sporo więcej. To co się dzieje z olejem w tym silniku to istna makabra, ale narazie synthoil z mannem współpracują u mnie spoko. :) .

Podsumowując - zawsze powinno tak być ,że różnice pomiarowe powinny być niewielkie, albo wręcz minimalne. - czy na zimnym, czy ciepłym. Dziwię się temu ,że w ALT wygląda to tak jakbyś miał szczęście danego dnia i mu się chce ściec w 10 minut, albo musisz czekać dłużej. Nie wiem z czego to wynika i kompletnie tego nie rozumiem ;) .  Ktoś sobie robił jaja chyba jak projektował ten silnik. :D . Jakbym napisał wypracowanie z tego jakie on potrafił mieć zmiany poziomu w różnych miejscach, parkingach - to aż szok. Kiedyś raz miałem wrażenie ,że olej kompletnie zniknął. Przejechałem się i potem wrócił - po dwóch godzinach był na połowie, a po całej nocy chwilę wcześniej bliżej minimum- makabra. Wszystkie te szokujące rzeczy zawsze się działy na X-cessie - jak zmieniłem olej na Specifica - była niesamowita poprawa , teraz testuje LM i też jakby mu się poprawiło. No poprostu fenomenalne :D . To jest zagadka której nie umiem rozwiązać. A przecież już tak długo się cieszę bezawaryjną jazdą ,a silnik dalej jak nowy wygląda - tylko bawię się bagnetem jak debil. :) . Znalazłem takie miejsce gdzie sprawdzam olej, bardziej płaskiego się nie da :D .Wcześniej tylko patrzyłem czy jest w miarę płasko i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja ostania wymiana motula na valvo zrobiła masakrę, silnik wył jak nigdy, na szczęście już zwykły valvo został zastąpiony valvo longlife i jest sporo ciszej.
niestety łańcuch rozrządu po wymianie zaczął dawać znaki życia i do tej pory jest to samo, a jest założony nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tracer123 napisał:

moja ostania wymiana motula na valvo zrobiła masakrę, silnik wył jak nigdy, na szczęście już zwykły valvo został zastąpiony valvo longlife i jest sporo ciszej.

Jaki to był :1. motul ?  2. zwykły valvo ? 3. valvo longlife

Silnik wył na zimnym czy ciepłym czy tez bez różnicy ?.

Sorry za dociekliwość ale mam na obserwacji dwóch pacjentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, tracer123 napisał:

moja ostania wymiana motula na valvo zrobiła masakrę, silnik wył jak nigdy, na szczęście już zwykły valvo został zastąpiony valvo longlife i jest sporo ciszej.
niestety łańcuch rozrządu po wymianie zaczął dawać znaki życia i do tej pory jest to samo, a jest założony nowy.

Ciekawe. Kiedyś czytałem, że bardzo Valvo chwaliłeś właśnie w kontekście ,że ładnie Ci na nim pracuje. Zostań przy Motulu. Specifica wypróbuj - bardzo fajny olej - ma jakieś inne właściwości i jest tylko do VW - 502 00 i do 505 01 - norma pompowtrysków. Olej do benzyn i diesli VW. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...