Witam. mam problem, zapaliła mi się kontrolka oleju na czerwono, zatrzymałem zgasiłem auto po czym ponownie odpaliłem auto nie świeciła więc pojechałem dalej, po pewnym czasie mrygnęła znów i pojawiła się za mną chmura dymu, zgasiłem auto i odholowałem do warsztatu, mechanik stwierdził ze wysiadła pompa olejowa po czym wymienił ją i wszystko wróciło do normy, oprócz ogromnego dymu, samochód cały czas dymił i wypluwał na okolice końcówki wydechu olej no czyli na zderzak, po pewnym czasie przestało został jedynie dym, jest go najwięcej na wolnych obrotach i przy butowaniu ostatnio zauważyłem że gdy doda się gazu na wolnych obrotach w granice 1500 obrotów auto strasznie dymi, więcej gazu, przestaje ! mieszkam i pracuje w Niemczech ale postanowiłem zabrać auto do Polski do mechanika, przejechałem trase mniej więcej 800 km bez żadego problemu, niczego kompletnie nie ubywa, może troszeczkę oleju ale to raczej na taką trase normalne.. mechanik w Polsce popodłączał komputery, nie wykrywa żadnego błędu, kompletnie nic, wszystko w porządku mówił żebym nie szukał sobie problemu w Niemczech to samo ludzie rozkładają ręcę i nie wiedza o co chodzi po czym wróciłem spowrotem do Niemiec również bez problemu dym znikł ale po jeździe miejskiej wróciło wszystko od nowa.. dym wydobywa się także z korka wlewu oleju i bagnetu, wydaje mi się to na odme ale czy byłaby ona powodem takiego dymienia z rury wydechowej? Macie może jakieś pomysły bo ja już po prostu wariuje przy tym auce..