Skocz do zawartości

BreakTheTurbina

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BreakTheTurbina

  1. Sprawdziłem mechanizm. Wszystko luźno ładnie chodzi. Nie mam możliwości sprawdzić czy dochodzi prąd (brak miernika) - sprawdzę na dniach. Jeżeli prąd nie dochodzi to gdzie wina? Przekaźnik pod deską?
  2. W lipcu wymieniał go mój wujek, nie wiem co tam wepchał ale na pewno nie Chinola Przy mnie jeszcze wszystko smarował i czyścił w mechanizmie.
  3. Witam serdecznie, jakiś czas temu przestały działać przednie wycieraczki. Dodam na wstępie, że cały mechanizm wycieraczek był wymieniany w lipcu i chodził bez zarzutu. Działały normalnie do momentu drobnej stłuczki - gość gwałtownie zahamował i nie wyrobiłem, przetarłem prawy błotnik z przodu, trochę był wgnieciony i oczywiście poszły zaczepy reflektora, a poza tym nic poważnego. Od tej kolizji nie działały. Dziwna sprawa, bo jak już wymieniłem błotnik i wstawiłem nowy to zaczęły działać na kolejny miesiąc. W ciągu tego miesiąca wiele razy były wystawione na deszcz i nic im się nie działo, aż pewnego razu w połowie trasy zaczęło padać, wycieraczki zrobiły jeden cykl i stanęły. Od tamtej pory zero reakcji. Manetka sprawdzona, bo spryskiwacze działają, tylna wycieraczka też. Jak chcę uruchomić przednie wycieraczki to światła lekko mrugną za pierwszym razem a później cisza. Nie rozbierałem jeszcze podszybia itd. bo to czasochłonne i nie łatwe a z czasem u mnie ostatnio cienko, więc może ktoś zna proste rozwiązanie albo chociaż przyczynę? Z góry dzięki za pomoc. PS: Myślałem, że coś z czujnikiem klapy się dzieje, ale próbowałem zamykać i otwierać ją wielokrotnie bez skutku. Komputer pokazuje prawidłowo otwarcie i zamknięcie klapy. PS 2: Tak, przeszukałem forum i żaden problem nie pasuje do mojego.
  4. Witam, jakiś tydzień temu coś autko się pochorowało - zaznaczę że pierwszy raz mam styczność z Audi i raczej marny ze mnie mechanik. Cóż się dzieje... Odpaliłem jak zawsze bez problemów po czym przejechałem kilkaset metrów i miałem jakiś niedosyt. Auto nie miało zupełnie przyspieszenia, coś jakby turbina nie zaskakiwała, ale dobra. Zgasiłem, umyłem wóz, odpalam znów i jedzie bez problemu jak zawsze. Następnego dnia po całej nocy odpalam rano i bum. Na blacie wyskakuje mi "Service!", odpalam rozrusznik, auto odpala ale z rury poleciała biała chmura i silnik szarpał przez chwilę na niskich obrotach. Po chwili się uspokoiło i pojechałem. Znów zero przyspieszenia aczkolwiek jedzie normalnie bez szarpania i dziwnych dźwięków. Przy odpalaniu zdarzyła mi się tylko raz taka sytuacja do tej pory, auto nie kopci, nie rzęzi, nie szarpie i jedzie normalnie. Tylko wyskakuje ten serwis i nie ma mocy. Dziś pożyczyłem od kolegi wtyczkę Bluetooth OBD II i podpiąłem telefon (tak wiem, pewnie marny sposób ale aktualnie nie mam czasu na mechanika i badanie VAGiem o kasie nie wspominając). Nie znalazłem strony na której mógłbym zamieścić log więc wklejam tutaj. Może ktoś coś odczyta z tej chińszczyzny. Test był robiony dzisiaj po 12h postoju. Z góry bardzo dziękuję za wszelkie informacje i pomoc. Gdyby potrzeba było więcej informacji na temat samochodu to proszę pytać. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...