Szylq

Nie na pewno nie to pytałem czy nie zalał czasem disla a on ze nie.

Witam, z góry przepraszam jeśli wstawiłem nie w tym dziale co trzeba. Wczoraj sprzedałem swoje audi, pooględzinach dogadaliśmy się co do ceny i spisaliśmy umowę, kupiec pojechał do domu następnie po około 3godzinach do mnie dzwoni ze zgasił samochód i później chciał ją odpalić a ona nie odpala po krótkiej rozmowie powiedział ze spróbuje jutro. Dzisiaj do mnie dzwoni ze dalej nie pali i ze jego znajomy policjant mu mówił ze ma 14dni na zwrot pojazdu i chce go zwrócić. Audi jeździłem około roku dużo w nią zainwestowałem i ani razu mnie nie zawiodła zawsze paliła a klient pojechał do domu i mu nie pali. Z tego co się dowiedziałem z internetu to nie może mi zwrócic auta bez mojej zgody mogę naprawic wade jesli jest to zasadna wada lub dac pieniadze na naprawe jesli nie to musze oddac mu calosc pieniedzy ktora jest na umowe. Dodam jeszcze ze jak z nim gadalem to mowil ze tankowal jak ode mnie wracal a było ponad 1/4 baku benzyny i ona jest w gazie.

Co ubezpieczalnia to inaczej. A co do tematu to sytuacja wygląda tak ze gościu zrobi mnie w ciula i nie opłacił całego ubezpieczenia tylko pierwszą ratę. Ja po sprzedaży pojazdu wysłałem umowę sprzedaży pojazdu do ubezpieczalni ,ale nie pamiętam czy z potwierdzeniem czy bez ponieważ to dawno było a myślałem ze oc jest na prawdę opłacone całe. Nie mam teraz jak potwierdzić ze wysłałem umowę wcześniej, gościu który nie opłacił drugiej raty to teraz tel nie odbiera czyli wyjdzie na to ze mi nie odpuszczą i będę zmuszony opłacić tą ratę.

Nie ważne ile jest rat zawsze pisze na tym kwitku ile wynosi całość. Mam tak na obecnym aucie. Mam na dwie raty a pisze ile całość wynosi i od kiedy do kiedy jest oc a nic nie pisze na nim ile rat jest.

Na kwitku pisało tylko od kiedy i do kiedy jest oc.

Jeśli było tak jak piszesz to co mogę teraz zrobić? w ogłoszeniu pisał ze auto posiada oc do lipca czyli ze tak jakby było opłacone całe oc i zanim kupiłem jeszcze go pytałem to potwierdził.

Witam. W niedziele 19lipca o około godziny 22 we wrocławiu spadło na moje audi drzewo, auto stało na parkingu. Na następny dzień przyjechały dwie kobitki ze spółdzielni i wszystkie auta na które spadło drzewo zostali spisani właściciele i tablice rejestracyjne, każdy się podpisał, porobiłem zdjęcia i jedna z tych kobitek zapewniała ze wszyscy dostaną pieniądze z ubezpieczalni ponieważ parking jest ubezpieczony wyślą do mnie pismo a ja mam na nie odpisać. Wezwaliśmy policje, przyjechali spisali i pojechali. Jest to możliwe ze dostanę jakieś pieniądze z tej ubezpieczalni? jak tak to ile mogę dostać jeśli mam wgnieciony dach, lekko słupek nad drzwiami tylnymi, połamany spoiler i jeszcze kilkanaście rys?

Nie mogło jeździć bez oc ,bo by teraz pieniędzy ode mnie nie chcieli. Nie wiadomo o co w ogóle chodzi, mnie mecza o pieniadze a on dostal zwrot.

Możliwe ze podpisał rezygnacje z oc za mnie.

Witam. Zakupiłem w tamtym roku w 2014 październiku samochód z ważnym oc do lipca 2015, nie byłem z niego zadowolony więc postanowiłem go sprzedać. W tym roku 2015 luty go sprzedałem bez przerejestrowania na mnie, wysłałem umowe sprzedazy pojazdu jednak do nich nie dotarla przynamniej mi tak mowia teraz. W styczniu tego roku dostalem zawiadomienie o zapłacie drugiej raty za oc zignorowalem to pismo poniewaz posiadalem oc poprzedniego wlasciciela (nie zrezygnowalem z jego oc). W czerwcu dostalem ponowie zawoadimomienie o zaplacie oc, wyslalem im umowe i sie dowiedzialem ze z 380 obnizyli mi 45zl do zaplacenia i informuja mnie ze druga rata nie byla oplacona, zadzwonilem do zbywcy i poinformowal mnie ze jak sprzedal auto to w tym roku 2015 wyslal im umowe o zbyciu auta i dostal pieniadze na konto ze zwrotu za oc. Jakim cudem mogl dostac pieniadze jak nie zrezygnowalem z jego oc?

Mam też czerwoną audi. Zakupiłem ją cała matową wpadającą w różowy. Oddałem ją na polerkę, jak ją zobaczyłem po polerce to nie mogłem się na nią napatrzeć, niestety efekt długo nie trwał, wybrałem się po jakimś czasie na myjkę i umyłem ją dokładnie gąbką jak wyschła powychodziły w niektórych miejscach matowe miejscach. Jakiś czas temu wziąłem pastę tempo i całą ją dokładnie wypolerowałem ręcznie, jak na razie ładnie efekt się trzyma. Lakier ma już swoje lata a jak to z czerwonym bywa trzeba o niego dbać.

świeżo po wymianie filterka gazu. Na to wygląda ze autko chodzi na gazie tylko jakiś błąd jest. Będę musiał wybrać się do gazownika.

Ja kupiłem do swojej pompę wody ponieważ miałem wymieniany rozrząd, ale mi polecili nie wymieniać jeśli ta śmiga.

Witam. Od kilku dni mam problem z gazem. Miałem taką sytuacje skończył mi się gaz, zaczęło mi pipkać pojechałem na cpn zatankowałem i było wszystko ok. Za jakiś czas jak wyjeździłem gaz znowu mi pipkało i nie zatankowałem gazu przejeździłem na samej benzynie około 2dni/ Pojechałem na cpn zatankowałem gaz i nie chce chodzić na gazie, ciągle świecą się diodki tak jakby był jakiś błąd. są 4diodki pierwsza zawsze miga na zielono jak jest na gazie a ostatnia sie cały czas świeci na zielono, teraz po przełączeniu na gaz ciągle miga na zielono druga, trzecia i ostatnia na pomarańczowo. Odłączałem akumulator i nic nie pomogło.

Ja mam u siebie filtr oleju Filtron.