witam jestem nowy na forum dlatego prosze o wyrozumiałość ,mam problem z autem żony od ok tygodnia poranne odpalenie o.k podwozi córke do przedszkola i odpala auto i sie zaczyna szarpie kicha zachowuje sia jakby nie paliła na wszystkie cylindry,przejedzie jakis dystans i wszystko sie normuje,reszte dnia tez jest o.k wymienione swiece przewody sonda lambda przepływomierz ,dzis w ciemnosci sprawdzałem przebicia spryskałem delikatnie przewody i cewke spryskiwaczem do szyb i widac drobne przeskoki iskry na przewodzch a dodam ze sa nowe ngk rece mi opadaja ibrak mi juz sił dodam ze podpiecie pod kompa nie wykazało błędów ...jakies podpowiedzi z góry dzieki.