Koledzy mam problem a mianowicie przejade +/- 30 km w trasie lub pokrece sie jakis czas po miescie i temperatura wody osiaga 110 stopni, temperatura oleju 120 i odczuwam jakby auto tracilo moc.Za jakis czas wyswietla sie komunikat o braku plynu chlodniczego i sie gotuje.Dodam ze niedawno wymienialem chlodnice i juz po wymianie z moich obserwacji wynikalo jakby wieksza temperature trzymala a pozniej powstal taki problem jak wyzej opisalem.Czy to zapowietrzona chlodnica?czy zapchane intercoolery?czy (to o czym nie chcem wogole myslec ) wina uszczelki pod glowica? Prosilbym kolegow o szybkie rozpatrzenie tematu...