Witam
Mam dylemat życiowy :] Moje audi a4 b5 jest trochę zmęczone upływam lat i zastanawiam się albo nad doprowadzeniem autka do niemalże ideału albo zakupem czegoś młodszego i chciałbym zapytać was forumowiczów co Wy o tym sądzicie?
Do zrobienia mam na pewno:
* regeneracja turbiny co prawda jeszcze nie padła ale już wszędzie praktycznie się olej chlapie,
* regeneracja górnej części najprawdopodobniej ( mechanik mówił że na pewno uszczelka bo już na niebiesko kopci a wiadomo jak uszczelkę wymieniać to można od razu zrobić wały itd )
* przewody od turbiny itd.,
* przydałoby się odświeżyć lakier, plus pare części blacharskich takich jak np. próg czy listwa dachowa
* samochód jest bez klimy i zastanawiam się nad sensem ew włożenia np. z innego auta ale to jest opcjonalnie,
* fotel kierowcy powoli staje się nie wygodny.
Samochód ma przejechane teoretyczni 270kkm ale jest ściągany z niemiec wiec jest to tylko teoretyczni bo przypuszczam że ma ok 500kkm+. Zastanawiam się nad jego naprawą ponieważ bardzo fajnie mi się jeździ i jeszcze spalanie mam w granicach 5l/100km a robie dziennie 100km i boję się że np. zakup nowszego auta będzie mnie więcej kosztowało niż to co wymieniłem powyżej, ponieważ już dużą część mam wymienione dopiero świeże wahacze na przód z 1,5 roku temu nowe amortyzatory, rozrząd, a wiadomo, że przy kupnie nowego zawsze trzeba liczyć + - 2 tysiące na podstawowe wymiany, plus najprawdopodobniej większe spalanie.
Dlatego pytam was o zdanie bo sam walczę ze sobą i nie wiem która opcja byłaby bardziej opłacalna??
Na nowe auto mógłbym sobie pozwolić maxymalnie do 10 tysięcy i zdaje sobie sprawę, że nie kupie za te pieniądze ideału :]]
Licze na wasze przemyślenia ^^
Paweł