Skocz do zawartości

bombel575

Pasjonat
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bombel575

  1. Dzięki za odpowiedzi, nie jestem do końca pewny, ale chyba chyba zostanę przy 225. Przynajmniej wiem, że 235 na 7,5J tez leży. Myślę nad 225, z powodu mniejszych oporów i mniejszego spalania. Niby żadna różnica, ale zawsze coś. Kupuję oponę wzmacnianą, więc w zakrętach też będzie trzymać dobrze przy 225, przynajmniej tak mi się wydaje ... ;)

  2. Planuje zakup opon na felgę 17" 7,5J. Myślę nad 235/45, a 225/45. Czy 235 nie jest za szeroka na tą felgę ? Nie ma efektu balonu ? Może ma ktoś zdjęcia tego rozmiaru na 7,5J. Jak macie wrzucajcie. Przeglądam tematy , ale nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi na to pytanie.

  3. 90-tka jest odpowiednia rozmiar w sam raz, o mniejszych nawet nie myśl i o większych tez.


    Ja zdecydowałem się na owalne. Zamówienie jest złożone, czekam na paczkę, piaskuję końcówki, maluje w czarnym macie i montuję. Wrzucę zdjęcie jak będą gotowe.


    Z tego co widzę, to dużo osób montowało tu 90-tki.
    Przeszukaj forum na pewno coś znajdziesz

  4. Witam

    Przymierzam się do małej modyfikacji wydechu. Planuję wspawać końcówki wydechu. Aktualnie wydech jest seryjny, został wywalony tylko dpf, wszystko wiadomo wygląda tak ...

    P20141213_snpesrp.jpg

    a to efekt jaki planuję osiągnąć ...

    yiJGCmjpg_snpewap.jpg

    iuT0eojpg_snpesnr.jpg

    WHSBOVjpg_snpesep.jpg

    Panowie pytanko do was. Orientujecie się jaki to może być rozmiar końcówek i jaką firmę polecacie ulter czy coś innego ? Końcówki muszą być lekko owalne i wypełniać cały dyfuzor. Moim zdaniem rozmiar ten jest ok, jedynie są troszkę za bardzo wysunięte, na równi z dyfuzorem wyglądały by lepiej.

    • Pomoc techniczna 1
  5. Nie ma sensu wymieniać samego wałka, jeśli wałek zaczyna się docierać (jest wyrobiony) gniazdo też jest już nadgryzione. Po wsadzeniu nowego wałka i tak nie będzie siedział on na swoim miejscu w 100%, będzie miał luzy więc i tak wyrobi się ponownie. Tak samo gniazdo, które będzie docierało się jeszcze bardziej. Gdy ktoś nie zorientuje się w porę, że wałek zaczyna nam przeskakiwać (w tym czasie nie zaświeci się jeszcze kontrolka oleju) może i tak zatrzeć silnik w połowie panewki itp. Gniazdo wałka po regeneracji jest dłuższe o kilka mm, wałek też ma większą średnicę u nasady, gdzie siedzi w gnieździe, nie ma możliwości przekręcenia się ponownie. Nie wiem czy wymiana samego wałka ma jakikolwiek sens i czy warto jest ryzykować, wiem bo przerabiałem to miesiąc temu w swoim BRD. Koszt regeneracji mechanizmu na stałych kołach zębatych wynosi 800-850 zł + oględziny mechanizmu, demontaż i montaż 300-350 zł. Dostajemy jeszcze gwarancje 2 lata, przynajmniej u mnie tak to wyglądało.


    Dodam, że w moim przypadku ktoś przed sprzedażą wymienił sam wałek, ale nie podjął się regeneracji, gniazdo też prawdopodobnie było trochę wyrobione. Po kupnie w pierwszy tydz. zabrałem się za wymianę rozrządu itp. okazało się, że ktoś grzebał już przy tym, (były ślady na śrubach misy, zawieszenie było opuszczane), więc pojawiło się pytanie czy ktoś to zrobił, czy nie. Okazało się że wałek co kilka obrotów już przeskakiwał, na szczęście silnik nie zaczął się powoli docierać, ale nie dużo brakowało bo jeszcze tydzień 2 lub max 3 i zatarłbym silnik.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...