Siemka wszystkim. Wczoraj podjechalem autem pod dom zaparkowalem wszystko było ok. Rano wychodzę chcę odpalić a tu zonk auto kręci lecz nie chce odpalić. Próbowałem awaryjnie na gazie lecz też to samo.
Dodam że w nocy przymroziło chciałem dziś odpalić lecz to samo. Jest możliwe że paliwo mogło przymarznąć?