Witam Zacznę historię od początku Kupiłem w dobrej cenie audi a4 b6 1.8t 2001r z gazem. Auto kupione od mechanika. Mówi stawiaj do mnie, ja te auto znam. Tydzień po kupnie check engine świeci, u niego oczywiście nigdy się nie świeciło Komputer mówi ze sonda, wymieniłem jedna - to samo, drugą - również to samo. Diagnoza - to przez komputer gazu. Pierwsza zima i nie mam ogrzewania, płynu ubywa - wymienił mi termostat i nagrzewnice. Tuż przed drugą zimą mokro pod nogami, nagrzewnica pociekła. Wymieniona na gwarancji, ale problem jest - za duże ciśnienie, głowice trzeba planować, uszczelki wymieniać i będzie ok, a i pompę wody jeszcze. No trudno jak trzeba to trzeba, wymieniłem. Zobaczył przy okazji, że katalizatora nie mam, ale to lepiej chodzi teraz mówi. Może się mylę, ale to przez to pewnie błąd sondy pokazywało. Szlak mnie trafił jak wczoraj czuje, że nie grzeje mi w środku i patrze pod nogi a tam mokro, znowu nagrzewnica pociekla. Dodam, że przez cały czas musiałem dolewać płynu, a wycieków ani ja, ani mechanicy nie znaleźli. Miał może któryś z kolegów coś podobnego bo nie chce znowu wymienić nagrzewnicy i tylko czekać aż znowu się zepsuje? ? A i z tym check engine może ktoś coś wie? ? Pozdrawiam
