maniak89

Przeglądając forum nie znalazłem niestety takiego przypadku A mianowicie autko stało 2 miesiące nie używane. Gdy zacząłem jeździć pojawiły się problemy. Czy jest to ruszanie/jazda do przodu na prostych czy skręconych kołach czy też do tyłu słychać taki metaliczny zgrzyt(efekt skrzypiącego amortyzatora ) Dość mocno słychać to wewnątrz, a na zewnątrz już nie wspomnę. Najbardziej słyszę to gdy ruszam. oraz podczas jazdy na prostych kołach na nierównościach na drodze. Nie mam pojęcia co to może być a nie chciałbym nadaremnie kupować nowych części. Mam podejrzenie,że może być to przegub, ale czy napewno? Czy mogą być takie objawy dla przegubu? Dodam, że wyciekło tam dużo smaru z niego i na feldze też się osadził smar. Drugą rzeczą jaką tam zauważyłem to jest delikatnie pęknięta guma od dolnego wahacza, tego wygiętego. Amortyzator myślę, że to nie jest bo hałas wydobywa się bardziej ze środka koła. Poradzicie coś panowie? Miał ktoś taką sytuację?

Problem rozwiazany. Przyczyną było poluzowanie się śrub i przeskoczenie tak jak kolega wyzej napisal. Należało odkręcić je ustawić w odpowiedniej pozycji wycieraczki przykręcić i działa wszystko tak jak powinno. Na szczęście obyło się bez kosztów. Dzięki za pomoc.

Raczej cały mechanizm . Speawdź sam silnik po wcześniejszym odlączeniu mechanizmu. Jeśli będzie działał prawidłowo to wina mechanizmu. Wtedy ten do wymiany.No niestety mróz jest częstym powodem takich uszkodzeń .Gdzieś przymarznie , coś przeskoczy i już nie działa jak należy. Przy farcie uda się naprawić o ile nie zepsuje się mechanicznie.

A jak sprawdzić jego poprawne działanie? Za chwile zabieram się za demontaż tego.

napewno trzeba wyciagnac mechanizm ,rozebrac i zobaczyc co sie posypalo w srodku.kiedys tak mialem to korpus przekladni pekl(nadawal sie tylko do wymiany)

idzie kupic osobno ten korpus czy trzeba cały mechanizm?

Po uprzedniej jeździe nie wyłączyłem przełącznika wycieraczek, następnego dnia po włączeniu Zapłonu próbowały się podnieść lecz były przymarznięte. Od tego momentu nie działaja prawidło. Można je swobodnie ręką przesuwać w góra/dól, od strony psażera działa normlanie lecz od strony kierowcy jeden cykl wykona prawidlowo natomiast podczas drugiego(idzie wolniej) blokuje się o drugą, opada na sam dół według mnie za nisko i już się sama nie podniesie, lecz gdy ją sie samemu ustawi wyżej znow wykona jeden cykl i koniec. W czym może być problem? Wina mechanizmu/? Trzeba cały wymienić? Proszę o pomoc.