Witam. Ostatnimi czasy spaliła mi się postojówka, później poszedł Xenon.... Gdy wykręciłem xenona okazało się, że jest potłuczony(oryginalny). Gdy znów go zamontowałem, po odpaleniu zapłonu i włączeniu świateł coś zaczęło dziwnie pikać i poleciały iskierki z łoża do którego wkłada się xenon. Zauważyłem też po drugi wyciągnięciu xenona, że plastik przy metalowych blaszkach się przypalił... Powiedzcie mi czy to normalne ? Jak mam sprawdzić czy nie padnie mi nowy xenon ? Czy to może wina przetwornicy ? Proszę o jakiekolwiek informacje bo nie znam się na tym ani troszkę Z góry dziękuję. Pozdrawiam !