Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ile czasu poswiecamy na kosmetyke swojej A4 (jednorazowo)


kamil21

Ile czasu poswiecamy na kosmetyke swojej A4 (jednorazowo)  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Ile czasu poswiecamy na kosmetyke swojej A4 (jednorazowo)



Rekomendowane odpowiedzi

Ja raz na dłuższy czas robię konkretną pielęgnację autka - mycie (na bezdotykowej lub samodzielnie), trzystopniowe pastowanie lakieru, odkurzanie wnętrza, czyszczenie tapicerki, szyby itd... W sumie to pół dnia spokojnie będzie :thumbup::audi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzialem juz ten temat, jednak w tym chodzi mi o cos innego nie co ile czasu myjemy tylko gdy juz zabierzemy sie do tego mycia, sprzatania( do ogolnej kosmetyki) to ile czasu na to poswiecamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojj dłuuugo dłuuugo... Jak już się wezmę to kilka godzin się zejdzie... A teraz czeka mnie takie bardzo dokładne czyszczenie autka - większa impreza - weselicho, więc autko musi błyszczeć jak ta lala :> I tym razem to mi chyba ze dwa dni zejdą :evil: Autko musi być na błysk, mycie, woskowanie, polerka, i sprzątanie wnętrza (bardzo dokładne) to troszkę czasu zajmie... Ale szczerze powiem już się nie mogę doczekać :shocked: Bo teraz cholerna sesja i nie poświęcam autku nawet kilku minut :( Ale już za dwa tygodnie niunia odżyje :tongue4: Ja też... :dance::drunk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mycie(karoseria+felgi+dywaniki)

woskowanie

odkurzanie

nabłyszczanie(kokpit+opony i plastikowe elementy)

mycie okien

u mnie jest to okolo 4 godzinki +

ale to tego dochodzi jeszcze mycie silnika i oczywiscie zwiekszona dokladonc. przejawi sie ona tym ze u mnie wszystkie zakamarki sa czysciutkie, nawet zawiasy dzwi :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze wiekszosc z was stało sie niewolnikami swoich aut a ja uwazam ze auto ma jezdzic a nie patrzec sie na niego i "podziwiac" i nie przezywam jak sie mucha na niego wysra... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze wiekszosc z was stało sie niewolnikami swoich aut a ja uwazam ze auto ma jezdzic a nie patrzec sie na niego i "podziwiac" i nie przezywam jak sie mucha na niego wysra... :D

Ale raz na jakiś czas trzeba ślicznie wypucować autko :evil: Wg mnie mogę nie umyć autka, może być delikatnie zasrane przez muchy, ale jak srak naptaka to ojjjjj tragedia :polew:, ale wewnątrz musi być czyściutko - to dla zdrowia kierowcy i pasażerów :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze wiekszosc z was stało sie niewolnikami swoich aut a ja uwazam ze auto ma jezdzic a nie patrzec sie na niego i "podziwiac" i nie przezywam jak sie mucha na niego wysra... :D

:bicz: :bicz3: :bicz2:

chyba żartujesz, wiesz jakie to jest szkodliwe dla lakieru? ja zawsze woze ze soba mokre chusteczki na taki wypadek :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze woze ze soba mokre chusteczki na taki wypadek

pucuj pucuj byles do podkładu nie doszedł

:dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze woze ze soba mokre chusteczki na taki wypadek

pucuj pucuj byles do podkładu nie doszedł

:dance:

dlaczego mi to wszyscy dookola mowia? :disgust: co w tym zlego ze uwielbiam swoja niunie i czyszczenie jej sprawia mi przyjemnosc :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja wam powiem:

Smieszy mnie to ze jak nie którzy piszą że poświecają czasu na autka z polerka max 1-2 godzin,

Słuchajta mnie tu co napsize - pracuje w tym zawodzie kilka ładnych lat, zeby autko dobrze zrobic na cacy "a prowadze myjnie samochodową" np. woskowanie reczne , zależy jeszcze oczywiscie od koloru autka trza poswiecic okolo 3-5 godzin. Ja zawsze robie dwoma pastami polerskimi. Jesli chodzi o pranie tapicerki to nie zadna godzina tylko piec godzinek lub nawet dluzej jak oczywiscie zasyfiona jest,

Oczywiscie mozna na szybkiego umyc z woskiem + odkurzanie + szyby okolo 30 minut :)))

Wiec autko moje zawsze jest lsnice i trza dbac o nie .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś pisze że poświęca średnio 4h na kosmetykę auta to chyba robi to niezbyt często.

Pranie tapicerki, mycie silnika to co za każdym razem?

Troche sie nie zgadzam , ja np. myje autko co drugi dzien (z zew. + odkurzanie + plastiki) zajmuje mi to ok. 2 godzin , raz na tydzien-dwa myje dokladnie wszystko i wtedy schodzi juz na pewno z 5 godzin.

Wiesz pewnie ze moge ciachnac calosc w godzine tylko co to bedzie za sprzatanie?? U mnie np. jak sprzatam dokladnie to nie ma mowy zeby gdziekolwiek sie zawieruszyl jakis paproch czy ziarnko piasku, kazdy element plastikowy jest czyszczony (nawet te pod fotelami) , takze trudno mowic o czasie mycia tak ogolnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie nie zgadzam , ja np. myje autko co drugi dzien (z zew. + odkurzanie + plastiki) zajmuje mi to ok. 2 godzin , raz na tydzien-dwa myje dokladnie wszystko i wtedy schodzi juz na pewno z 5 godzin.

nie wiem, na moje wychodzi, że potwierdzasz słowa spedyta...

Nie robisz czystki w aucie 5 godzinnej za każdym razem . :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tydzień w sobote pół dnia

Mycie z zew, mycie szyb wew i zew, mycie prógów i innych zakamarków, tapicerka(plak-stąd mycie szyb), odkurzanie(jak jakas plama na siedzeniach jest to na mokro) dywaniki, często woskowanie i pare innych drobnostek, stąd jakieś pół dnia zchodzi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sie nie zgadzam , ja np. myje autko co drugi dzien (z zew. + odkurzanie + plastiki) zajmuje mi to ok. 2 godzin , raz na tydzien-dwa myje dokladnie wszystko i wtedy schodzi juz na pewno z 5 godzin.

nie wiem, na moje wychodzi, że potwierdzasz słowa spedyta...

Nie robisz czystki w aucie 5 godzinnej za każdym razem . :decayed:

Ej no przeciez nie woze chlewu ze soba zeby co dwa dni myc full komplet :P jeszcze mnie nie pokopalo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja raz w tygodniu myje autko sprzątam w środku i nabłyszczam koła :-) i furak nie do poznania :dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pracowalam w KK to autko bylo sprzatane codziennie i zajmowalo mi to ok godz, nalbyszczanie, mycie srodka, mycie karoserii, mam na tym punkcie fiola a ze w pracy sie sie nudzilo to mylam autko :dance:

a ze teraz autko jest w KK a ja we Wroclawiu jest troszke zaniedbane :kwasny: jak ostatnio bylam w domu to jak ja zobaczylam moja mina wygladala tak :shocked: ale za niedlugo wakacje i bedzie pucowanko i zajmi mi to na 100% caly dzien, ale ja to kocham :dance: :dance: :dance:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak pracowalam w KK to autko bylo sprzatane codziennie i zajmowalo mi to ok godz, nalbyszczanie, mycie srodka, mycie karoserii, mam na tym punkcie fiola a ze w pracy sie sie nudzilo to mylam autko

to juz chyba dawno temu bylo :tongue4:

teraz autko j jest troszke zaniedbane

troche???? :polew:[br]Dopisany: 17 Czerwiec 2007, 19:40 _________________________________________________sorry za taki maly OT ale nie moglem... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja raz w tygodniu myje autko sprzątam w środku i nabłyszczam koła :-) i furak nie do poznania :dance:

staram sie robic podobnie z tym że ja swój czas na kosmetykę muszę dzielić między niunię a motocykl ale myśle że żadne z nich na tym nie cierpi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...