Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jak podwyższyć kosztorys naprawy auta - poradnik


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem więc pozytywnie zaskoczony takim obrotem sprawy. Robię w odszkodowaniach ładnych parę lat, a to chyba pierwszy przypadek wypłaconego z OC odszkodowania, za szkodę spowodowaną spadającym z drzewa konarem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edytowany poniżej

Edytowane przez Ukasz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

czy możecie mi poradzić w paru kwestiach odnośnie ubezpieczenia z OC sprawcy ?

Facet wjechał w tył mojej Audi na parkingu pod blokiem i odjechał. Znalazłem go dzięki kamerom w okół budynku.

Finalnie spisane oświadczenie, OC w Warcie.

Szkoda: obcierka i odpadnięcie lakieru, zderzak tylny lewa strona. Cofnięty zderzak o ok 1 cm. Pęknięta lampa lewa tylna:

20160323_162741.jpg

20160323_162755.jpg

20160323_162825.jpg

Dla porównania strona nie uderzona:

20160323_162841.jpg

Najpierw WARTA chciała wypłacić pieniądze bez oględzin w kwocie 850 zł (550 naprawa 300 lampa)

Pojawił się rzeczoznawca i na razie bez zdejmowania zderzaka wycenił szkode na 1054 zł:

rzecz1.jpg

rzecz2.jpg

rzecz3.jpg

rzecz4.jpg

rzecz5.jpg

Rzeczoznawca bardzo poszedł po bandzie z ceną lampy - obecnie lampa jest orginalna.

Zadzowniłem na infolinie WARTY, z pytaniem co mam zrobić, gdyż orientowałem się, żę podanego zamiennika lampy nie dostane za tą kwotę, tylko w InterCarsie za 380 zł.

Likwidator zaproponował telefonicznie, że wypłaci mi łącznie 1300 zł, jak nie będę chciał auta zastępczego na czas naprawy.

Rozmawiałem z blacharzem(będzie zdejmował zderzak) i lakiernikiem.

Lakiernik potrzebuje 3 dni na robotę (przygotowanie, schnięcie podkładu i wyprawek, malowanie, schnięcie, polerowanie).

Wg kosztorysu praca jest przewidziana na półtora dnia, ale nie obejmuje to czasu schnięcia itp.

Wg Likwidatora mógłbym wziąć auto zastępcze na 1 dzień.

Chciałbym wziąć od nich gotówkę i oddać auto do naprawy. Na pewno chce zdjąć i malować element. Co do lampy to się zastanowię, bo nowa i tak będzie świecić inną barwą- ale może kupię z ASO.

Na chwilę obecną chce ich przycisnąć jak najbardziej z wyceną.

Blacharz weźmie ok 150 zł, lakiernik 300 zł. Ale wiadomo, że chce coś mieć za szkody moralne :)

Co byście radzili w tym momencie zrobić?

Auto zastępcze by się przydało, aczkolwiek wtedy mogę się bujać z kwotą za lampę.

Jeżeli bym chciał jednak wziąć auto zastępcze, to na ile ono mi przysługuje?

dzięki za pomoc

Edytowane przez cobiiv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że ubezpieczyciel napisał, że albo lampa albo samochód zastępczy nie ma żadnego znaczenia prawnego. Kosztorys naprawy - zgodnie z wytycznymi KNF - ma być sporządzony w oparciu o rzeczywiste ceny oryginalnych części zamiennych. Twoja lampa marki BHMD jest więc bezprawnie użytym z premedytacją bublem, którego celem jest zaniżenie wartości szkody. Zarówno lampa -nowa i oryginalna, jak i samochód zastępczy należą się poszkodowanemu jak psu micha. Samochód zastępczy można wynająć nawet od sąsiada, czy znajomego (byle sporządzono umowę najmu, w której określona jest stawka dzienna). Auto zastępcze przysługuje na tzw "technologiczny okres naprawy" (rozumiany jako czas niezbędny do wykonania usługi zgodnie z technologią napraw/ czyli z uwzględnieniem czasu przygotowania, lakierowania, schnięcia, polerowania itd/). Z pewnością może to być 3-4 dni (w tym przypadku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że ubezpieczyciel napisał, że albo lampa albo samochód zastępczy nie ma żadnego znaczenia prawnego. Kosztorys naprawy - zgodnie z wytycznymi KNF - ma być sporządzony w oparciu o rzeczywiste ceny oryginalnych części zamiennych. Twoja lampa marki BHMD jest więc bezprawnie użytym z premedytacją bublem, którego celem jest zaniżenie wartości szkody. Zarówno lampa -nowa i oryginalna, jak i samochód zastępczy należą się poszkodowanemu jak psu micha. Samochód zastępczy można wynająć nawet od sąsiada, czy znajomego (byle sporządzono umowę najmu, w której określona jest stawka dzienna). Auto zastępcze przysługuje na tzw "technologiczny okres naprawy" (rozumiany jako czas niezbędny do wykonania usługi zgodnie z technologią napraw/ czyli z uwzględnieniem czasu przygotowania, lakierowania, schnięcia, polerowania itd/). Z pewnością może to być 3-4 dni (w tym przypadku).

dzięki.

w takim razie jak to rozegrać, aby dostać jak największą wycenę oraz gotówkę na konto, a nie zwrot na podstawie faktur?

Gdy nadmieniłem, że mogę żądać lampy oryginalnej, bo taką mam obecnie, to likwidator Warty stwierdził, że mogą zwrócić koszty na podstawie faktury.

Czy może przedstawić wycenę lampy z ASO i żądać aktualizacji wyceny, czy wtedy zamknę sobie już drzwi do wypłaty odszkodowania w gotówce?

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zwrot na podstawie faktur?

Obowiązek naprawienia szkody (zwrotu kosztów) powstaje z chwilą jej wyrządzenia, a nie jej naprawienia. Żądanie faktur i udokumentowanie naprawy jest więc bezprawne, gdyż właściciel może sprzedać pojazd w stanie uszkodzonym , czy zatem nie będzie miał prawa odszkodowania? Podstawą do żądania odszkodowania będzie więc szacunkowy kosztorys naprawy - jeśli ten sporządzony przez ubezpieczyciela jest zaniżony, to należy zlecić sporządzenie takowego niezależnemu rzeczoznawcy, albo poprosić o taki w ASO. Żadanie korekty wyceny nie zamyka drogi do dalszych negocjacji i jak najbardziej nadal można żądać gotówki.

likwidator Warty stwierdził, że mogą zwrócić koszty na podstawie faktury.

Poradziłem kiedyś swojemu klientowi, aby na rozprawie w sądzie zadał pytanie: "Czy mam rozumieć, że ubezpieczyciel zrekompensuje rolnikowi szkodę spowodowaną powodzią, dopiero po odbudowaniu gospodarstwa i zakupieniu stada krów? - Prawnik ubezpieczyciela nie miał już więcej pytań!

Edytowane przez hak64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa 3 opcje .
albo oddajesz auto i Oni Ci robia w autoryzowanym serwisie.
albo robisz na własna reke i naciagasz troszke na faktury i Oni zwracaja wg faktur
lub godzisz sie na ich wycene
wiadomo,ze auto zastepcze Ci sie nalezy.
ja za przednie nadkole zniszczone i drzwi przednie mi zmasakrował gosc , dostalem 4300 zl , audi a4 b6 2001 r, w ubiegłym roku mialem kolizje :) pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


albo oddajesz auto i Oni Ci robia w autoryzowanym serwisie.
albo robisz na własna reke i naciagasz troszke na faktury i Oni zwracaja wg faktur
lub godzisz sie na ich wycene
wiadomo,ze auto zastepcze Ci sie nalezy.
ja za przednie nadkole zniszczone i drzwi przednie mi zmasakrował gosc , dostalem 4300 zl , audi a4 b6 2001 r, w ubiegłym roku mialem kolizje pozdrawiam .
Nie żebym był upierdliwy, ale uwielbiam rady udzielane przez "doświadczonych" własnym, jednorazowym przykładem, zwłaszcza jeśli błotnik nazywają nadkolem (to drugie jest bowiem plastikowym wypełnieniem wnęki koła).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie za odpowiedzi.

Napiszę odwołanie.

Napisać, że cześć przed szkodą była oryginalna i koszt lampy oryginalnej to xxx zł( dostępnej w ASO) plus jakiś dokument z ASO?

Prośba o korektę wyceny części(lampy), która zgodnie z wytycznymi KNF powinna być wyceniona na podstawie części oryginalnych?

Czy coś jeszcze dodać?

dzięki

Edytowane przez cobiiv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś w ten deseń:

W związku z otrzymaną wyceną szkody nr.......... wnoszę o dokonanie korekty tej wyceny, gdyż w kosztorysie (niezgodnie z wytycznymi KNF) zastosowano zamiennik lampy tylnej lewej "BHMD" nie spełniający żadnych wymogów jakościowych. Dodaję że uszkodzeniu uległa oryginalna lampa "Audi", której wartość w ASO określono kwotą..........

To na razie powinno wystarczyć. Gdyby jednak z jakichś względów odmówili korekty kosztorysu, to mam w zanadrzu cięższą artylerię (ze skargą do KNF włącznie).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc.

napisałem odwołanie od wyceny lampy.

Dołączyłem wycenę lampy z ASO.

Dam znać do dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Miałem niedawno małą szkodę parkingową (otarcie lakieru na błotniku i zderzaku plus małe wgniecenie blachy na błotniku).

Zdecydowałem się na likwidację z AC (wypłata odszkodowania na konto).

Przygotowano kosztorys na kwotę brutto 1253 zł. Szkoda nie jest wielka, ale wydaje mi się, że kwota jest zaniżona (m.in stawka za rbh to 50 zł netto). Moglibyście rzucić okiem na kosztorys i coś podpowiedzieć?

2b9c1d18eab941b4med.jpg

37091a8f60b5f1a7med.jpg

7f7f4c8412bdc607gen.jpg

Edytowane przez Ukasz1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że jest zaniżony. Błotnik powinien byś wymieniony. Żadna profesjonalna technologia naprawy nie przewiduje nakładania szpachli na pogiętą blachę, a błotnik ma wgniecenia... Cudów jednak się nie spodziewaj, bo to szkoda z AC, a tam ubezpieczyciel dyktuje warunki (zapisy w umowie). Nawet gdy zakwalifikuje ten błotnik do wymiany, to zastosuje w kosztorysie zamiennik za 131 zł. Jedynym rozwiązaniem jest więc naprawa w opcji rozliczenia bezgotówkowego (ale i tak musi to być zaakceptowane przez ubezpieczyciela).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że jest zaniżony. Błotnik powinien byś wymieniony. Żadna profesjonalna technologia naprawy nie przewiduje nakładania szpachli na pogiętą blachę, a błotnik ma wgniecenia... Cudów jednak się nie spodziewaj, bo to szkoda z AC, a tam ubezpieczyciel dyktuje warunki (zapisy w umowie). Nawet gdy zakwalifikuje ten błotnik do wymiany, to zastosuje w kosztorysie zamiennik za 131 zł. Jedynym rozwiązaniem jest więc naprawa w opcji rozliczenia bezgotówkowego (ale i tak musi to być zaakceptowane przez ubezpieczyciela).

Dzięki. O tym nie pomyślałem. Jeśli wymiana błotnika, to dojedzie pewnie trochę pracy blacharza.

A tę stawkę za robociznę (50 zł/rbh) można kwestionować? Nie wiem, czy znajdę w Warszawie kogoś, kto zrobi to porządnie za taką kwotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś w ten deseń:

W związku z otrzymaną wyceną szkody nr.......... wnoszę o dokonanie korekty tej wyceny, gdyż w kosztorysie (niezgodnie z wytycznymi KNF) zastosowano zamiennik lampy tylnej lewej "BHMD" nie spełniający żadnych wymogów jakościowych. Dodaję że uszkodzeniu uległa oryginalna lampa "Audi", której wartość w ASO określono kwotą..........

To na razie powinno wystarczyć. Gdyby jednak z jakichś względów odmówili korekty kosztorysu, to mam w zanadrzu cięższą artylerię (ze skargą do KNF włącznie).

Pozdrawiam.

Cześć,

odwołanie napisane i wysłane 24.03.2016, od wyceny lampy.

Dziś sprawa się ciut ruszyła.

Dostałemmaila od Warty, z prośbą o "oświadczenie właściciela pojazdu na zgodę wypłaty odszkodowania na podane przeze mnie konto". Ojciec jest głównym właścicielem, a ja wszystko załatwiam, także pikuś.

Odpisałem, że nie dostałem odpowiedzi na wysłane przeze mnie odwołanie od wyceny lampy z dnia 24.03.2016.

Dostałem maila zwrotnego, że :

"Wysokość odszkodowania została podtrzymana zgodnie z przesłanym kosztorysem w dniu 21.03.2016. (edit: kosztorys zrobiony przez rzeczoznawcę)

Uzasadnienie znajdzie się w decyzji płatniczej, proszę o uzupełnienie braku. Powyższe konieczne w celu uniknięcia przekazu pocztowego."

Poprosiłem o odpowiedź na piśmie, na moje odwołanie.

Hak64, mają prawo tak zrobić? czy muszą najpierw ustosunkować się do złożonego odwołania? może chcą, zrobić ze mnie jelenia :P

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinieneś najpierw otrzymać decyzję (odpowiedź na odwołanie), a później informację o warunkach przelewu. Można jeszcze wysłać monit z żądaniem ustosunkowania się do wcześniejszego odwołania i zaznaczyć w nim, że złożysz skargę na ubezpieczyciela w KNF, a jednocześnie opiszesz sprawę na kilku forach motoryzacyjnych, co powinno skutecznie "uchronić ubezpieczyciela od niebezpieczeństwa kontaktów z klientami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, została mi zbita przednia szyba w a4 b7 sline. Posiadam minicasco plus szyby. Ubezpieczenie w PZU. Auto oddaleń za sugestia ubezpieczyciela do serwisu ASO AUDI. Otrzymałem z serwisu informacje ze mój pakiet nie obejmuje naprawy na częściach oryginalnych nawet w formie likwidacji bezgotówkowej. Kosztorys od rzeczoznawcy opiewa na kwotę 950 zł gdzie kosz szyby to 350 zł. Reszta to robocizna osprzęt i wycieraczki które uległy kradzieży. Koszt takiej szyby w ASO to kosz Ok 1400 zł. Czy mam prawo ubiegać sie o refundacje naprawy na częściach oryginalnych ? Czy jest podstawa do podniesienia wyceny dla likwidacji szkody ? Proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że jest zaniżony. Błotnik powinien byś wymieniony. Żadna profesjonalna technologia naprawy nie przewiduje nakładania szpachli na pogiętą blachę, a błotnik ma wgniecenia... Cudów jednak się nie spodziewaj, bo to szkoda z AC, a tam ubezpieczyciel dyktuje warunki (zapisy w umowie). Nawet gdy zakwalifikuje ten błotnik do wymiany, to zastosuje w kosztorysie zamiennik za 131 zł. Jedynym rozwiązaniem jest więc naprawa w opcji rozliczenia bezgotówkowego (ale i tak musi to być zaakceptowane przez ubezpieczyciela).

blacharz naprawi ten błotnik a jego wymiana ( wycinanie i wrzucanie nowego ) nie ma najmniejszego sensu. Na Twoim miejscu bił bym się o zwiększenie czasochlonnosci naprawy np. do 2.5 h. Do tego poprosił bym o pełną technologie naprawy - wszystkie rozbrojenia, cieniowania jeśli zasadne, jednorazowe zestawy montażowe, właściwą metodę lakierowania . A co do stawki to nie przeskoczysz zapisów OWU na które się zgodziłeś zawierając polisę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Otrzymałem z serwisu informacje ze mój pakiet nie obejmuje naprawy na częściach oryginalnych nawet w formie likwidacji bezgotówkowej.
Zanim cokolwiek podpiszesz - przeczytaj. Ubezpieczyciele mamią klientów zniżkami, pakietami, ale nie informują, że są pewne klauzule, a czasem wręcz wyłączenia odpowiedzialności. Najczęstszym zapisem jest tzw udział własny, gwarantujący ubezpieczycielowi "umycie rączek" przy szkodach poniżej 1 tyś zł (szkody do tej wysokości pokrywa poszkodowany).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...