Skocz do zawartości

polkr

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez polkr

  1. Jeździć trzeba umieć, a jak kierowca p... to quattro nie pomoże :wink4:

    dokladnie...jutro zakladam zimowki, jakos nie bardzo sie jeszcze nauczylem hamowania w takich warunkach (aa i poleglem na podjezdzie pod domem, pod gorke, brama sie otworzyla tylko lekko wiecej niz pol i musialem wjechac wolniutko..mozna bylo wysiasc i zobaczyc jak sie kreca cztery kolka :polew:)

  2. I dobrze że zwrócił uwagę. Ludzie często tak parkują że brak słów. A przy szkołach to tym bardziej trzeba uważać.

    ty pewnie też do tych społeczników należysz co to wszędzie nos wpychają :cool1:

    Za to Ty pewnie należysz do psycholi co autem ludzi rozjeżdżają z premedytacją ? :wallbash:

    szkoda auta wolałbym mu zrobić z d*py jesień średniowiecza :kox:

    jednym slowem mamy forumowiczow na poziomie.. nie ma co..

  3. moja żona też moim jeździ.. i co? i jest super zadowolona. W zimie i na śliskim jest nie do porównania.

    Wystarczy że troszkę popada śniegu a służby się opierniczają ludzie mielą kołami a ona spokojnie jedzie.

    A prawda jest taka że na początku nawet nie wiedziała że jest tak ślisko i ciężko się jeździ...

    Właściwie, to to jest argument na przeciw Q dla kierowcy bez wyczucia.

    Jak rusza, to nawet nie zauważy, że warunki są trudne i jest bardzo ślisko, a później przy hamowaniu będzie tak samo ciężko, ale pomocy brak...

    prawda, dlatego ważne jest wciskanie do głowy że jak ślisko, pada itp. no noga leciutko na gazik.. bo hamuje jak każde inne.. najlepiej z taką osobą pojeździć i troszkę pokazać.. moja teraz już nie chce do inwalidy wsiadać.

  4. .... a z Q skorzysta tylko na głębszym śniegu, na jakiejś bocznej drodze.

    Więc nie wiem czy to oczywiste :cool1:

    moja żona też moim jeździ.. i co? i jest super zadowolona. W zimie i na śliskim jest nie do porównania.

    Wystarczy że troszkę popada śniegu a służby się opierniczają ludzie mielą kołami a ona spokojnie jedzie.

    A prawda jest taka że na początku nawet nie wiedziała że jest tak ślisko i ciężko się jeździ...

    Nie mówiąc o zadowoleniu podczas kręcenia bączków na śniegu na lotnisku (to już nie ona :naughty:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...