
miro72
Pasjonat-
Postów
44 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0O miro72

Informacje
-
Imię
Gall
-
Miasto
Anonim
Auto
-
Model
80 B3
-
Nadwozie
Avant
-
Rok produkcji
1986
-
Silnik
1.2 TFSI
-
Kod silnika
1B
-
Napęd
FWD
-
Skrzynia
Manual
-
Paliwo
ON
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Zrobione. Problemem był przetarty przewód pompa-sterownik wewnątrz auta. Temat do zamknięcia.
-
Kurczę, dwóch okolicznych mistrzów po rozmowie telefonicznej odmówiło pomocy z uwagi na natłok innych prac :-) Pilnie szukam wsparcia. Wrocław i okolice.
-
Kontynuując... Byłem dziś w miejscu z VAG w nazwie (chip-tunning, hamownia etc.). Pan po koleżeńsku podpiął swoje zabawki i... dostał dokładnie taki sam opis błędu. I zasugerował kupienie kolejnej pompy. I podpięcie do wtyczki, bez montowania mechanicznego. A mnie się trochę nie chce wierzyć w taki scenariusz. I myślę o wizycie u dobrego elektryka i przyjrzeniu się wiązce. Może ktoś namiar podpowie? Wrocław i okolice.
-
OK, podjadę i pochwalę się (może i słabo ale jak dotąd wystarczało). M.
-
O to samo pytał mnie "mój" mechanior. A ja robiłem odczyty wiele razy i miałem dokładnie tylko tyle. OK - jutro, pojutrze podepnę się jeszcze raz i porobię zrzuty.
-
miro72 obserwuje zawartość Czegoś tu brak? i Błąd 00275
-
Kłaniam się. Któregoś pięknego dnia podczas uruchamiania auta zaświeciła się kontrolka ABS i zapipczała trzykrotnie kontrolka hamulców. Po sprawdzeniu podstawowych rzeczy podłączyłem kabelek i co widzę: "1 DTC's Found: 00275 - ABS Outlet Valve: Right Rear (N135) 35-00 - -". Pogrzebałem tu i tam i wyczytałem że pompa kaput. No cóż, kupiłem drugą pompę, przełożyłem... Błąd dalej ten sam (oczywiście kasowałem ale bez efektu). Z rozpędu wymieniłem sterownik - bez zmian. Mechanik obejrzał koło (zębatka, czujnik) - stwierdził że jest OK i że sygnał z koła dochodzi jak trzeba. No i skończyły mi się pomysły. Trudno mi uwierzyć że kupiona (używana) pompa ma tę samą przypadłość, choć teoretycznie jest to oczywiście możliwe. Zima za rogiem, ABS warto mieć :). Czy ktoś mógłby coś zasugerować? Z góry dziękuję.
-
OK, dziękuję zatem.
-
Kłaniam się. Po zdjęciu nadkola lewego przedniego koła ukazał mi się widok jak na zdjęciu. Mam nieodparte wrażenie, że czegoś tu brak Jakiejś śruby, łącznika, sworznia? Próbowałem coś znaleźć po etce ale nie udało się. Uprzejmie dziękuję za podpowiedzi.
-
Rozwiązano. Wymiana pompki nic nie dała. Przelutowanie płytki też nie. Wymiana kompletnej pompki wraz z elektroniką - sukces! Czyli padł któryś z elementów na płytce. Szkoda tylko że mam teraz trzy sprawne pompki i parę złotych w kieszeni mniej. ----------- Kłaniam się. Dorzucę swoje trzy grosze i proszę o podpowiedzi bo zaczyna mnie trafiać. Otóż... Od jakiegoś czasu u pacjenta (B5 przedlift) centralny zaczął działać bardzo chimerycznie - czasem zadziałał, czasem nie, czasem zamknął czasem nie otworzył. W pewnym momencie zaczęło być to dość męczące, kiedy nie wiedziałem czy będę mógł zatankować albo wyjąć teczkę z bagażnika. Po lekturze wątku dobrałem się do pompy. Wyglądała OK - grafit cały, wody brak. No ale ponieważ działało jak napisałem, poczytałem jeszcze trochę, wreszcie wydałem parę złotych i kupiłem pompkę z Golfa. Pompka przeszczepiona, i cóż - bez zmian. Czyli pokrótce: pompka _zazwyczaj_ (nie zawsze) zamyka drzwi. I _zazwyczaj_ nie otwiera. Przy czym objaw jest taki że kompletnie nie słychać aby w ogóle miała zamiar się odezwać - coś tam poklikuje, cyka ale wirnika nie słychać. Myślę że ona sama jest zdrowa, bo gdy wreszcie 'dostanie sygnał' buduje ciśnienie w mgnieniu oka. I tu najlepsze - _zazwyczaj_ pomaga (zaraz po wysłaniu polecenia z pilota) otwarcie którychś z drzwi z klucza - wtedy wszystkie drzwi otwierają się jak trzeba. Choć też nie zawsze. Problemy z pilotem wykluczam - jeśli chcieć zamknąć (otworzyć) drzwi kluczem jest dokładnie tak samo. Myślę o zimnych lutach ale nie bardzo wiem które ewentualnie poprawiać? Ruszanie wtyczkami podczas pracy pompy nic nie powoduje. A może chodzi w ogóle o coś innego? https://youtu.be/aPpDKHSi-Eg No bardzo proszę, gdyby ktoś coś mógł zasugerować. Kłaniam. Mirek.
-
Finalnie okazało się że - wbrew zasłyszanym opiniom - padnięty przepływomierz może w zasadzie uniemożliwić jazdę tnąc dawkę do zera. Używana przepływka z alledrogo za 30 zł i życie znów stało się piękne. Pozdrawiam.
-
Uszanowanie. W moim leciwym AFN-ie od jakiegoś czasu zaczęło szarpać silnikiem - zwłaszcza przy przyspieszaniu. I to nie lekko ale wrażenie jakby kończyło się paliwo - auto zaczęło wykonywać efektowne "kangury". O dziwo - po odpięciu wtyczki przepływomierza sytuacja nie występuje. Oczywiście jazda przypomina poruszanie się mułem ale szarpania brak. Znajomy mechanik (zdalnie) stwierdził że to NIE są objawy padniętej przepływki i żebym ogarnął pompę i wtryski. No ale kiedy podepnę przepływomierz auto znowu staje dęba. Proszę o podpowiedź co z tym fantem? Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie (wykluczenie) przepływki oprócz zakupienia nowej za parę stówek? Błędów w VAGu nie ma, silnik nie kopci, nie dymi. Mam zamiar zrobić logi kiedy przestanie padać. Dzięki.
-
Wymieniony ponownie pasek i napinacz. Wymienione koło paska rozrządu na wale korbowym i koło pasowe wału korbowego (dowiedziałem się enigmatycznie że koło paska było źle przykręcone ??). Zregenerowana głowica. Mam nadzieję że nie napiszę tu znów za kolejnych 300 km. Pozdrawiam. /M.
-
Ciąg dalszy. Wiadomo że nic nie wiadomo. Wszystkie koła proste, pompa ma luz wzdłużny dopuszczalny według pompiarzy. Jedyne co wiadomo to że dwukrotnie dosłownie zmasakrowana była rolka napinacza :-/ Jutro ciąg dalszy ze zrzuceniem głowicy włącznie. Zaczynam mieć dość.
-
No właśnie - ponoć wszystkie koła zostały zmierzone i są w porządku oprócz koła pompy, które odbiegła od ideału. Pompa wody nie jest tu napędzana od paska rozrządu. Co do szpilki napinacza - nikt nie podjął (chyba) tematu. Pozdrawiam.