Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Naprawa pekajacego zawiasu schowka pasazera


Q3KinG

Rekomendowane odpowiedzi

Ładna robota.

Też miałem taki sam problem z zawiasem, ale poszedłem na łatwiznę.

Na allegro jest user: rozety-pl i regeneruje te zawiasy.

Ja mam schowek w idealnym stanie i nie chciałem za 300-350 zmieniać go na niewiadomą używkę.

Z własnymi naprawami różnie bywa i czasem wcale nie jest tak tanio jak sie początkowo liczy :)

Oddałem wskazanemu człowiekowi z opcją wymiany na metalowy zawias i jestem zadowolony.

W usłudze sprawdzili mi i nasmarowali siłownik i teraz mam spokój.

Co prawda 120 PLN, ale według mnie warto bo i gwarancja jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyczyną łamania się zawiasu jest właśnie ten siłownik, żeby po klejeniu znów się coś nie rozleciało, pasuje jakimś odpowiednim smarem go potraktować.

Ja swój siłownik nasmarowałem towotem, przewierciłem jeszcze dziurkę, aby szybciej się wysuwał, ale jak nie jest rozruszany, to zaczyna blokować klapę za pierwszym otworzeniem, potem już luźno chodzi... macie jakieś pomysły jakiego smaru użyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyczyną łamania się zawiasu jest właśnie ten siłownik, żeby po klejeniu znów się coś nie rozleciało, pasuje jakimś odpowiednim smarem go potraktować.

Ja swój siłownik nasmarowałem towotem, przewierciłem jeszcze dziurkę, aby szybciej się wysuwał, ale jak nie jest rozruszany, to zaczyna blokować klapę za pierwszym otworzeniem, potem już luźno chodzi... macie jakieś pomysły jakiego smaru użyć?

Jak najbardziej masz rację z przyczyną łamania zawiasu.

Ja podobnie jak Ty, jeszcze przed wysyłką do naprawy modyfikowałem siłownik nawiercając otwory 3x0,8mm.

Odnośnie smaru to najlepiej poszukać coś co jest do gumy. Czy towot taki jest to nie wiem, ale jest sporo silikonów do tego.

Z naprawy przesmarowany siłownik wrócił z jakimś zielonym trochę wodnistym smarem, ale nie wiem co to było.

Wiadomo że lata robią swoje, guma w siłowniku twardnieje i najsłuszniej jest wymienić siłownik, ale smarowanie i wywiercone otwory rozwiązują tymczasowo problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do naprawy zawiasu polecam spawanie plastiku.

20zl ostatnio zaplacilem, profi podszlifowane (no i polecam wyjac zawias) a takze zakup nowgo siłownika (koszt w aso około 80zł) ps i znow nam starczy na 10 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do naprawy zawiasu polecam spawanie plastiku.

20zl ostatnio zaplacilem, profi podszlifowane (no i polecam wyjac zawias) a takze zakup nowgo siłownika (koszt w aso około 80zł) ps i znow nam starczy na 10 lat

Dobrze ze wymieniłeś siłownik bo niektórzy spawali zawiasy ale nie wymieniali siłownika i spaw po paru otwarciah pękał.

I niech każdy zapamięta ze winny jest siłownik a nie słabej jakości zawias, wiec jesli ktoś u siebie jeszcze nic z tym nie robił to lepiej wymienić sam silownik i nie trzeba sie martwić pekajacym zawiasem

:hi:

Wysłane z iPhone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawias jest swoją drogą BARDZO słabej jakości, w dodatku znajduje się na nim karb ułatwiający pękanie przez co jest niesamowicie delikatny. Ja po spawaniu zawiasu siłownik rozebrałem, przeczyściłem i uszczelkę posmarowałem smarem silikonowym w sprayu. Jak na razie 2 lata i siłownika w ogóle nie czuć jakby go nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Też ostatnio się w końcu wziąłem za ten nieszczęsny zawias u siebie. Naprawipny po najmniejszej lini oporu zwykłym wkrętem, jednak dobrze trzyma :)

Nie trzeba wcale demontować całego schowka. Wystarczy kombinerkami (trochę siły i wyczucia) wyciągnąć metalowe kołki znajdujące się od dołu schowka i klapa cała schodzi. No wiadome, że ten ułamany zawias trzeba odryglować od siłowniczka i już go mamy w ręku i można sobie działać z klejeniem, skręcanie itp.. Siłwniczek zregenerowany zwykłym smarem poprzez przesmarowanie tej gumki tłoczka naokoło i jak narazie śmiga w prawidłowy sposób. Jeśli smar na dłuższą metę okaże się niewystarczający to pewnie ponawiercam podstawę tłoczka, żeby więcej powietrza przepuszczało i powinno działać.

Jednak smarowanie pomogło tylko na chwilkę. Przewierciłem ten biały grzybek (co jest pod gumką) wiertłem ponad dwa mm i dodatkowo poscinałem gumkę na około, żeby zmniejszyć jej obwód i narazie śmiga i myśle, że juz będzie śmigać.

Tak na marginiesie, ten plastikowy bolec łączący zawias z tłoczkiem ma jakiś numer fabryczny? Posiałem go przy okazji tej naprawy i narazie mam dosłownie zdrutowane to. :facepalm: wiadomo, że tego nie widać i działa, ale sama świadomość denerwuje, więc jeśli by ktoś mógł sprawdzić byłbym wdzięczny.

Edytowane przez władysław
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystałem. Dzięki. 10 minut roboty, tylko użyłem poxipolu bo akurat miałem. A tak nawiasem to jak tak działałem to doszedłem do wniosku, że trochę nasza wina, be nie smarowaliśmy tego tłoczka, a dostęp do niego bezproblemowy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej dzis się wziąłem za swój zawias i okazało się ze poprzedni właściciel juz przy nim dłubał ale odwalił fuszerkę:) najlepsze ze silowniczek psikbolem jakimś niemieckim penetrujacym smarem do zawiasów i teraz chodzi za lekko bo klapa opada od własnego ciężaru zbyt gwałtownie ale może z czasem wróci do normy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z tym prętem świetny ale po zdjęciach widać że klapa schowka względem dekoru na desce nie będzie leżała równo. Jeżeli udało by się złożyć "chwilowo" zawias i przewiercić jednocześnie obie części, było by dokładniej. I jak na mój gust klejenie można zastąpić spawaniem, co komu wygodniej, oczywiście stosując pręt. Poza tym szacun za pomysł :thumbup1: Co do siłownika to ja w swoim wywierciłem dziurkę ok 4mm i napsikałem preparatu penetrującego liqui moly (coś jak wd40 tylko dużo lepsze) Do tego porządnie pospawałem zawias i ponad rok działa :)

Edytowane przez GOLI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wkręcenie na kleju gwintowanego haka w klapę , wytłoczenie w zawiasie na niego miejsce i zalanie wszystkiego klejem dwóskładnikowym sprawiło że urwie się wszędzie ale nie tam :D Jak klej wiązał ale był jeszcze plastyczny można było złożyć wszystko i sprawdzić spasowanie. Tłoczek siłownika lekko opiłowałem na szlifierce tak żeby stawiał mniejszy opór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skręciłem zawias zwykłym wkrętem do drewna i dodatkowo użyłem poxipol. Siłownik całkowicie wywaliłem i nie mam żadnego problemu od dwóch lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi też się połamał cały zawias przy schowku przez ciężko chodzący siłownik. Zawias udało mi się zamocować za pomocą wkrętu i kołka montażowego + parę kropli Kropelki, a siłownik nasmarowałem olejem kujawskim i teraz już wszystko jest ok. :banan: koszty zerowe tylko troszkę trzeba pokombinować :kox: wszystko da się zrobić :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak.rozebrac ten nieszczesny tloczek?

W jednym miejscu widać na nim łączenie dwóch elementów i w tym miejscu należy włożyć coś płaskiego (np wkrętak) i rozdzielić oba elementy. One są połączone tylko na wcisk choć dość ciasno ale da się to zrobić bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwyc go czymś i walnij młotkiem, z dwa razy [emoji14]

Edytowane przez lukas231
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Probuje kombinerkami i mlotkami i nic kompletnie... Jakby byl tam przyspawany od srodka.....

Aktualizacja:

Naprawiłem poprzez wkręcenie wkrętu tak jak to zrobił autor postu, chyba jedna z najszybszych i najskuteczniejszych metod naprawy tego cholernego uchwytu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...