pawel2207

a wieć mój temat problem został rozwiązany . Przetarty wężyk od podciśnienia + intercoller został wymieniony i samochód wrócił do swojej kondycji a nawet jest lepiej niż było kiedyś . Jeśli chodzi o to szarpanie które się pojawiało przy niskich obrotach to był wężyk z dość dużą dziurą . Sprawdź wężyki tak jak wszyscy radzą u mnie pomogło . w tym co idzie wzdłuż silnika była dość duża dziura ja wymieniłem 2 albo 3 kiepsko wyglądające i przeszło z samym szarpaniem i wchodzeniem w tryb awaryjny.

zawsze gdy trzyma się delikatny gaz to tak robi i chyba jak jest zimny to jest lepiej z obserwacji . dzisiaj wymieniam przewody i sprawdzę ta rurę czujnik wykręce i zobaczymy czy się coś zmieni. po wymianie tej rury zaczęło się tak dziać wcześniej mogłem spać spokojnie . więc Panowie. przewody podciśnienia wymienione lecz to dalej nie jest to co było z tym ze jest o niebo lepiej . juz nie nie wchodzi w tryb awaryjny ale samochód nie ma płynności podczas przyspieszania wiec szukamy dalej.

sprawdzilem podcisnienia n 75 wyglada na to ze jest w porzadku . Najgorsze jest to ze dzieje sie to ponizej 2 tys a jak przyspieszam z tzw. jebnieciem to wszystko jest ok ... a jak trzymam jedna stala predkosc to czuc jakby przerywalo tak delikatnie a na 6 biegu odcina turbo ... pewnie to bedzie jakas glupota . Jakby byl ktos z okolic malopolski to moglbym podjechac na diagnoze

jak trzymam stałe obroty ale to ponizej 2 tys bo powyzej idzie normalnie no i zauwazylem ze dymi przy przyspieszaniu bardziej niz normalnie

Witam. Mam problem z moja A4 szukałem na kilku forach i wujek google też nic nie wie wiec stwierdziłem, że zapytam fachowców. Posiadam Audi a4 b6 2002 quattro po chipie i w zeszłym tyg poszedł plastikowy przewód który łączy się z gumowym który w końcowej fazie wchodzi do intercoolera. Wymieniłem ten przewód i od tego czasu samochód przy spokojnej jezdzie delikatnie przerywa mocą jest to odczuwalne jedynie od 1000-2000 obr. ale tak jak mówię jedynie przy delikatnym łechtaniu lub utrzymywaniu stałych obrotów. Dzisiaj jadąc 100 km/h czyli niżej niż 2000 obr wyłączyła mi się turbina lecz po ponownym uruchomieniu silnika znów działała. jadąc ok 160km/h około 3000 obr samochod jedzie normalnie. szukam przyczyny czemu do 2 tys coś się dzieje i dlaczego ta turbina się wyłącza przy delikatnych obrotach . samochód testowałem na drodze ekspresowej jadąc 160 przez dluzsza chwile nic sie nie działo zszedłem poniżej 2000 obr i znów się wyłączyła ... zauważyłem też że koło mojego samochodu kręciła się ostatnio kuna czy ona mogła coś narobić ??? Pozdrawiam.