jan3k

Witajcie, Ułamała mi się rączka od rozłożenia tylnej kanapy, czy jest inny sposób na jej rozłożenie? Bo naprawić się chyba tego nie da, jak uważacie?

Błędów niby nie pokazuje więc liczę że problem jest właśnie w napinaczu. Nie mam możliwości osobiście sprawdzić ciśnienia, nie mam manometra Jeśli chodzi o to czy jest wtyczka to muszę sprawdzić bo osobiście nie zaglądałem po głosie poznał że napinacz mocno się odzywa a i silnik brzmi na postoju jak diesel a nie jak benzyna

Tymczasem znajomy mechanik stwierdził, że napinacz łańcuszka rozrządu kwalifikuje się do wymiany. Czytałem, że powinno się go wymieniać co 200 tys. km. U mnie nie był wymieniany a auto ma 282 tys. więc tym bardziej już czas. Wkrótce miałem brać się za robienie rozrządu więc chyba ten czas trzeba przyspieszyć ponieważ ta kontrolka ciśnienia oleju staje się bardzo niepokojąca. Zarówno ten napinacz jak i łańcuszek rozrządu są chyba powiązane z ciśnieniem oleju. Czy dobrze kombinuję? - Wtedy za jednym zamachem bym zrobił rozrząd ten co normalnie się robi ale też z częścią co jest na łańcuchu - bo jeśli dobrze kminię rozrząd w silniku 1.8 125 km jest na pasku i łańcuchu. Pytanie za sto punktów - Przy takiej robocie co muszę kupić oprócz napinacza łańcucha, czy sam łańcuch też trzeba wymienić? Czy sprzedaje się to w jakichś kompletach?

Mhm pewnie coś z samym czujnikiem lub przewodami, o ile czujnik drogi nie jest to nie wiem jak wygląda kwestia przewodów i którędy one idą.. jeśli pod silnikiem to nie zdziwiłyby mnie problemy z nimi - nie mam osłony pod silnikiem i zderzakiem i koty na osiedlu mogły zjeść..;p Dzisiaj miałem podpięte auto pod kompa i jedynie z klimą jest problem ale to wiem że jest dziurawa, a poza tym nic nie znalazło..

Witajcie, Od jakiegoś czasu gdy jadę po nierównej drodze lub np czasem przez jakiś próg zwalniający zapala mi się na fisie no i brzęczy kontrolka ciśnienia oleju. Oczywiście po tym fakcie od razu się zatrzymuję. Gaszę i odpalam silnik i jest już ok. Auto kupione niedawno, miał zalany olej 5W30, również podczas wymiany wlałem Motula 5W30, poziom oleju sprawdzany zgodnie ze sztuką - maks na bagnecie. Nigdy nie przydarzyło mi się to na zimnym silniku. To też jest pewna myślę wskazówka. Czy problemem może tu być "wybujanie" autem przez co na czujce poziom oleju przez chwilę jest zbyt niski? Ewentualnie może w takich warunkach temperaturowych olej jest już tak rzadki, że najdrobniejszy ruch góra-dół powoduje jakieś błędy odczytu czy to ciśnienia czy poziomu? Czy komuś w takich warunkach zapalał się powyższy wskaźnik, aby móc z pewną dozą prawdopodobieństwa wskazać przyczynę bez podłączania do kompa? - unikam tego bo sam nie mam takich możliwości i musiałbym jechać do mechanika

Witajcie, w audi mam rns-d, gdy przekrecam kluczyk zaczyna psyczeć nie stale ale pulsacyjnie tak samo podczas jazdy gdy radio jest wyłączone. Brzmi to jakby próbował czytać plyte cd ale nie mógł. Nad ekranem w sumie jest jakaś przestrzeń jakby do włożenia płyty ale jakiejś mniejszej niż cd ale nie wiem do czego to służy, bo zmieniarka 2 bagazniku swoja droga;) Co to może byc to psyczenie?:)

Aa może tak być że to mikrofon;) chyba że jeszcze jakieś ukryte funkcje to coś posiada:d

Jakiś czas temu nabyłem drugie Audi, jednak w środku jest coś dziwnego i nie za bardzo wiem jak to nazwać i jak opisać, dlatego załączam zdjęcie. Czy ktoś wie co to może być, do czego to może służyć i po co to się tam znajduje? Dodam, że ten plastikowy pipsztoczek z lewej można obracać i odchyla się na boki.

Mam AFN-a 110 km; ostatnio w rodzinie nabyliśmy drugie a4 b5 więc chyba dobrym zakupem okazalby się vag do lapka;)

Witajcie, Zacznę od początku - kiedyś miałem nieszczelną gumową rurkę dolotową, podczas przyspieszania trochę świszczało, rurkę się dokładnie zakleiło taśmą problem z głowy, przyspieszanie odbywało się znowu bezszelestnie; potem było tak, że przy przyspieszaniu np z 4 biegu od prędkości 70 km/h do 120 km/h przy górnej prędkości dławił się i tracił moc do momentu kolejnego odpalenia. Czytałem, że to może być kwestia nagaru na skrzydełkach w turbinie. Ze względu na brak czasu i środków nic z tym nie robiłem i od jakiegoś czasu problem przestał występować. Jest jednak co innego: Przy intensywnym przyspieszaniu słychać jakby piszczenie zapewne właśnie od turbiny. Wcześniej tego nie było, od powiedzmy miesiąca, dwóch słychać takie piszczenie. Odpuszczam gaz, piszczenia nie ma. Niedawno jechaliśmy z żoną na dwa auta i twierdzi, że gdy przyspieszałem to nie pojawiał się czarny dym z mojego wydechu. Dzisiaj usłyszałem w tv zdanie że silnik może uszkodzić się w taki sposób, że opiłki metalu z turbiny mogą dostać się do miski olejowej. Spadku mocy nie czuję lub jest on minimalny. Moje pytanie brzmi więc następująco - czy zarówno ja jak i mój portfel mają się czego bać? Dodam, że wkrótce będę wymieniał olej bo już ten czas się zbliża.

Dzięki serdeczne

Mhm możliwe dobrze by było aby konstrukcja była równie prosta

Mhm ale dzięki za chęci może ktoś się znajdzie kto coś wie w tej kwestii

Kompletnie nic nie mogę znaleźć ;p po wpisaniu w wujka google znalazłem wzmiankę tutaj: http://autowanda.pl/?page=catalog/car_select&cat[cmf]=2ea&cat[cmo]=1082&cat[cve]=3cf2 że jest coś takiego ;p

No ja właśnie też pierwszy raz mam z nim styczność, zapewne nie był poprostu oferowany w PL. Z racji, że większość tych aut jest jednak sprowadzana z zachodu myślę że ktoś na forum ma z nim jakieś doświadczenia i chętnie się nimi podzieli