Skocz do zawartości

Pawel.84

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Pawel.84

  1. tak przebieg jest oryginalny, auto serwisuje zawsze w ASO, na ostatniej kontroli wszystko było ok, zapytałem o DPF powiedzieli mi że wszystko jest w normie nie ma żadnych niepokojących sygnałów, błędów też nigdy nie było.

    No właśnie że wszystko jest w normie i to mnie boli bo wczoraj przerwałem wypalanie, pojeździłem trochę i procedura się nie załączyła.

  2. wjeżdżałem tyłem do garażu od tłumika do ściany było może z pół metra i pod światło było widać że garaż jest lekko zadymiony, czego wcześniej nie widziałem. No właśnie że chyba się nie wypalił podczas tej trasy skoro chciał to robić dnia następnego. Czyli bez komputera nie dowiem się kiedy ten dpf zaczyna się wypalać, głupio że jakiejś kontrolki nie zrobili która by się zapalała podczas procedury

  3. Panowie jak w temacie. Nie mogę zapanować nad wypalaniem DPF, wg mnie to jest jakiś idiotyzm albo ja robię coś nie tak.

    Jeżdżę przeważnie na trasach, mało kiedy jazda miejska. Ostatnio zrobiłem 1600km jednym ciągiem, prędkości czasem do 240km/h jazda raczej dynamiczna. Przyjechałem do domu wszystko ok. Następnego dnia pojechałem do sklepu jakieś 5km, gdy wracałem do domu już przy samym garażu obroty wskoczyły na 1tyś, wjechałem do środka od razu było czuć ostry smród spalin do tego dym, zgasiłem auto słyszę wentylator mimo że temp jakieś parę mm przed 90. Myślę pewnie się DPF chce wypalać więc zostawiłem zakupy i jadę na trasę go przegonić. Zapaliłem auto obroty normalne wentylator też nie załączył się, pojeździłem jakieś 20 min przy obrotach 2.5tyś, sprawdzając po drodze czy luzie podnoszą się do 1tyś ale nie, obroty cały czas normalne.

     

    Czy bez komputera można jakoś nad tym zapanować? jaki jest schemat działania tego ustrojstwa? kiedy się procedura załącza? idiotyzm straszny, w trasie się nie włączy ale jak jetem w bramie do garażu to tak.

     

    CDUC przebieg 160tyś km.

  4. Witam wszystkich. Mam problem ze zbierającą się wodą pod dywanikiem kierowcy w moim Avancie. Auto było na przeglądzie w ASO w czerwcu, wymienili wszystkie filtry, olej, nasmarowali zawiasy, wyczyścili i nasmarowali mechanizm panoramy i jako ostatnie czyścili jakieś rynienki odpływowe. Dzisiaj podczas odkurzania zauważyłem że miejsce pod dywanikiem jest mokre, dokładnie gdzie są pięty podczas jazdy. Nie było jakiś przesadnych deszczów, może podczas mycia?

    Czy mogli coś zapchać na serwisie podczas czyszczenia tych rynienek czy ruda mi się za auto bierze i mam dziurę w podłodze?

  5. Kolejne parkingowe uszkodzenie. Dziwnie to wygląda, tak jakby ktoś uderzył w szybę potem uszkodził uszczelkę na koniec drzwi porysowane, ale klamka nietknięta.

    Aż strach parkować przy centrach handlowych :(

    IMG_0122.jpgIMG_0125.jpg

    teraz pytanie czy ktoś ma jakiegoś ogarniętego lakiernika w okolicach Rzeszowa który by to naprawił? Może ASO?

  6. Sprawa z pierścieniami sie wyjaśniła, podziękowania dla chłopaków z Carrea Rzeszów, mimo nawału roboty pomogli mi przy tych pierścieniach, dobrali odpowiednie. Miałem zakupione w odpowiednim wymiarze tylko za wąskie i wpadały w ta część piasty gdzie nie ma tego wymiaru, szersze pierścienie załatwiły sprawę.

    Felgi wg mnie ok, z wyważeniem nie było problemu, lakier wydaje się twardy, przy prędkości 250km/h nie rozleciały się także powinny być dobre.

    tak się prezentuje na tych kołach:

    20160110_165120.jpg20160110_165142.jpg

     

    Serwis przy 120 tyś przeszła bez problemów, olej w skrzyni wymieniony już drugi raz(pierwszy przy 60 tyś), adaptacja skrzyni, z Longlife zrezygnowałem, silnik zalany Motulem Specific 5w30 504.00/507.00

    od kolegi Dzika, interwały przeglądów zmienione na 15tys olej i 30tyś przegląd techniczny, wszystkie filtry wymienione, konserwacja panoramy, nowe czarne dywaniki gumowe, kawka z automatu i 3 tyś zostawione, heh najdroższa kawa jaka piłem :P

    teraz coś mniej przyjemne, na parkingu wózek z zakupami zadriftował i przetarł mi tylny zderzak. Kuje serce i bije po oczach. Teraz pytanie, czy to się da jakos spolerować czy trzeba tylny zderzak malować? Wiem, pomalować nie problem, ale kiedys przy odsprzedazy to magicy z miernikami będą mi wmawiać że "d*pa bita" i "daję 20tys i biorę więcej nie warte". Białe to jest, nie wiem czy to do podkładu czy po prostu bezbarwny przetarty? Jest tu jakiś lakiernik?

    20160111_141940.jpg

     

     

     

     

  7. Nie moge znaleźć replik Vossen'a któe by pasowały do mojego auta. Wszystkie jakie znalazłem to felgi mieszane, przód 8.5 tył 9 albo przód 9 a tył 10 cali. Do quattro to raczej muszą być wszystkie takie same.

    mam takie: http://allegro.pl/nowe-felgi-988-turbo-pasujace-audi-a4-a6-a8-19-i5659372222.html

    czy z oponą 255/35 przy 8.5j, et 42 będzie to jakoś wyglądało?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...