W końcu ogarnąłem temat.
Czujnik wymieniony i zero błędów. Poprawiło się od razu znacznie spalanie (przy normalnej jeździe w trasie nawet 5,6l/100)
Mułowaty silnik był spowodowany wypięciem się "głupiego kabelka", który powodował, że turbina się nie załączała.
Podsumowując: wymieniłem ten czujnik: 03L906088AQ, sprawdziłem czy wszystkie kabelki są podłączone i od 400 km spokój - żadnego błędu.