Witam wszystkich!
Mam nadzieje, że znalazłem właściwe forum a post jest we właściwej kategorii.
Mam bardzo wielki problem z moim Audi A4 b6 1.9TDI 130HP 2003r. w wersji anglik ale to chyba nie ma większego znaczenia, poza kolumna kierownicza z drugiej strony.
Zacznę od początku.
Pewnego dnia jadąc drogą, nawigacja odpięła się z szyby (nie przyssała się odpowiednio chyba) i spadła na przełącznik/włącznik wycieraczek, wycieraczki zaczęły gwałtownie pracować z takim dziwnym uskokiem przy końcu. Obroty można było zmieniać na szybsze lub wolniejsze, lecz wycieraczki się nie zatrzymywały. Czekając na nowy włącznik wycieraczek jak to w Anglii często pada deszcz, a jeździć tez trzeba, więc pomagałem sobie wyciągając 30A bezpiecznik za każdym razem, gdy ich nie używałem. Po kilku dniach wycieraczki zaczęły mieć problem żeby w ogóle wykonać pełną sekwencję. tzn włączam wycieraczki i staja w połowie, nie wspominając już ze do polowy szyby ledwo dojechały. Żeby nie spalić silniczka pomagam im ręką wrócić na odpowiednia pozycję
Odpiąłem klemy od akumulatora, zdjąłem AIR BAG i kierownice wymieniłem włącznik na nowy.
Po wymianie włącznika wycieraczek, problem nie zniknął.
Teraz wycieraczki dalej robią co chcą na nowym włączniku.
Testowałem auto OBDeleven, który nie wskazuje mi w zasadzie nic. poza tym ze mam hamulce z przodu do wymiany o czym już wiem.
Wyczytałem coś na angielskich forach że może to być podobny problem co w audi a6 się zdarzał z centralnym modułem komfortu, Zacząłem się sam zastanawiać czy to nie w tym tkwi problem, ale nie chce się za to brać, bo nie mam o tym pojęcia.
CO MAM ROBIĆ,
Sam jestem mechanikiem okrętowym, ale niezbyt dobry ze mnie elektryk..
Prosze o pomoc! Moze ktos spotkal sie z podobnym problemem
Pozdrawiam wszystkich i dziekuje z góry,